Newsy

Biegi survivalowe idealne dla osób poszukujących w sporcie adrenaliny. Wymagają 3–6 miesięcy przygotowań

2016-05-06  |  06:00
Mówi:Mateusz Jasiński
Funkcja:autor bloga TrenerBiegania.pl
Firma:partner merytoryczny Men Expert Survival Race
  • MP4
  • Biegi survivalowe to wyzwanie wymagające od biegacza zarówno sporej dawki motywacji i determinacji, jak i przemyślanych treningów. W tym przypadku chodzi bowiem o to, że oprócz ścigania się, trzeba jeszcze pokonywać różne przeszkody. Aby dotrzeć na metę z poczuciem satysfakcji, konieczne jest więc solidne przygotowanie. Zdaniem fachowców na trening sprawnościowy warto wybrać kółka gimnastyczne, kalistenikę lub crossfit.

    Biegi ekstremalne organizowane są z myślą o tych, którzy od aktywności sportowej poza rywalizacją oczekują także adrenaliny i odrobiny ryzyka.

    – Zazwyczaj kojarzymy bieganie z czymś bardzo monotonnym, nużącym i związanym z ogromnym wysiłkiem, oczywiście można uprawiać takie bieganie. Ale można np. wziąć udział w biegu survivalowym, który jest przygodą od początku do końca. Tutaj nie chodzi o to, żeby jak najszybciej przebiec od punktu A do punktu B, tylko aby dodatkowo pokonać różne przeszkody – skakać, wspinać się, pływać. Biegi survivalowe mają włączony ogromny pierwiastek sprawności ludzkiej – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Mateusz Jasiński, autor bloga TrenerBiegania.pl oraz partner merytoryczny Men Expert Survival Race, cyklu ekstremalnych, miejskich biegów z przeszkodami.

    Zakładając, że kondycja pozwala na przebiegnięcie 10 kilometrów bez przystanku, a układ ruchu pracuje bez zarzutu, przygotowania do startu w biegu z przeszkodami powinny trwać od 3 do 6 miesięcy – podpowiada Jasiński. Pierwszym krokiem do rozpoczęcia przygotowań powinno być jednak rozpisanie planu treningowego dostosowanego do możliwości organizmu.

    – Powinniśmy sporo biegać i do tego dołączyć treningi siłowe i sprawnościowe. Dobrym przygotowaniem do survivalu są np. ćwiczenia na kółkach gimnastycznych, bo to genialnie funkcjonalnie wzmacnia całe nasze ciało lub np. crossfit. Jakość, nie ilość jest absolutnie ważna w jakichkolwiek przygotowaniach – mówi Mateusz Jasiński.

    Równie ważna jest regularność oraz intensywność treningu. Aby w pełni przygotować się do startu w biegu ekstremalnym, należy się nastawić na minimum cztery urozmaicone treningi w tygodniu.

    Regularnym treningom powinna towarzyszyć urozmaicona dieta. Należy unikać żywności przetworzonej, a jak najczęściej włączać do diety owoce, warzywa, pełnoziarniste pieczywo i ryby. Równie ważną kwestią jest wysypianie się oraz odpoczynek i regeneracja po ćwiczeniach. Dobrym pomysłem jest również cotygodniowy masaż. Mateusz Jasiński przekonuje, że wiele zależy od motywacji, trasy planowanego biegu, liczby przeszkód i poprzeczki, jaką sobie stawiamy.

    – Oczywiście każdy może wziąć udział w biegu survivalowym, tylko musi wybrać dystans odpowiedni do swoich możliwości. W przypadku biegu, który niedługo będzie w Warszawie, jest to Men Expert Survival Race, mamy trzy dystanse i w zależności od poziomu zaawansowania możemy sobie wybrać konkretny dystans – tłumaczy Mateusz Jasiński.

    Cykl miejskich biegów z przeszkodami Men Expert Survival Race planowany jest we Wrocławiu (22 maja), w Warszawie (19 czerwca) i w Poznaniu (18 września). Uczestnicy będą mieli do wybory trzy trasy: 3-kilometrową z 15 przeszkodami, 6-kilometrową z 30 przeszkodami i 12-kilometrową z 50 przeszkodami.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Media

    Konsument

    Będzie ubywać mięsa na stołach Polaków. Eksperci radzą ograniczyć spożycie nawet o dwie trzecie

    Produkcja zwierzęca nie zniknie, ale będzie musiała zostać ograniczona – oceniają eksperci rynku żywności i podkreślają, że przemawiają za tym zarówno względy zdrowotne, jak i środowiskowe. Obecnie przeciętny Polak zjada ok. 75 kg mięsa rocznie, a wskazywana przez dietetyków zdrowa granica to ok. 20–25 kg.

    Podróże

    Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok

    W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.