Newsy

Artur Żmijewski: jestem w dobrym wieku, żeby grywać czarne charaktery

2016-03-17  |  06:45

Aktor chciałby ponownie zagrać czarny charakter. Jego zdaniem wcielanie się w tego typu postacie to wyjątkowo ciekawe zadanie aktorskie. Twierdzi też, że jest w odpowiednim wieku, by grywać takie role. Obecnie Żmijewskiego można oglądać w 15. serii serialu "Ojciec Mateusz".

Artur Żmijewski debiutował jeszcze przed ukończeniem Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie. Jako 18-latek w 1984 roku wystąpił w roli powstańca w filmie "Dzień czwarty" w reżyserii Ludmiły Niedbalskiej. 7 lat później po raz pierwszy zagrał w teatrze. W zawodzie aktora pracuje od 32 lat – wierzy jednak, że wciąż ma wiele ciekawych ról do zagrania.

Jest jeszcze wiele ról, których nie zagrałem, a które przyniosłyby mi ciekawą pracę i podnietę do tego, żeby robić coś nowego – mówi Artur Żmijewski agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Aktor twierdzi, że zawsze był otwarty na nowe, ciekawe propozycje zawodowe. Także dziś chętnie próbuje nowych ról i doświadczeń aktorskich.

Mam nadzieję, że fantastyczne rzeczy, których jeszcze nie grałem, w typie, którego jeszcze nigdy nie grałem, przyjdą do mnie jeszcze nie raz – mówi Artur Żmijewski.

Aktor ma na swoim koncie kilkadziesiąt ról filmowych i teatralnych, chętnie użycza też swojego głosu w dubbingu. Wcielał się zarówno w bohaterów bliskich ideału, jak ksiądz-detektyw z serialu "Ojciec Mateusz" czy chirurg Kuba Burski z serialu "Na dobre i na złe", jak i tzw. czarne charaktery w stylu handlarza bronią Radosława Wolfa z filmu "Psy 2".

– Mogę powiedzieć z pełną odpowiedzialnością, że bardzo fajnie jest grać czarny charakter. Dawno nie grałem takich ról, ale mam nadzieję, że jeszcze mi się zdarzą. Jestem w dobrym wieku, żeby grywać czarne charaktery – mówi Artur Żmijewski.

Obecnie aktora można oglądać w 15. serii niezwykle popularnego serialu TVP "Ojciec Mateusz". Żmijewski od ponad siedmiu lat wciela się w nim w postać księdza, który nie tylko niesie pomoc mieszkańcom swojej parafii, ale i rozwiązuje zagadki kryminalne.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Trwający Festiwal Mozartowski przyciąga tłumy melomanów. To jedno z najważniejszych wydarzeń w stolicy

Artystka zaznacza, że za sprawą Warszawskiej Opery Kameralnej jeszcze przez dwa tygodnie Warszawa będzie rozbrzmiewać Mozartem. Kolejna edycja festiwalu poświęconego temu wybitnemu kompozytorowi zajmuje ważne miejsce w kulturalnym kalendarzu stolicy i przyciąga tłumy melomanów. A przed nimi jeszcze sporo atrakcji. Alicja Węgorzewska szczególnie zaprasza na dwie premiery, jedną skierowaną do młodych odbiorców, drugą – dedykowaną koneserom. Niezwykle ciekawie zapowiada się także nowy sezon artystyczny w WOK-u. Twórcy już pracują nad kolejnymi spektaklami i nagrywają nowe płyty.

Muzyka

Mietek Szcześniak: Gdybym chciał zbudować karierę, tobym ją budował. Nigdy o tym nie myślałem, zawsze po prostu chciałem muzykować

Wokalista zaznacza, że płyta „Brothers”, którą nagrał z czarnoskórym chórem, to efekt jego amerykańskiej przygody. Nie planuje robić kariery za granicą, ale z entuzjazmem przyjął propozycję współpracy z ludźmi, którzy tak jak on kochają śpiewać i muzykować. Krążek utrzymany jest w klimacie starego rhytmnbluesa, gospelu i soulu. Producentem jest H.B. Barnum, który przez trzy dekady był kierownikiem muzycznym Arethy Franklin i produkował albumy Franka Sinatry.

Farmacja

Konieczna większa edukacja na temat dbania o zdrowie i dostępnych leków. To kluczowe dla rozwoju samoleczenia

Osoba o niskim poziomie świadomości zdrowotnej zapłaci ostatecznie za opiekę medyczną trzy razy tyle, ile osoba, która wie na ten temat więcej – wskazuje Jonathan Workman z AESGP. Świadomość to ważny element samoleczenia, czyli samodzielnego dbania o zdrowie i zajmowania się drobnymi dolegliwościami, które pełni coraz istotniejszą funkcję w przeciążonym systemie ochrony zdrowia. Dlatego eksperci wskazują na konieczność prowadzenia szeroko zakrojonych kampanii zdrowotnych, a w działania edukacyjne powinny się włączyć zarówno firmy farmaceutyczne, personel medyczny, jak i rząd.