Newsy

Zmiana wystroju wnętrza nie wymaga remontu. Wystarczy zakup nowych dodatków

2014-02-27  |  06:10
Mówi:Agnieszka Pudlik
Funkcja:projektantka mebli i wnętrz
Firma:BB Home Design
  • MP4
  • Nowa pora roku, wymiana części starych mebli czy zmiana sytuacji życiowej to główne powody, które skłaniają Polaków do zmiany wystroju wnętrza. Najbardziej udane aranżacje wynikają z połączenia prostoty z indywidualizmem właściciela mieszkania.

    Odświeżenie aranżacji mieszkania nie wymaga dużych nakładów czasowych i finansowych. Przestawienie mebli czy przedmiotów na półkach albo zrezygnowanie z telewizora jako centralnego punktu mieszkania skutecznie odmieniają charakter wnętrza.

    Także minimalizm polegający na prostocie, klasyce i jak najmniejszej liczbie mebli oraz innych przedmiotów ułatwia dowolne aranżowanie przestrzeni w zależności od gustu, potrzeb i oczekiwań.

     – Wnętrze powinno być proste, zarówno w kolorze, jak i formie. Taki bezpieczny schemat łatwiej ozdobić różnymi detalami w dowolny sposób, dostosowany do pory roku, nastroju czy innych okoliczności – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Agnieszka Pudlik, projektantka mebli i wnętrz z firmy BB Home Design.

    Minimalizm polegający na zrównoważonej kolorystyce wnętrza ułatwia dostosowywanie go do okoliczności: świąt, wiosny czy narodzin dziecka. Istnieją uniwersalne barwy, które pasują do wszystkich innych, wydobywając ich głębię. Dzięki temu pozwalają tworzyć dowolne kompozycje kolorystyczne.

     – Są to czerń i biel. Podobnie jak w stroju, są odpowiednie na każdą okazję. Wbrew pozorom, nie oznaczają nudnej, bezosobowej i zimnej przestrzeni. Aby dobrze poczuć się we wnętrzu, gdzie dominuje biel czy czerń, wystarczy wzbogacić je dowolnym akcentem, formą czy kształtem oraz zestawić z żywym kolorem. To całkowicie odmieni wnętrze – mówi ekspertka.

    Najtrudniejsze przy zmianie aranżacji są wnętrza eklektyczne.

     – Tak zwane bogate wnętrze, pełne różnych kolorów i mebli, bez sprecyzowanego podziału funkcjonalnego stanowi trudniejsze zadanie dla architekta wnętrz. Coraz częściej zdarza się natomiast, że jego właściciele pragną zmian. Wtedy proponuje się im klasyczny monochromatyczny schemat, do którego będą mogli dobierać mniejsze dodatki – opowiada Agnieszka Pudlik.

    Zmiana charakteru mieszkania niekoniecznie wymaga remontu. Zakup nowych roślin i dodatków, takich jak: narzuty, doniczki i ozdoby, utrzymanych w tym samym stylu, zmiana dekoracji okna czy ustawienia oświetlenia to najprostsze sposoby na odświeżenie wnętrza.  
     

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Żywienie

    Filip Chajzer: Jestem samozwańczym królem kebaba. Miałem już ponad 700 zapytań o franczyzę i za dwa–trzy lata będzie to bardzo poważny biznes

    Dziennikarz zamienił studio telewizyjne na budkę z kebabami i jak przekonuje, była to jedna z najlepszych decyzji w jego życiu zawodowym. Nie przejmuje się więc drwinami kolegi po fachu z TVN-u, za nic ma jakiekolwiek głosy krytyki i nie ogląda się na innych, tylko robi swoje. Wierzy bowiem, że ten biznes ma sens i szybko odniesie sukces w branży fast food. Filip Chajzer zdradza, że jego pomysł natychmiast odbił się szerokim echem. Po wyjątkowy przysmak do food trucka ustawiają się długie kolejki klientów i już teraz ma siedemset zapytań o franczyzę.

    Zdrowie

    Mikołaj Roznerski: W wieku 40 lat zrozumiałem, że powinienem regularnie się badać. Mam dziecko i chcę jak najdłużej żyć w zdrowiu

    Aktor wspomina, że jakiś czas temu ani myślał o profilaktyce. Regularne badania spychał na margines, bo był przekonany, że jeśli dobrze się czuje i jest aktywny, to nie ma powodu do obaw. W końcu zrozumiał jednak, że nie tędy droga. Aby zachować dobre zdrowie, a w przypadku choroby móc błyskawicznie zareagować i rozpocząć leczenie, trzeba się badać. Teraz Mikołaj Roznerski zachęca też innych nieprzekonanych do tego, by zmienili podejście i nie zapominali o kontroli swojego organizmu.

    Konsument

    Polacy coraz częściej rezygnują z mięsa na rzecz roślinnych zamienników. Blisko połowa próbowała już produktów tego rodzaju

    Już 24 proc. polskich konsumentów identyfikuje się jako fleksitarianie, a 6 proc. stosuje dietę roślinną – wynika z raportu ProVeg „Plant-Based Food in Poland”. Choć pod względem spożywanego mięsa wciąż plasujemy się w europejskiej czołówce, to ponad 40 proc. Polaków je go mniej niż rok wcześniej. – Potencjał rozwoju rynku roślinnych alternatyw w Polsce jest bardzo duży, zwłaszcza że rośnie świadomość o potrzebie ograniczenia mięsa – ocenia Marcin Tischner, public affairs coordinator w ProVeg.