Mówi: | Artur Partyka |
Funkcja: | były lekkoatleta, olimpijczyk |
Artur Partyka o igrzyskach w Soczi: sportowcy nie zasługują na bojkot
Do Soczi nie przyjedzie m.in. prezydent USA Barack Obama, wiceprezydent Joe Biden, prezydent Litwy Dalia Grybauskaite, prezydent Francji Francois Hollande, prezydent Niemiec Joachim Gauck, premier Niemiec Angela Merkel oraz premier Wielkiej Brytanii David Cameron. Polskim sportowcom nie będą kibicować prezydent Polski Bronisław Komorowski i premier Donald Tusk.
Artur Partyka, dwukrotny zdobywca medali olimpijskich w skoku wzwyż oraz mistrz świata w tej dyscyplinie, krytykuje takie postępowanie i prosi o rozsądek.
Reprezentacje ówczesnego „Bloku Wschodniego”, w tym Polski dostały wtedy zakaz wyjazdu na olimpiadę do Stanów Zjednoczonych z powodów politycznych. Za oficjalną przyczynę zaś podano brak dostatecznego bezpieczeństwa w mieście.
Partyka zwraca także uwagę, że igrzyska zostały przyznane Rosji przez MKOI (Międzynarodowy Komitet Olimpijski), który zrzesza 204 narodowe federacje. Nie rozumie więc, dlaczego teraz wiele państw sprzeciwia się gospodarzowi imprezy.
– MKOl jest uznawany przez wszystkie organizacje międzynarodowe naszej społeczności na całym świecie. Dlatego, jeżeli mamy już mieć jeden obszar, który byłby wyłączony z mocnych rzeczy, to chciałbym, żeby to był przede wszystkim obszar sportu. A naprawdę sportowcy są tutaj zdecydowanie najmniej winni – tłumaczy Artur Partyka i dodaje, że Rosja to nie tylko przywódcy, lecz także ludzie. – Znam bardzo wielu sportowców rosyjskich. To dla nich też jest wielkie święto.
Na imprezie zabraknie także prezydenta Polski Bronisława Komorowskiego i premiera Donalda Tuska. Politycy oficjalnie nie przyznają się, że ma to coś wspólnego z bojkotem igrzysk. Prezydent powiedział, że trzyma się zasady, że gości olimpijczyków przed i po imprezie. Premier zaś tłumaczył, że nie było go także na otwarciu letnich olimpiad w Londynie i Pekinie.
W Zimowych Igrzyskach w Soczi wystartuje 59 polskich reprezentantów.
Czytaj także
- 2024-08-05: Igrzyska w Paryżu znacznie tańsze od poprzednich letnich imprez sportowych. Choć gości jest mniej, niż oczekiwano, korzyści mogą być znaczące
- 2024-08-12: Ponad 200 polskich sportowców walczyło w Paryżu nie tylko o medale, ale też nagrody finansowe i uwagę sponsorów. To szczególnie istotne dla mniej popularnych dyscyplin
- 2024-05-06: Letnie igrzyska olimpijskie napędzają paryski rynek najmu krótkoterminowego. Nawet co piąty mieszkaniec Paryża chce wynająć swoje mieszkanie na czas olimpijskich zmagań
- 2024-04-29: Paweł Małaszyński: Po odejściu z Teatru Kwadrat musiałem wziąć w garść, zostawić przeszłość za sobą i iść dalej. Teraz od początku wytaczam sobie ścieżkę kariery
- 2024-05-13: Artur Barciś: Odkąd mieszkam na wsi, znam dużo więcej sąsiadów, niż kiedy mieszkałem w bloku. W miastach poznawanie ludzi nie bardzo nas interesuje
- 2024-04-30: Artur Barciś: Reżyseria jest rzeczą dużo bardziej odpowiedzialną niż aktorstwo. Może kiedyś zdecyduję się wyreżyserować film
- 2024-05-07: Paweł Małaszyński: Pierwszy raz gram w spektaklu ewidentnie przeznaczonym dla dorosłych. Ale w teatrze właściwie nie ma tematów tabu
- 2024-04-17: Artur Barciś: Często sąsiedzi nic o sobie nie wiedzą. Mój spektakl „Barabuum!” prowokuje do tego, żeby się poznać i podzielić swoimi skrytymi pragnieniami
- 2024-01-17: Więcej rezerwacji na zimowy wypoczynek niż rok temu. Ponad połowa Polaków planuje zimą wyjazd
- 2023-08-01: Szachy biją rekordy popularności wśród fanów e-sportu. Społeczność graczy wciąż czeka na uznanie ich za dyscyplinę olimpijską
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Żywienie
Jan Błachowicz: Podczas wyprawy do Azji czasami byliśmy głodni. Próbowaliśmy jajka z płodem rozwiniętym w środku
Uczestnicy „Azja Express” przyznają, że jeśli chodzi o kulinarną stronę wyprawy, to mają różne doznania i spostrzeżenia. Jedne smaki przypadły im do gustu, inne – w ogóle, a czasami nawet nie było kiedy się zatrzymać i zjeść coś konkretnego. Jan Błachowicz docenia, że mieszkańcy tamtych terenów dzielili się z nimi jedzeniem i częstowali ich, czym tylko mogli, bo za jednego dolara, podobnie jak w Polsce, można tam kupić jedynie drożdżówkę.
Konsument
Z roku na rok rośnie odsetek Polaków segregujących odpady. Nie zawsze jednak robią to prawidłowo [DEPESZA]
Już 97 proc. Polaków deklaruje, że segreguje odpady – wynika z badania SW Research na zlecenie Fundacji ProKarton. To o 5 pkt proc. więcej niż w 2023 roku. Rośnie również świadomość dotycząca recyklingu kartonów do płynnej żywności, a 58 proc. osób deklaruje, że prawidłowo wyrzuca je do żółtego pojemnika. Wciąż jednak pojawiają się wątpliwości co do tego, jak segregować poszczególne odpady do konkretnych pojemników. – Frakcje z poszczególnych pojemników są niekiedy zanieczyszczone innymi odpadami, co utrudnia proces sortowania i obniża jakość surowca do recyklingu – ocenia Łukasz Sosnowski, prezes Fundacji ProKarton.
Konsument
Polacy na bakier z higieną cyfrową. To przekłada się na zdrowie fizyczne i psychiczne, szczególnie młodych
Smartfony, monitory komputera, telewizory podłączone do sieci lub konsoli do gier mogą negatywnie wpływać na zdrowie zarówno fizyczne, jak i psychiczne – twierdzą lekarze. Dodatkowo nadużywanie elektronicznych gadżetów może niekorzystnie wpływać na nawyki żywieniowe. Między innymi z tego powodu coraz więcej mówi się o potrzebie higieny cyfrowej. Jej brak może prowadzić do poważnych konsekwencji.