Newsy

Aleksandra Popławska: Bardzo lubię oglądać „Szadź” i lubię grać w tej produkcji. Mam nadzieję, że jeszcze spotkamy się w czwartym sezonie

2022-11-08  |  06:16

Aktorka ma nadzieję, że na przestrzeni kilku miesięcy znów stanie na planie serialu „Szadź”, bo jej zdaniem ta produkcja ma ogromny potencjał i dlatego warto ją kontynuować. Trzeci sezon cieszył się ogromną popularnością i pozostawił apetyt na więcej. Istnieją więc spore szanse na to, że powstanie kolejna odsłona. Na razie jednak nie ma oficjalnego komunikatu twórców w tej sprawie.

„Szadź” to polski serial kryminalny, który powstał na podstawie powieści Igora Brejdyganta. Opowiada on o brutalnym mordercy Piotrze Wolnickim (w tej roli Maciej Stuhr), którego usiłuje schwytać zdeterminowana policjantka Agnieszka Polkowska (Aleksandra Popławska). Trzeci sezon produkcji był najbardziej wyczekiwaną premierą tej jesieni. Szybko okazał się hitem Playera i wiele osób już teraz zastanawia się, czy doczeka się kontynuacji.

– Nie wiem tego, czy będzie kontynuacja. Pewnie producenci zliczają głosy i oglądających. Mam nadzieję, że może się jeszcze spotkamy w tej „szadziowej” rodzinie – mówi agencji Newseria Lifestyle Aleksandra Popławska.

Choć aktorka zna tę produkcję od podszewki i nieraz czytała scenariusz, to efekt końcowy przerósł jej oczekiwania. Twórcy stanęli na wysokości zadania i serial zaskakiwał od pierwszego odcinka do ostatniego. Dlatego też regularnie śledzi go rzesza wiernych widzów. Odtwórczyni roli komisarz Polkowskiej nie ukrywa, że też do nich należy.

Myślę, że trzeci sezon był naprawdę udany, zwłaszcza finałowe odcinki bardzo mi się podobały i nawet mnie zaskoczyły, mimo że znałam scenariusze. Piąty i szósty odcinek zupełnie mnie zaskoczyły właśnie tym, że bardzo trzymały w napięciu, mimo że znałam tę historię. Bardzo lubię ten serial oglądać i  w nim grać – dodaje.

Maciej Gozdowski, dyrektor zarządzający Player.pl, w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl zaznaczył, że od startu jesiennej ramówki produkcja znajdowała się w czołówce trzech najchętniej oglądanych formatów w serwisie, była też numerem 1 wśród dostępnych na tej platformie seriali.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Katarzyna Pakosińska: Siostrzeństwo kobiet jest jeszcze w powijakach. Natomiast w „Pytaniu na śniadanie” mam wspaniałe koleżanki, a Kinga Dobrzyńska jest dla nas jak mama

Prezenterka TVP ubolewa nad tym, że kobiety nadal dość często postrzegają siebie nawzajem jako rywalki i zamiast się wspierać, to jedna drugiej wbija szpilkę. Katarzyna Pakosińska zauważa, że damska solidarność wciąż jest rzadkością, a dużo częściej ze względu na niską samoocenę i różne uprzedzenia kobiety rzucają sobie kłody pod nogi. Jednocześnie podkreśla, że miała ogromne szczęście, trafiając do ekipy „Pytania na śniadanie”. W tej redakcji może bowiem rozwijać skrzydła kariery i liczyć na wsparcie ze strony innych kobiet.

Handel

Konsumenci w coraz lepszych nastrojach. Mogą być dźwignią polskiej gospodarki

Dane z gospodarki wskazują, że inflacyjny szok jest za nami, a Polacy ruszyli na zakupy. – Konsument przestał aż tak bardzo patrzeć na każdą wydawaną złotówkę – mówi Agnieszka Górnicka, prezeska zarządu Inquiry. Wciąż jednak ostrożnie podchodzimy do przyszłości i planowania większych zakupów. Podejście konsumentów do cen, ale też kanału zakupowego to jeden z elementów, do którego branża handlowa musi się przystosowywać. Zmiany w sektorze wymuszają też kwestie regulacyjne. Wśród istotnych wyzwań na najbliższe miesiące będzie system kaucyjny i ewentualny powrót do handlowych niedziel.

Media

Aleksandra Popławska: Tantiemy z internetu to są zarobki za naszą pracę i nam się należą. W Europie wszyscy powinniśmy działać na podobnych prawach

W piątek zakończyła się batalia środowiska filmowego o tantiemy z platform streamingowych. Dzięki nowym przepisom twórcy i wykonawcy utworów audiowizualnych oraz wykonawcy utworów słownych i słowno-muzycznych będą uzyskiwać stosowne wynagrodzenie za udostępnianie ich dzieł w sieci. Za nowelą głosowało 417 posłów, 18 było przeciw, a jedna osoba wstrzymała się od głosu. Aktorzy mogą więc wreszcie odetchnąć z ulgą. Aleksandra Popławska i Krzysztof Dracz są jednak rozgoryczeni tym, że tak długo musieli czekać na takie rozwiązanie. Stosowne rozporządzenie powinno wejść w życie już trzy lata temu.