Mówi: | Piotr Cyrwus |
Funkcja: | aktor serialu „Na Wspólnej” |
Piotr Cyrwus: jak można w Polsce przeprowadzić demokratyczne wybory, kiedy ludzie wierzą w seriale?
Zdaniem aktora Polacy kochają seriale, ponieważ są spragnieni relacji międzyludzkich, zatraconych w ostatnich latach. Aktora martwi jednak fakt, że bliskości szukają w telewizyjnych produkcjach zamiast wśród rzeczywistych ludzi. Cyrwus uważa też, że seriale mogą zmieniać rzeczywistość i wpływać na opinie widzów.
Ponad połowa Polaków regularnie ogląda seriale. Najpopularniejsze tego typu produkcje, m.in. „Ranczo” i „Na dobre i na złe”, gromadzą przed telewizorami nawet 5–6 mln widzów. Zdaniem Piotra Cyrwusa seriale mają ogromny wpływ na poglądy i zachowanie swoich fanów, o czym najlepiej świadczy kultowa już produkcja TVP, czyli „Klan”. Aktor grał w nim opiekuna chłopca z zespołem Downa.
– Grałem w serialu, który zmieniał rzeczywistość i może w życiu nic lepszego nie zrobię, ale to jak serial uwrażliwił ludzi z Downem na pewne zachowania w domu, po prostu to jest najcenniejsze, co możemy zrobić właśnie takim serialem – mówi Piotr Cyrwus agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Aktor zaznacza jednak, że wielu ludzi obarcza seriale winą za poziom świadomości i wychowania polskiego społeczeństwa. Cyrwus po części się z nimi zgadza, woli jednak rodzime produkcje niż tak popularne ostatnio seriale tureckie czy wenezuelskie. Jego zdaniem zupełnie nie przystają one do polskich realiów.
– Słyszę głosy, że może to nasze społeczeństwo dlatego jest tak wychowane, a nie inaczej, bo te seriale nam pokazują takie, a nie inne wzorce – mówi Piotr Cyrwus. – Jak można w Polsce przeprowadzić demokratyczne wybory, kiedy ludzie wierzą w seriale?
Aktor uważa, że każdy widz szuka w serialu czegoś innego. Większość preferuje produkcje takie jak „Na Wspólnej” czy „M jak Miłość”, które wiernie oddają panującą w Polsce rzeczywistość. Wśród producentów seriali istnieje jednak tendencja do pokazywania Polski odrealnionej, stanowiącej zaledwie wycinek całości. Podobne tendencje Piotr Cyrwus zaobserwował w polskim kinie.
– Często spotykamy się w komediach romantycznych, że ci wszyscy nasi bohaterowie z Polski żyją w jakichś szklanych domach, jeżdżą niesamowitymi samochodami i mają niecodzienne spotkania i miłości – mówi aktor.
Zdaniem Piotra Cyrwusa Polacy chętnie oglądają seriale, ponieważ są spragnieni bliskości i zacieśnionych relacji międzyludzkich. Obecnie wartości te znajdują jedynie w produkcjach telewizyjnych. Aktor ma jednak nadzieję, że kiedyś przestaną się ograniczać wyłącznie do seriali i wyjdą do drugiego człowieka.
– Może ten wybuch Solidarności, to, co się później stało z nami, przejście w inną przestrzeń polityczno-ekonomiczną spowodowało to, że zatraciliśmy relacje między sobą – mówi Piotr Cyrwus.
Jesienią tego roku aktor dołączył do obsady serialu „Na Wspólnej”. Gra w nim Zdzisława Muszko, nowego sąsiada Romana Hoffera. Serial można oglądać od poniedziałku do czwartku o godz. 20.15.
Czytaj także
- 2024-11-28: P. Serafin: Potrzebujemy bardziej elastycznego unijnego budżetu. UE musi ponownie stać się synonimem innowacyjności i konkurencyjności
- 2024-12-05: Piotr Szwedes: Chyba każdy z nas tęskni za tym, żeby czasami zrzucić te wszystkie filtry i powiedzieć komuś prawdę. Niestety życie zmusza nas do tego, żebyśmy popełniali małe kłamstewka
- 2024-12-18: Piotr Szwedes: Teraz znowu zrobił się trend na brzydotę. Pokazujemy coś brudnego, siebie bez makijażu, że jesteśmy tacy prawdziwi
- 2024-10-17: Wiele wyzwań polskiej prezydencji w UE. Jednym z kluczowym będą prace nad nowym budżetem
- 2024-10-23: Polska w końcówce krajów wdrażających w firmach sztuczną inteligencję. Bolączką jest brak kompetencji cyfrowych u menedżerów
- 2024-10-08: Magda Bereda: Chcę się totalnie poświęcić muzyce. Właśnie Piotr Rubik w Miami, a ja w Warszawie tworzymy wspólną płytę
- 2024-09-27: Zespół Enej: Na Ziemi mamy skrajności – od suszy po ulewę. Martwi nas, jak będzie wyglądał świat naszych dzieci
- 2024-09-19: Muzycy zespołu Enej: Technika i budżety od wielkiej powodzi sprzed 27 lat poszły w górę. A jednak nadal nie jesteśmy w stanie sobie poradzić z żywiołem i go przewidzieć
- 2024-10-02: J. Lewandowski: Unijny budżet na lata 2028–2034 jest bardzo skromny, ale inwestycyjny. Oby komisarzowi ds. budżetu udało się go zwiększyć
- 2024-11-05: Piotr Zelt: Od dawna weryfikuję swoje nawyki. Gonię też wszystkich z mojego otoczenia, żeby oszczędzali wodę i porządnie segregowali śmieci
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Adam Kszczot: Bardzo żałuję, że nie da się drugi raz wystartować w „Tańcu z gwiazdami”. W tym roku planuję za to z żoną pójść na kurs tańca
Biegacz zapewnia, że doskonale czuje się na parkiecie i choć musi jeszcze popracować nad techniką, to taniec sprawia mu mnóstwo przyjemności, poprawia nastrój i dodaje pozytywnej energii. Wiosną ubiegłego roku Adama Kszczota można było oglądać w „Tańcu z gwiazdami”. Partnerowała mu Katarzyna Vu Manh. Niestety jego przygoda z formatem trwała bardzo krótko.
Transport
Polska drugim największym rynkiem dla Mercedesa-Maybacha w Europie. Liczba zamówień na nowego kabrioleta SL 680 wskazuje na duże zainteresowanie klientów

W Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się polska premiera najnowszego modelu Mercedes-Maybach – SL 680 Monogram Series. To najbardziej sportowy Maybach w historii. – Liczba zamówień składanych w systemie wskazuje, że premierowe auto cieszy się dużym zainteresowaniem klientów – podkreślają przedstawiciele marki. Polska jest drugim największym rynkiem dla luksusowych samochodów Maybacha w Europie.
Handel
Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy

Rynek piwa skurczył się w 2024 roku o prawie 2 proc. To m.in. efekt wzrostu średniej ceny tego alkoholu, która jest dziś o ponad 40 proc. wyższa niż w 2019 roku. Na tle rynku zdecydowanie wyróżnia się segment bezalkoholowy, który wolumenowo i wartościowo rośnie o ok. 17 proc. w ujęciu rocznym. – Ten segment, wart 1,7 mld zł, jest nadzieją na poprawę wyników branży piwowarskiej – ocenia Igor Tikhonov, prezes Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie. I podkreśla, że rynek pozostaje pod presją rosnących kosztów produkcji i zmian legislacyjnych.