Newsy

Sklepy internetowe zachęcają do zakupów niskimi cenami, ale w marketach jest więcej promocji

2014-04-03  |  06:00

Zakupy w sieci są coraz mniej atrakcyjne cenowo. Analitycy sprzedaży radzą, by przed podjęciem decyzji o zakupie konkretnego towaru w internecie najpierw sprawdzić jego ceny w tradycyjnych, stacjonarnych marketach.  Często bowiem okazuje się, że po doliczeniu kosztów transportu czy innych opłat, zakup w sklepie online wcale nie jest cenowo najkorzystniejszy. Co więcej, w marketach z elektroniką, które zmniejszają swoje marże i dają klientom duże rabaty, towary mogą być nawet o kilkanaście procent tańsze.

Z raportu opublikowanego przez Ceneo wynika, że 1/4 kupujących przez internet co najmniej raz została oszukana. Kupując w internecie, oczywiście musimy doliczyć koszty przesyłki, koszt ryzyka związanego z zakupem, to, że musimy poczekać na dany produkt, nie możemy go dotknąć i być pewni, że to jest ten, a nie przyszło coś innego, gorszej jakości, używane czy chociażby kilka cegieł – mówi agencji informacyjnej Newseria Dawid Piskowski, założyciel Okazjum.pl.

Zabiegani i zapracowani klienci mają jednak coraz mniej czasu na wizyty w tradycyjnych sklepach. Dlatego decydują się na zakupy w sieci. Sklepy internetowe kuszą niższymi cenami, szerokim asortymentem oraz możliwością porównywania ofert różnych handlowców.

Sklepy internetowe mają stosunkowo niskie ceny, ale to w zwykłych sklepach możemy znaleźć dużo lepsze okazje, np. za zakup telewizora dostajemy jeszcze dodatkowo bon na dalsze zakupy. Telewizor może być 50 zł droższy, a bon możemy dostać w postaci 300-400 zł, co koniec końców wychodzi dużo taniej. Rozwiązaniem jest robienie mądrych i świadomych zakupów. Oczywiście warto spojrzeć w internecie, porównać ceny, ale też trzeba zobaczyć, czy przypadkiem w markecie nie ma właśnie jakiejś promocji – tłumaczy Dawid Piskowski.

Klienci są przekonani, że dzięki weryfikacji ofert w porównywarkach cenowych z różnych sklepów online, mogą wybrać odpowiedni dla siebie towar, a przy tym oszczędzają swój czas.

To jest właśnie mit, że w porównywarkach cen jest po prostu taniej. Sam robię zakupy w internecie, ale też przeglądam promocje w gazetkach. Na Okazjum.pl monitorujemy promocje z ponad 300 marketów, w ponad 50 tys. placówkach, więc mamy dokładny obraz tego, gdzie i co jest każdego dnia w promocji – wyjaśnia Dawid Piskowski.

Z badań wynika, że największym zainteresowaniem klientów w sklepach internetowych cieszą się ubrania, kosmetyki, a także książki, płyty i nowinki technologiczne.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju

Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Jadwigi Jankowskiej-Cieślak jednej z najbardziej wybitnych polskich aktorek. Z tej okazji pragniemy podzielić się z Państwem jednym z ostatnich wywiadów, jakich udzieliła naszej redakcji.

Muzyka

Konsument

Eksperci apelują do Ministerstwa Zdrowia o zmianę w polityce nikotynowej. Powinna lepiej chronić dzieci i młodzież

Wprowadzanie kolejnych zakazów w ustawie tytoniowej nie przyniesie spodziewanego rezultatu – oceniają lekarze i terapeuci pracujący z osobami uzależnionymi. Według nich należy osobno rozpisać działania rozwiązujące problem na poziomie osób dorosłych, które już palą, i te, które będą nakierowane na ochronę dzieci i młodzieży przed dostępem do wyrobów nikotynowych. Stowarzyszenie Jump93 wraz z przedstawicielami środowisk psychiatrycznych i zdrowia publicznego zaapelowało o systemowe podejście do polityki nikotynowej, z uwzględnieniem potencjału strategii redukcji szkód.

Prawo

Rząd planuje dalsze zmiany w opiece wczesnodziecięcej. Ma to pomóc odwrócić negatywne trendy demograficzne

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej prowadzi prekonsultacje dotyczące dalszych etapów reformy opieki wczesnodziecięcej i podkreśla, że jest to jedno z kluczowych zadań podjętych przez resort. Ma to pomóc w zatrzymaniu negatywnych trendów demograficznych. W 2024 roku w Polsce urodziło się 252 tys. dzieci, czyli o ponad 20 tys. mniej niż w poprzednim roku i najmniej w całym okresie powojennym.