Mówi: | Aleksandra Popławska |
Funkcja: | aktorka |
Aleksandra Popławska: Pomysł na trenowanie boksu zrodził się u mnie z fascynacji Sashą Sidorenko. Dyscyplina ta wymaga skupienia, a właśnie tego mi na co dzień brakuje
Aktorka zaznacza, że trenuje boks, bo pozwala jej nauczyć się trzeźwo myśleć, analizować i szybko podejmować decyzje. Z uprawiania tej dyscypliny czerpie sporą przyjemność, zwłaszcza że robi to pod okiem mistrzyni – Sashy Sidorenko. Aleksandra Popławska podkreśla, że dla niej nie tyle liczy się zwycięstwo na ringu, ile taktyka gry, jaką przyjmuje się wobec przeciwnika.
Aleksandra Popławska wyznaje, że treningi są dla niej doskonałym sposobem na rozładowanie emocji i odprężenie się. Dodatkowo uczą cierpliwości i poprawiają koordynację ruchową.
– W moim zawodzie każda aktywność, która sprawia, że ciało jest sprawne do tych wygibasów, które musimy robić na teatralnej scenie czy w filmie, jest ważna. Boks z Sashą Sidorenko, mistrzynią Ukrainy w boksie, jest dla mnie cotygodniową rozrywką, takim niedzielnym świętem, bo właśnie zawsze w niedzielę się spotykamy i trochę trenujemy. Choć trening to w tym przypadku chyba za duże słowo, bardziej się wygłupiamy – mówi agencji Newseria Lifestyle Aleksandra Popławska.
Aktorka przyznaje, że Sasha Sidorenko imponuje jej pod wieloma względami. Podziwia jej determinację, odwagę i zapał do pracy, bo jak wiadomo, boks jest przecież niezwykle wymagający. Sportsmenka wielokrotnie jednak udowodniła, że jest wytrwała w dążeniu do celu i dzięki temu wiele osiągnęła. Dzisiaj inspiruje i motywuje wiele kobiet, bo ma świadomość, że ta wyjątkowa dyscyplina pomoże im zwiększyć siłę psychiczną, odbudować pewność siebie i rozwinąć umiejętności analityczne.
– Pomysł na boks zrodził się z fascynacji Sashą, jej osobowością, kobiecością i siłą. Przekonała mnie ona do tego, że jest to aktywność, która powoduje duże skupienie, a tego mi najbardziej brakuje. Na ringu trzeba się skupiać, robić uniki, żeby nie dostać, więc to jest dla mnie duży trening, mentalny też, no i poza tym siła i kondycja – mówi.
Aleksandra Popławska nie wyklucza, że zdobyte na ringu umiejętności wykorzysta kiedyś w pracy zawodowej. Lubi bowiem grać takie role, które wymagają od aktorów czegoś więcej. Na razie można ją oglądać w spektaklu „Czułe słówka” na scenie warszawskiego Och-Teatru. Na premierę czekają natomiast dwa inne projekty.
– Zakończyłam zdjęcia do serialu „Minuta ciszy” dla Canal+, który za rok będzie miał swoją premierę, a jesienią w Maksie będzie premiera „Szadzi 4”. To będzie już ostatni sezon i rozwiązanie historii Agnieszki Polkowskiej i Piotra Wolnickiego – zapowiada aktorka.
Czytaj także
- 2024-12-09: Zaangażowanie północnokoreańskich żołnierzy eskaluje konflikt w Ukrainie. Europosłowie wzywają do większej współpracy obronnej w UE
- 2024-10-24: Pracownicy deklarują mocne zaangażowanie w swoją pracę. Rzadko czują wsparcie od pracodawców
- 2024-09-24: Aleksandra Adamska: Mój kalendarz zapełniony jest po brzegi. Mam taką ilość zobowiązań zawodowych, że nie jestem już w stanie zrobić nic dodatkowego
- 2024-10-04: Aleksandra Adamska i Ewelina Adamska-Porczyk: Na Filipinach spałyśmy z karaluchami i innymi robakami. Brakowało nam moskitiery na całe ciało
- 2024-08-13: Natalia Nykiel: Ostatnio dużo się rozciągam, biegam i zrezygnowałam z alkoholu. Chcę być w jak najlepszej formie przed treningami do „Tańca z gwiazdami”
- 2024-08-19: Natalia Nykiel: Dla mnie to jest bardzo szalony rok, ale ja uwielbiam, jak mam wypchany kalendarz. Wtedy czuję, że żyję i czerpię z tego bardzo dużo energii
- 2024-08-21: Rafał Zawierucha: Bardzo się ekscytuję udziałem w „Tańcu z gwiazdami” i już nie mogę się doczekać odcinków na żywo. Lubię tańce klasyczne, ale nieco obawiam się szybkich
- 2024-07-15: Aleksandra Popławska: Nadopiekuńczość i trzymanie dziecka pod parasolem ochronnym to przemoc psychiczna. Taka toksyczna relacja jak w spektaklu „Czułe słówka” to dobry temat dla psychologa
- 2024-06-19: Ojcowie coraz częściej wykorzystują urlopy rodzicielskie. Wciąż jednak wiele zależy od podejścia pracodawców
- 2024-05-22: Walka o klimat wymaga większego zaangażowania ze strony firm. Już za chwilę będą musiały rzetelnie informować o swoich zielonych działaniach
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.