Mówi: | Adrianna Palka |
Funkcja: | trener personalny |
Adrianna Palka: Kiedyś fitness to był głównie callanetics, pilates i ćwiczenia domowe. Teraz wychodzimy outdoorowo, łączymy chodzenie, bieganie, rower i treningi funkcjonalne
Fitnessowe formy zajęć pojawiły się w Polsce w latach 90. i z roku na rok stawały się coraz powszechniejsze. Na popularności nie straciły do dziś, tyle że – jak zauważa Adrianna Palka – teraz pod tym pojęciem kryje się coraz więcej aktywności i różnorodnych rodzajów zorganizowanych zajęć ruchowych. Nowe kluby prześcigają się w uatrakcyjnianiu swoich ofert oraz unowocześnianiu wyposażenia. Fitness zdecydowanie zmienił swoje oblicze, wyszedł poza sale treningowe, nie jest już także obowiązujący strój typu body plus getry, za to treningi chętnie są monitorowane za pomocą odpowiednich urządzeń.
Wśród globalnych trendów fitness w 2022 roku przodowała technologia przenośna (wearables). Urządzenia do monitorowania postępów, pulsometry i smartwatche są niezwykle przydatne użytkownikom, bo z roku na rok coraz więcej osób chce na bieżąco śledzić swoją aktywność fizyczną. Informacje o treningu, pomiar prędkości, dystansu i tętna motywuje ćwiczących do osiągania jeszcze lepszych wyników. Ze statystyk wynika, że dużą popularnością w ubiegłym roku cieszyły się również: ćwiczenia online, trening w domu, aktywność na świeżym powietrzu, trening z wolnymi ciężarami i ćwiczenia odchudzające.
– Teraz fitness to jest mieszanka, bo kiedyś głównie to był callanetics, pilates, ćwiczenia domowe, natomiast teraz wychodzimy outdoorowo. Wychodzimy bardziej do ćwiczeń z wykorzystaniem naturalnych przeszkód. Jest to łączenie chodzenia, biegania, roweru czy pływania z ćwiczeniami funkcjonalnymi – mówi agencji Newseria Lifestyle Adrianna Palka.
Pierwszy w Polsce fitness klub Pod Skocznią otworzyła w 1983 roku Hanna Fidusiewicz – absolwentka warszawskiej Akademii Wychowania Fizycznego. Od dzieciństwa była ona związana ze sportem wyczynowym, reprezentowała Polskę w gimnastyce sportowej, ukończyła również kurs aerobiku w Paryżu. Zakres usług jej klubu nie był wówczas szeroki, ograniczał się przede wszystkim do zajęć przy muzyce. W tamtych czasach fitness miał bowiem szczególną oprawę. Ważna była odpowiednia ścieżka dźwiękowa, a osoby ćwiczące dbały o charakterystyczne stroje.
– Kiedyś była taka moda, że zakładało się frotki, zakładało się stroje kąpielowe albo body na getry, a teraz się to zmieniło. Teraz ten sport jest bardziej ciężki, ale też dociera do większej liczby osób, nie ma takich ograniczeń. Kiedyś były też specjalne układy choreograficzne, natomiast teraz nieważna jest muzyka. Ważne jest to, żeby się dobrze czuć, żeby znaleźć swoją przestrzeń i żeby z tego sportu mieć przyjemność – mówi Adrianna Palka.
Trenerka zwraca uwagę, że fitness to teraz bardzo szerokie pojęcie. Jej zdaniem w przypadku aktywności fizycznej nie ma jednak znaczenia klasyfikacja czy szufladkowanie. Najważniejszy jest ruch, zdrowy styl życia i dbanie o kondycję.
– Jeżeli mamy przyjemność, to też przekłada się to na efekt treningowy i oczywiście na naszą sylwetkę fit, która może być piękna, bo przede wszystkim ważna jest akceptacja siebie. Nie ma ideałów, nie można się porównywać, tylko trzeba być zadowolonym z samego siebie – dodaje.
Czytaj także
- 2025-06-12: Nowe technologie mogą wspierać samoleczenie. Szczególnie pomocne są dane zbierane przez aplikacje i urządzenia mobilne
- 2025-05-13: Senat zajmie się ustawą o jawności cen lokali na sprzedaż. W praktyce ustawa obejmie tylko 12 proc. rynku
- 2025-05-12: Możliwość zakupu online może zachęcić kolejne grupy Polaków do ubezpieczeń zdrowotnych. Dziś korzysta z nich już prawie 5,5 mln osób
- 2025-04-02: Zapobieganie cyberuzależnieniom wśród dzieci wymaga dużego zaangażowania rodziców. Zakazy nie są wystarczające
- 2025-03-12: Coraz lepsze perspektywy dla branży fitness. Sieć Xtreme Fitness Gyms zapowiada rozwój również poza Polską
- 2025-03-14: Przybywa osób biorących leki dla chorych na cukrzycę, aby szybciej schudnąć. To rozwiązanie niekorzystne dla zdrowia
- 2025-02-11: Daniel Olbrychski: Praca mnie konserwuje, gdybym nie grał, tobym się błyskawicznie zestarzał. Walczę, żeby widzowie nie dostrzegali na scenie mojej osiemdziesiątki
- 2025-02-07: Radosław Majdan: Jestem zniesmaczony tym, ile czasu poświęciliśmy na załatwianie pozwoleń na budowę domu. Teraz zastanawiamy się, czy nie wybrać planu B
- 2025-01-02: Hazard coraz poważniejszym problemem dla zdrowia publicznego. Najbardziej zagrożone są dzieci
- 2024-12-18: Co trzeci nastolatek nie rozmawia o pieniądzach z rodzicami. To ma wpływ na jego zachowania w świecie finansów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Psychologia

Bartłomiej Nowosielski: Kluczowe w leczeniu otyłości jest odpowiednie nastawienie psychiczne. Otoczenie nie zawsze jest wyrozumiałe i empatyczne
Aktor przyznaje, że osoby otyłe z powodu swojego wyglądu często przez otoczenie są odrzucane, marginalizowane i hejtowane. Brak akceptacji i zrozumienia wynika między innymi z tego, że nie brakuje tych, którzy myślą stereotypami i ich zdaniem dodatkowe kilogramy są wynikiem złego odżywiania i lenistwa. Bartłomiej Nowosielski tłumaczy, że otyłość jest chorobą przewlekłą, która wymaga leczenia. By terapia była skuteczna, potrzeba silnej woli i wielu wyrzeczeń. Dla niego w chwilach zwątpienia niezwykle ważne jest również wsparcie ze strony bliskich.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Prawo
Kobietobójstwo jest typem przestępstwa niedookreślonym przez polskie prawo. Świadomość na ten temat jest wciąż zbyt mała

Brakuje usystematyzowanych danych na temat skali problemu, jakim jest kobietobójstwo – wskazuje organizacja Femicide in Poland. U źródeł problemu leży brak uspójnienia baz danych prowadzonych przez poszczególne organy państwowe. Organizacja pracuje nad narzędziami, które pozwolą je zgromadzić w jednym miejscu i udostępnić w formie interaktywnej mapy. Jej przedstawicielka wskazuje również na inne fundamentalne obszary do poprawy. To w szczególności egzekwowanie istniejącego prawa i intensyfikacja działań na rzecz edukacji.