Mówi: | Zuzanna Lenart |
Firma: | Cotchi Warsaw |
Trend slow life coraz popularniejszy w modzie. Zachęca do ograniczenia ilości ubrań na rzecz ich jakości
Przymiotnik „slow” święci ostatnio triumfy w różnych dziedzinach, od jedzenia, przez podróże, aż po modę. Sednem idei slow life jest delektowanie się życiem, celebrowanie każdej kolejnej chwili i docenianie jakości przedmiotów, które nas otaczają. Z kolei propagowany przez blogerów trend slow fashion zachęca do tego, żebyśmy wybierali ubrania w sposób przemyślany. Niech będzie to odzież dobrze zaprojektowana i dobrze uszyta, a zarazem dopasowana do naszego stylu.
Najpierw pojawiła się moda na slow food, czyli celebrowanie jedzenia, bez pośpiechu i w dobrym towarzystwie. Później kanadyjski dziennikarz Carl Honoré poszedł krok dalej i wymyślił slow life. Doszedł on bowiem do wniosku, że największą zmorą naszych czasów jest ciągły pośpiech, który sprawia, że niczemu nie jesteśmy w stanie poświęcić należytej uwagi. Warto jednak podkreślić, że slow life to życie świadome, a nie powolne.
– Slow life to cała filozofia życia, która polega na tym, że otaczamy się zarówno ludźmi, jak i przedmiotami w taki sposób, aby docenić jak najwyższą jakość. To są zarówno relacje międzyludzkie, jak i przedmioty, tak naprawdę wszystkie, bo to są przedmioty codziennego użytku, moda, dodatki, kosmetyki. Jest to wybieranie produktów wysokiej jakości, docenianie rzemiosła, czyjejś pracy, także czyjejś pasji, ponieważ ci, którzy tworzą modę slow life, to pasjonaci, także odbiorcy są pasjonatami całego nurtu – mówi agencji Newseria Zuzanna Lenart, Cotchi Warsaw.
Trend slow life ma coraz więcej zwolenników na całym świecie i rozprzestrzenia się na różne dziedziny życia. Bardzo modne np. jest podróżowanie w stylu slow, czyli spontaniczne, bez precyzyjnego planu i z góry zaplanowanej listy zabytków do zaliczenia. Z kolei pojęcie slow fashion jest bardzo pojemne i ma szansę wpłynąć na nasze zakupowe wybory.
– Wybieranie mody, która powstaje w filozofii slow life, jest sposobem na wyrażanie swojego wizerunku, ponieważ jest to opowiedzenie się za jakąś filozofią i jeżeli ktoś sięga po produkty wysokiej jakości, które nie są sieciówkowe, ale powstają w małych miejscach, szyte są przez ludzi, którzy się na tym znają, są to produkty, które powstają w małych ilościach, są produkowane na bieżąco, a nie masowo w fabrykach – mówi Zuzanna Lenart.
Odbiorcą mody slow life jest konsument świadomy, który dokładnie wie, po jaki produkt sięga. Wie też, że wiąże się to z większym wydatkiem, natomiast za tą ceną idzie jakość, zadowolenie i wiele lat użytkowania. Dlatego robi to świadomie i z uśmiechem na twarzy.
– Ten trend w Polsce rozpropagowały blogerki i blogerzy, w zasadzie z każdej dziedziny, bo i modowe, lifestylowe, ale też kulinarne, ponieważ slow life to też jest kuchnia. To zaczęło się właśnie w social mediach, na blogach, Instagramie, Facebooku, tak to poszło, w pewnym momencie stało się to trendem. Kiedyś była to nisza, dzisiaj jest to trend, który pewnie też kiedyś minie, ale świadomi konsumenci zostaną przy tym na zawsze, bo jest to świadomy wybór na całe życie, bez względu na to, czy jest to trend czy nie – mówi Zuzanna Lenart.
Eksperci podkreślają, że tylko od nas zależy, czy będziemy wspierać twórców mody niezależnej, małych producentów odzieży i krawców szyjących ubrania na miarę – a więc bardzo często ludzi, którzy tworzą ubrania z wykorzystaniem własnych środków, wysokiej jakości materiałów i uczciwie płacących swoim pracownikom, czy też będziemy bogacić duże koncerny, często oferujące ubrania marnej jakości, przygotowywane przez tanią, niewykwalifikowaną siłę roboczą, pracującą w warunkach urągających godności człowieka.
Czytaj także
- 2024-11-04: Polski rynek roślinny rozwija się wolniej niż na Zachodzie. Kraje z największą konsumpcją mamy szansę dogonić za kilkanaście lat
- 2024-10-07: Monika Miller: Moja szafa jest dosyć mała. Lepiej jest mieć mniej rzeczy świetnej jakości, niż kupować kilogramy ubrań i za pół roku je wyrzucać
- 2024-10-25: Anna Głogowska: Piękna jest sztuka z elektroodpadów. Takie ubrania to dobry pomysł na oryginalny strój na czerwony dywan
- 2024-10-23: Monika Mrozowska: Na ściankach dziewczyny lubią wyglądać za każdym razem inaczej. Trochę mi szkoda na to czasu
- 2024-09-25: Barbara Kurdej-Szatan: Moda ekologiczna jest nam bardzo bliska. Kupuję ciuchy lepszej jakości, ale dużo rzadziej
- 2024-09-27: Ada Fijał: Młode pokolenie jest niezwykle obeznane z modą. Kiedyś my uczyliśmy uczestników naszych programów, co mają robić, a teraz często to my uczymy się od nich
- 2024-08-14: Tomasz Jacyków: Bardzo modny tego lata jest nurt bieliźniany. Hitem są spodenki udające męskie bokserki
- 2024-09-05: Tomasz Jacyków: Dla próżności i uciechy innych nie będę zaśmiecał tej planety. Kupuję niewiele ubrań i bardzo lubię second handy
- 2024-08-28: Tomasz Jacyków: Ludzie z niską samooceną zakładają cudze metki i eksponują wielkie logo. Często noszą ubrania podrabiane, czyli są to udawacze, oszuści
- 2024-08-20: Tomasz Jacyków: W każdej grupie społecznej są osoby bardzo dobrze ubrane, relatywnie przeciętnie i tragicznie. Wiele osób ubiera się niestosownie do okazji
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Nowe technologie
Artur Barciś: Od sztucznej inteligencji dowiedziałem się, że zmarłem na scenie. Dla niej jestem kompletnie nikim
Aktor nie ma wątpliwości, że sztuczna inteligencja będzie miała wpływ na zawody artystyczne, w tym aktorstwo, dubbing i lektorstwo. Zaznacza też, że może wprowadzać ludzi w błąd, bo na przykład kiedyś na jego temat wygenerowała nieprawdziwe informacje. Dlatego też podkreśla potrzebę stworzenia ram prawnych, aby chronić ludzi przed nieautoryzowanym używaniem ich wizerunku i tożsamości.
Gwiazdy
Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.