Mówi: | dr Jolanta Tkaczyk |
Firma: | Akademia Leona Koźmińskiego w Warszawie |
Średnio na zakupy w internecie Polacy przeznaczają 80 zł miesięcznie. Największe znaczenie ma dla nich cena
Rośnie zaufanie klientów do e-sklepów. 54 proc. internautów deklaruje, że kupują online na polskich stronach internetowych. Wciąż decydująca przy wyborze sklepu i produktu lub usługi pozostaje cena. Tu też internet ma przewagę nad sklepami tradycyjnymi, bo umożliwia porównywanie cen w różnych sklepach i wybór najkorzystniejszej oferty.
– Coraz więcej kupujemy w sieci i robimy to coraz chętniej. Główna przeszkoda, którą wymieniano dotychczas jako barierę dla zakupów w sieci, czyli bezpieczeństwo, traci na znaczeniu. W zasadzie ci, którzy dokonują zakupów, wiedzą, że jest to w miarę bezpieczne, przestało być to dużym problemem. Oczywiście jest nim dla tych, którzy nie kupują w sieci, czyli dla drugiej połowy internautów – mówi agencji Newseria Biznes dr Jolanta Tkaczyk z Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie.
Z badania „E-commerce w Polsce 2015” Gemius dla e-Commerce Polska wynika, że średnio na e-zakupy przeznaczamy 80 zł miesięcznie, ale ta kwota stale rośnie. Kupujący w sieci podkreślają, że kupowanie online to wygoda i oszczędność. Produkty są dostępne w szerszym asortymencie niż w sklepach stacjonarnych. Internauci cenią sobie komfort, jakim jest możliwość nabywania produktów bez wychodzenia z domu oraz dostawa do domu. 40 proc. z nich przyznaje, że na decyzję zakupową w danym sklepie wpłynęły pozytywne opinie o nim i doświadczenia innych konsumentów.
– Wybierając konkretny sklep internetowy, w pierwszej kolejności klienci biorą jednak pod uwagę cenę. I to rozumianą szeroko, czyli nie tylko jako cena samego produktu, lecz także np. koszt dostawy – mówi dr Jolanta Tkaczyk.
Z ubiegłorocznego badania ICAN Research dla Płatności Online BM wynika, że cena produktu jest ważna dla 68 proc. badanych, zaś wiarygodność sklepu – dla 56 proc. Ponad 30 proc. wskazało, że wybiera sklepy, które umożliwiają szybki i tani zwrot towaru.
E-sklepy starają się przekonać klientów do impulsywnych zakupów, tzn. upraszczają procedury, umożliwiając np. zakup bez rejestracji i maksymalnie skracając ścieżkę od momentu wybrania produktu do dokonania zakupu. Wprawdzie każdy konsument w inny sposób podejmuje decyzje zakupowe, to jednak sieć skłania do bardziej racjonalnych wyborów. Klient ma czas na dokładne przemyślenie zakupu, może porównać ceny w różnych e-sklepach oraz zapoznać się z opiniami użytkowników.
– Prawie 3/4 wszystkich zakupów to są tzw. koszyki porzucone. Powody takich decyzji są różne, ale patrząc z ogólnej perspektywy, widzimy, że często jest to problem ostatecznej ceny – wyjaśnia dr Tkaczyk. – Na początku wydaje nam się, że produkt jest w atrakcyjnej cenie, a w momencie, kiedy wrzucamy go do koszyka i chcemy zakończyć transakcję, okazuje się, że cena dostawy nas zniechęca.
Problemem może być też długi czas oczekiwana na zamówiony produkt. Co czwarty kupujący zrezygnował z zakupu w sklepie internetowym z powodu braku dogodnej dla siebie formy płatności.
Obawa o wysoki koszt dostawy i długie oczekiwanie na zakupione produkty są głównymi przyczynami, dla których kupowanie w zagranicznych e-sklepach nie jest jeszcze zbyt popularne. Takich e-zakupów dokonało ok. 13 proc. internautów.
Czytaj także
- 2024-04-26: T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii
- 2024-04-25: Polskie rolnictwo potrzebuje inwestycji infrastrukturalnych. Niezbędna jest budowa agroportów i rozwój połączeń kolejowych
- 2024-04-16: Polskie uczelnie są coraz bliższe wprowadzenia mikropoświadczeń. Dla studentów takie certyfikaty to szansa na wzmocnienie pozycji na rynku pracy
- 2024-03-28: Sektor ochrony zdrowia odpowiada za większe emisje CO2 niż lotnictwo. Zielone zmiany wymagają drastycznego przyspieszenia
- 2024-04-05: Wydatki na zbrojenia nabierają tempa. Przez ostatnie 30 lat państwa NATO tkwiły w letargu
- 2024-03-12: Handel w internecie rzeczami używanymi, odnowionymi czy końcówkami serii przeżywa boom. Do 2030 roku będzie rosnąć nawet cztery razy szybciej niż klasyczny handel
- 2024-02-21: Anonimowość w internecie motywowana jest nie tylko chęcią trollowania. Dla niektórych to bezpieczna przestrzeń do wyrażenia siebie
- 2024-03-01: Agenci sztucznej inteligencji pomogą osobom z niepełnosprawnościami korzystać z internetu. Zastosowanie rozwiązania może być jednak dużo szersze
- 2024-02-19: Kasy samoobsługowe mają wpływ na spadek lojalności klientów. Irytuje ich brak pomocy kasjera przy większych zakupach
- 2023-12-19: Cykl życia ubrań jest coraz krótszy. Nosimy je raptem kilka razy, a potem większość trafia do śmieci
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Film
Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach
Wokalistka podkreśla, że poprzez utwór „Dobrze się mamy MSNR” chciała zaprezentować odbiorcom nieco inne oblicze niż to, które znają z jej dotychczasowych projektów zawodowych. Niektórych jej nowa odsłona zaskoczyła, a nawet zbulwersowała. Julia Kamińska nie boi się jednak krytyki i również w swojej twórczości chce podejmować tematy trudne i kontrowersyjne. A już w maju ukaże się jej debiutancka płyta. Jesienią natomiast artystka zamierza wyruszyć w trasę koncertową właśnie z piosenkami z tego albumu.
Gwiazdy
Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami
Na pewien czas zawodniczka MMA zamienia ring na scenę i dołącza do stand-upowego teamu. Czeka ją 30 występów, do których musi się solidnie przygotować, by zaciekawić widzów i porwać ich do wspólnej zabawy. Joanna Jędrzejczyk ma nadzieję, że sprawdzi się w roli stand-uperki, a jeśli nawet zdarzą się jej jakieś potknięcia, to nie zamierza się poddawać, bo przecież to dopiero jej pierwszy taki projekt, a trening czyni mistrza, zarówno w sporcie, jak i w aktorstwie.
Konsument
Zmiany klimatu uderzają w portfele konsumentów. Podniosą ceny żywności nawet o 3 pkt proc. rocznie
Coraz wyższe średnie temperatury obserwowane na świecie przekładają się na wzrost cen żywności. Problem dotyczy zarówno krajów rozwiniętych, jak i rozwijających się. Naukowcy z Poczdamskiego Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu obliczyli, że do 2035 roku zdarzenia klimatyczne podniosą ceny żywności o 0,9–3,2 pkt proc. rocznie, a ogólny poziom inflacji o 0,3–1,1 pkt proc. Naukowcy przeanalizowali dane dotyczące zmian cen artykułów żywnościowych ze 120 krajów świata w ciągu ostatnich 30 lat.