Newsy

Joanna Kulig zagra w filmie muzycznym z Maciejem Stuhrem. Zapowiada, że będzie tańczyć boogie-woogie i śpiewać jazz

2015-03-05  |  06:45

Joanna Kulig zagra jedną z głównych ról w filmie „Excentrycy” Janusza Majewskiego. Partnerować będą jej Sonia Bohosiewicz i Maciej Stuhr. Film będzie historią muzyka jazzowego z lat 50., który po powrocie z Anglii do Polski zakłada big-band. Obecnie Joanna Kulig kończy pracę na planie filmu „Niewinne” w reżyserii Anne Fontaine.

Film „Excentrycy” będzie ekranizacją powieści Włodzimierza Kowalewskiego pod tym samym tytułem. Akcja książki toczy się w latach 50. XX wieku w Ciechocinku. Bohaterem jest jazzman Fabian, który wraca z Anglii do Polski, aby  jak sam mówi  grać swing. W Ciechocinku zakłada zespół złożony z młodych bikiniarzy grających na potańcówkach, stroiciela fortepianów, tajemniczej femme fatale Modesty i śmiertelnie chorej Wandy. W rolę Fabiana wcieli się Maciej Stuhr. Jako jego koleżanki z zespołu wystąpią Sonia Bohosiewicz i Joanna Kulig.

– W tym filmie będę tańczyć boogie-woogie i śpiewać muzykę jazzową z lat 50. Moja postać ma głęboką tajemnicę, okazuje się jednak, że fatalnie się zakochuje i to jest bardzo problematyczne – mówi Joanna Kulig w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Janusz Majewski zachwycił się powieścią olsztyńskiego pisarza tuż po jej wydaniu w 2008 roku, jednak ze względu na brak funduszy nie mógł od razu przystąpić do ekranizacji. Zdjęcia rozpoczną się prawdopodobnie późną wiosną, będą kręcone w Ciechocinku i Toruniu. Obecnie Joanna Kulig pracuje na planie filmu „Niewinne” („Agnus Dei”). Akcja filmu, będącego koprodukcją polsko-francuską, toczy się w Warszawie w 1946 roku. Bohaterką jest Matylda Beaulieu, lekarka ze szpitala francuskiego Czerwonego Krzyża, która pewnego dnia zostaje wezwana do oddalonego o kilka kilometrów klasztoru.

– Zdjęcia wciąż trwają, wątek sióstr zakonnych jest zakończony. Właśnie dwa dni temu wróciłam z klasztoru, trochę nie mogę się odnaleźć, bo bardzo się wyciszyłam przez te pięć tygodni. To też jest historia o francuskim Czerwonym Krzyżu. W główną postać wciela się Lou de Laage, bardzo ciekawa aktorka francuska młodego pokolenia. Grana przez nią postać ma pomóc tym siostrom – mówi Joanna Kulig.

Reżyserką filmu jest Anne Fontaine, autorka takich filmów, jak „Coco Chanel” czy „Idealne matki”. Na planie spotkają się aktorki francuskie i polskie, m.in. Agata Kulesza w roli Matki Przełożonej Klasztoru oraz Joanna Kulig, Agata Buzek, Anna Próchniak i Katarzyna Dąbrowska jako siostry zakonne. Postać, w którą wciela się Joanna Kulig, mówi wyłącznie po francusku, aktorka zapewnia jednak, że nie miała problemu z posługiwaniem się tym językiem. Francuskiego nauczyła się na potrzeby filmu „Sponsoring” w reżyserii Małgorzaty Szumowskiej.

– Wiadomo, że w związku z tym, że nauczyłam się języka do filmu, staram się i trochę słuchać francuskiego, i kiedy mogę, chodzić na jakieś lekcje. Przed filmem byłam dwa tygodnie w Paryżu, żeby odświeżyć sobie to, czego nauczyłam się do „Sponsoringu”. Nie miałam żadnego problemu ani z przygotowaniem się do roli, ani z mówieniem po francusku, choć wiadomo, że łatwiej rozmawiać po angielsku – mówi Joanna Kulig.

Aktorka pracuje także na planie drugiego sezonu serialu „O mnie się nie martw”, w którym wciela się w postać Igi. Pierwszy odcinek serialu widzowie TVP2 będą mogli obejrzeć już w najbliższy piątek o godz. 20.05.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nowe technologie

Gwiazdy

Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze

Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.

Handel

Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież

Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.