Mówi: | Radosław Figura |
Funkcja: | scenarzysta, pisarz |
Radosław Figura: Wyobrażam sobie ciąg dalszy serialu „Magda M.”. Dostaję pytania o to nie tylko od czytelników i widzów, ale również od środowiska
Niedawno odbyła się premiera drugiej książki prezentującej dalsze losy bohaterów serialu „Magda M.”. Autor publikacji „Magda M. Słoneczna strona” i jednocześnie scenarzysta kultowego serialu tłumaczy, że jest ona odpowiedzią na prośby miłośników poprzedniej części, która odniosła duży sukces sprzedażowy. Zaznacza, że czytelnicy bardzo często pytają go o ekranizacje opowieści. Chcieliby zobaczyć swoich ulubionych bohaterów ponownie na ekranie.
Serial TVN „Magda M.” w trakcie niespełna dwóch lat emisji doczekał się ogromnej rzeszy fanów. Mimo że od premiery ostatniego odcinka minęło już ponad 14 lat, widzowie nadal pamiętają burzliwą historię miłości młodych prawników – Piotra Korzeckiego oraz Magdaleny Miłowicz. Radosław Figura zaznacza, że właściwie codziennie za pośrednictwem social mediów dostaje pytania o filmową lub serialową kontynuację opowieści.
– To jest druga książka opowiadająca dalsze losy bohaterów serialu „Magda M.”. Napisałem ją, ponieważ właściwie od momentu premiery poprzedniej książki cały czas dostawałem wiadomości, czy będzie ciąg dalszy. Pomyślałem, że skoro jest tyle zaciekawionych osób, to może jest sens, by tę opowieść kontynuować. Pierwsza książka fantastycznie się sprzedała – do dzisiaj każdego dnia sprzedaje się pokaźna liczba egzemplarzy – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Radosław Figura.
Magdalena Miłowicz oraz Piotr Korzecki nie byli jedyną parą, której przygody emocjonowały widzów serialu. Pisarz tłumaczy, że druga część książki spodoba się również fanom pozostałych postaci. Będzie można dowiedzieć się z niej, jak potoczyły się losy najlepszych przyjaciół głównych bohaterów.
– Wszyscy bohaterowie, którzy byli w pierwszej części, powrócą również w drugiej. Bardzo dużo się u niech zadzieje, ale nie tylko u nich. Czytelnikom bardzo brakowało postaci Marioli granej przez Kasię Bujakiewicz oraz Wojtka granego przez Bartka Kasprzykowskiego. W tej książce wracają i to z dużym przytupem – zaznacza.
Radosław Figura tłumaczy, że chociaż nie tworzył książek o dalszych losach bohaterów „Magdy M.” z myślą o kontynuacji serialu, jego wizja mogłaby zostać wykorzystana przez producentów i scenarzystów. Mówi, że widzowie zasypują go wiadomościami na ten temat. Ich zdaniem opowieść jest niezwykle plastyczna i warta przeniesienia na ekran.
– Wyobrażam sobie ciąg dalszy serialu, ponieważ książki są dalszym ciągiem historii tam zaprezentowanej. Wydawca Oskar Błachut po przeczytaniu pierwszej książki powiedział, że jest ona niezwykle filmowa i widzi w niej gotowy scenariusz. Jako scenarzysta prowadzi narrację za pomocą scen, ja patrzę na to w sposób literacki – wyjaśnia.
Mimo że oddanie widzów jest ogromne, nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie serial „Magda M.” doczekał się kontynuacji w postaci następnego sezonu. Jednak Radosław Figura zaznacza, że wiele osób przychylnie patrzy na ten projekt.
– Jeśli chodzi o powrót serialu na ekrany, nie tylko ja to sobie wyobrażam, ale także całe tłumy wielbicieli „Magdy M.”. Dostaję pytania na ten temat nie tylko od czytelników i widzów, ale również od środowiska i ludzi z branży. Nie wiem, czy serial kiedykolwiek będzie kontynuowany. To są poważne decyzje, podejmowane na bardzo wysokich stołkach. Jednak wszyscy się uśmiechamy do ludzi na tych stołkach, więc być może – zdradza.
Czytaj także
- 2024-07-15: Aleksandra Popławska: Nadopiekuńczość i trzymanie dziecka pod parasolem ochronnym to przemoc psychiczna. Taka toksyczna relacja jak w spektaklu „Czułe słówka” to dobry temat dla psychologa
- 2024-06-03: Filip Chajzer: Ciągły hejt i to, że non stop musiałem z kimś walczyć, przestało mi się spinać ze sobą. Moje 40. urodziny to jest rozpoczęcie gry już na moich zasadach
- 2024-06-18: Filip Chajzer: Bardzo długo nie widziałem sensu życia. Napisałem biografię dla ludzi, którzy tak jak ja przeszli przez depresję
- 2024-06-11: Filip Chajzer: Przyszłości nie chciałbym wiązać z mediami, ale z biznesem. W telewizji chcę być tylko hobbystycznie, bo jestem urodzonym reporterem
- 2024-05-06: Beata Pawlikowska: To wszystko, czego doświadczyłam w dżungli amazońskiej, wstrząsnęło mną i pokazało mi prawdę o sobie samej. To właśnie był początek zmian w moim życiu
- 2024-04-29: Mikołaj Roznerski: Mam swoje małe sacrum poza Warszawą, gdzie wybudowałem drewniany domek. Rąbię tam drewno, koszę trawę i planuję zrobić ogródek
- 2024-03-06: Enej: Współczesne kobiety muszą się mierzyć z nierównością w płacach i dostępie do stanowisk. Często stają przed trudnymi wyborami
- 2024-04-04: Enej: Poprzez płytę „Vesna” chcieliśmy dać fanom pewien powiew świeżości. Pierwszy raz stworzyliśmy duet z ukraińskim raperem
- 2024-03-12: Enej: Od dawna marzyliśmy o napisaniu piosenki do filmu. Na planie teledysku największe wrażenie zrobiła na nas Małgorzata Socha
- 2024-04-12: Tomasz Dedek: My aktorzy jesteśmy trochę próżni i dzięki temu zawodowi chcemy być znani. Kiepsko, jeśli nikt nas nie poznaje na ulicy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Teatr
![](/files/1922771799/czule-slowka-aktorzy-ram,w_274,r_png,_small.png)
Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia
Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.
Inwestycje
Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów
![](/files/1922771799/lipinski-apartamenty-foto,w_133,r_png,_small.png)
Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.
Media
Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć
![](/files/1922771799/dowbor-nasz-nowy-dom-foto-1,w_133,_small.jpg)
Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.