Mówi: | Maciej Zakościelny |
Funkcja: | aktor |
Trwają rozmowy na temat stworzenia kinowej wersji „Czasu honoru”. Prace ruszą jednak najwcześniej w przyszłym roku
Siódma seria „Czasu honoru”, która opowie o powstaniu warszawskim, będzie ostatnią częścią popularnego serialu. W mediach regularnie powraca plotka, że twórcy przymierzają się do wersji kinowej serialu. Maciej Zakościelny, odtwórca roli Bronka Woyciechowskiego, potwierdza, że ekipa dyskutuje o ewentualnej ekranizacji, ale prace nad nią zaczną się najwcześniej w przyszłym roku.
– Mówi się o filmie, ale nic nie jest jeszcze postanowione, na pewno nie w tym roku, może w przyszłym. Materiały, które przygotowaliśmy do części o powstaniu warszawskim są bardzo dobre i wróżą bardzo dobrze tej serii. Myślę, że do tej niej będzie się wracać jeszcze długo po emisji, ponieważ opowiada o losach powstania i widzowie będą mogli się dowiedzieć czegoś nowego albo odświeżyć sobie wiadomości na temat tego wydarzenia – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Maciej Zakościelny.
Aktor podkreśla, że choć twórcy starali się jak najwierniej odwzorować realia powstania warszawskiego, „Czas honoru” jest przede wszystkim fabularną produkcją, która rządzi się swoimi prawami.
– Jest to bliskie temu, co się działo podczas powstania warszawskiego, ale oczywiście trzeba pamiętać o tym, że jest to serial fabularny, a nie dokumentalny. W związku z tym pojawi się kilka wątków wymyślonych na potrzeby akcji. Gratuluję scenarzystom, reżyserowi i operatorowi, którzy zrobili kawał dobrej roboty. To były bardzo trudne zdjęcia, wyjechaliśmy na Śląsk na dwa tygodnie, żeby kręcić tam w ruinach. Tutaj również ruiny, hale w Ursusie, bród, pył, kurz i wybuchy. Naprawdę poczułem ten zawód – podkreśla Zakościelny.
Nowe odcinki „Czas honoru” będzie można oglądać od 7 września w każdą niedzielę o godz. 21.10.
Czytaj także
- 2025-08-12: Cezary Pazura: W serialu „Czarna śmierć” gram specjalistę chorób zakaźnych. Prywatnie nigdy nie lekceważę problemów zdrowotnych i zawsze oddaję się w ręce autorytetów medycznych
- 2025-07-21: Maciej Dowbor: Mamy dom w Hiszpanii i tam odpoczywamy, ale na co dzień mieszkamy w Polsce. Tu pracujemy, płacimy podatki, a nasze córki chodzą do szkoły
- 2025-07-08: Maciej Dowbor: Domówki i rolki przyniosły nam dużo większą popularność niż telewizja. Ludzie nas odbierają jak dobrych znajomych
- 2025-07-10: Maciej Dowbor: Ostatnio kupiłem zdalnie sterowane motorówki dla córki. Ten wspólnie spędzony czas pozwala oderwać dzieci od smartfonów
- 2025-07-22: Qczaj: W te wakacje planuję zwiedzić sporą część Stanów Zjednoczonych. Pojadę z siostrą do Yellowstone
- 2025-06-30: Maciej Pertkiewicz: Darek „Stolarz” szukał swojej drogi zawodowej i znalazł ją w Polsacie. Jest on dla programu bardzo cenną postacią
- 2025-06-03: Maciej Pertkiewicz: Kasia Dowbor na planie programu interesowała się remontami i była dociekliwa. Niczego nie udawała tylko na potrzeby zdjęć
- 2025-05-26: Maciej Pertkiewicz: Smartfony i komputery są bardzo dużą konkurencją dla książek. Bez odpowiedniej zachęty czy delikatnego przymusu dziecko samo nie sięgnie po lekturę
- 2025-05-23: Maciej Rock: Przygotowania do Polsat Hit Festiwal trwają cały rok. To olbrzymie przedsięwzięcie logistyczne
- 2025-05-21: Przybywa ośrodków zajmujących się medycyną długowieczności. Pacjenci zyskują dostęp do najnowszych technologii medycznych
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Edyta Herbuś: Kiedyś niepotrzebnie uwierzyłam, że nie umiem śpiewać. Teraz już wiem, że to była nieprawda
Tancerka cieszy się, że wreszcie dała się namówić do udziału w programie „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, bo podczas nagrań przekonała się, że stać ją na więcej, niż myślała. Znalazła w sobie odwagę do tego, by przełamać pewne swoje wewnętrzne blokady, i teraz jest dumna z tego, co udało jej się osiągnąć. Wcześniej Edyta Herbuś bała się przede wszystkim tego, że nie poradzi sobie wokalnie. Teraz dzięki odpowiednim warsztatom staje już na scenie dużo pewniejsza siebie.
Handel
Polscy naukowcy pracują nad materiałami budowlanymi z roślin. Szerokie zastosowanie mogą mieć przede wszystkim konopie

W związku ze zmianami klimatycznymi i kurczącymi się zasobami naturalnymi naukowcy szukają nowoczesnych, odnawialnych materiałów budowlanych. Przyszłość budownictwa może należeć do roślin jednorocznych – przede wszystkim słomy i konopi. Naukowcy z Wydziału Leśnego i Technologii Drewna z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu pracują nad materiałami roślinnymi, które mogą zastąpić tradycyjne surowce.
Podróże
Tomasz Jacyków: Nie lubię uczestniczyć w wakacyjnym obłędzie migracji ludzi. Unikam jak ognia tego, na co inni czekają cały rok

Stylista zaznacza, że nieco na przekór w wakacje dużo pracuje, a po nich, kiedy kurorty świecą już pustkami, on odpoczywa. W tym roku jednak ze względu na nadmiar obowiązków zawodowych i nawiązanie współpracy z branżą filmową pod znakiem zapytania staje jego urlop, który planował na przełomie września i października.