Mówi: | dr Anna Lorens |
Funkcja: | architekt, dizajner |
Firma: | pracownia Lorens |
Duży stół biesiadny zamiast kilkunastu małych stolików. Na takie rozwiązanie decyduje się coraz więcej restauratorów
Duże stoły, które mają zachęcać do wspólnego biesiadowania, ustawiane są już nie tylko w restauracjach, lecz także w kawiarniach przy teatrach, muzeach i kinach. Coraz częściej lokale gastronomiczne tworzone są także w obiektach pofabrycznych lub zabytkowych.
– Użytkownik potrzebuje takiej przestrzeni, gdzie można usiąść z kimś, gdzie siedzi się przy jednym stole i odczuwa się tę biesiadę. Na początku zaczęło się to rodzić bardzo nieśmiało, dlatego że wielu użytkowników jeszcze niechętnie siadało przy takim stole – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle dr Anna Lorens, architekt.
Taki styl i sposób spędzania czasu od lat dobrze znany jest Włochom, Hiszpanom i Francuzom. W Warszawie pierwszą restauracją, w której ustawiono długi stół była Charlotte przy placu Zbawiciela. Właściciele innych warszawskich lokali na początku dość sceptycznie podchodzili do nowego pomysłu i nie do końca byli przekonani do takiej aranżacji przestrzeni.
– Wielu właścicieli restauracji próbowało sugerować projektantom, żeby te stoły jednak były projektowane tak, żeby dało się je w razie czego rozstawić. Szybko jednak okazało się, że to rozwiązanie zrobiło się bardzo popularne. Przez to, że jest to rzeczywiście taki stół modułowy, który można przestawiać i przebudowywać, doskonale integruje i sprzyja temu, żeby spędzać wspólnie czas – tłumaczy dr Anna Lorens.
Fenomen stołów biesiadnych w miejscach publicznych stał się przedmiotem badań dr Anny Lorens. Jej praca naukowa na ten temat zwyciężyła w pierwszej edycji konkursu TEORIA organizowanego przez Fundację im. Stefana Kuryłowicza.
Czytaj także
- 2025-07-04: Część środków z Planu Społeczno-Klimatycznego trafi na walkę z ubóstwem transportowym. Organizacje branżowe apelują o zmianę priorytetowych projektów [DEPESZA]
- 2025-07-04: Firmy będą mogły przetestować krótszy tydzień pracy z rządowym wsparciem. Nabór wniosków ruszy w sierpniu
- 2025-06-17: Anna Powierza: Nie lubię kupować nowych rzeczy. Śpię w pościeli po mojej babci i używam ręczników po mojej mamie
- 2025-05-29: Bryska: W Sopocie nigdy nie odmawiam sobie przyjemności zjedzenia gofra. Cena nie gra roli
- 2025-04-09: Jeszcze większe wsparcie dla konkurencyjności i rozwoju polskiej gospodarki. BGK prezentuje nową strategię
- 2025-03-28: Enea zapowiada kolejne zielone inwestycje. Do 2035 roku chce mieć prawie 5 GW mocy zainstalowanej w OZE
- 2025-04-09: Kajra: Nie mam problemu z tym, żeby zakładać te same ubrania wiele razy lub łączyć w inny sposób. Kupuję mało rzeczy, nie lubię wybierać i przymierzać
- 2025-04-24: Krzysztof Skórzyński: Lubimy mówić, że dbamy o środowisko i dajemy rzeczom drugie życie. A potem idziemy do galerii i kupujemy nowe ubrania
- 2025-05-08: Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę
- 2025-05-12: Klaudia Zioberczyk: Doszłam już do takiego momentu, że jak wchodzę do sklepu, to mówię: wcale tego nie potrzebuję. Teraz stawiam na jakość, a nie na ilość
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Dorota Szelągowska: W moim rodzinnym domu się nie przelewało. Od mamy i babci się nauczyłam, jak ugotować coś z niczego
Prezenterka zaznacza, że dużo czasu spędza w kuchni i jak przekonuje, zawsze da się przyrządzić coś smacznego, nawet gdy pod ręką nie ma zbyt wielu produktów. Tego nauczyła się w rodzinnym domu. Dorota Szelągowska uwielbia kulinarne eksperymenty, dlatego też chętnie podgląda, jak gotują inni i z ich pomysłów również czerpie inspiracje.
Nauka
MNiSW reaguje na problemy psychiczne w środowisku akademickim. Specjalny zespół ma opracować skuteczne rozwiązania

W środowisku naukowym rośnie świadomość znaczenia dobrostanu psychicznego i potrzeby budowania bezpiecznego miejsca – zarówno dla studentów, jak i kadry akademickiej. Z badania SWPS wynika, że wiele osób w tym środowisku zmaga się z silnym stresem, wypaleniem zawodowym oraz zaburzeniami lękowymi i depresyjnymi. Do tego dochodzi także coraz częściej występujący problem mobbingu i dyskryminacji. Tematem zajmuje się MNiSW, powołując specjalny międzyresortowy zespół, ale też same uczelnie.
Media
Maciej Dowbor: Domówki i rolki przyniosły nam dużo większą popularność niż telewizja. Ludzie nas odbierają jak dobrych znajomych

Prezenter przyznaje, że domówki online i publikowane w mediach społecznościowych rolki pozwoliły im zbudować mocną pozycję w cyfrowym świecie. Dzięki nim zyskali dużo większą popularność niż z racji udziału w różnych projektach telewizyjnych czy serialowych. Maciej Dowbor odczuwa dużą satysfakcję z tego, że ich działalność internetowa przyciąga miliony odbiorców, zainteresowanie proponowanymi przez nich treściami nie słabnie, a widzowie, z którymi się spotykają na ulicy, traktują ich jak dobrych znajomych.