Mówi: | Maria Biernacik-Bańkowska |
Firma: | Centrum Diagnostyki Organizmu Revitum |
Suplementy diety najlepiej dobierać na podstawie testu obciążeń organizmu
W trakcie stosowania określonych suplementów diety jedni odczuwają wyraźną poprawę, inni z kolei są rozczarowani, ponieważ nie widzą żadnej różnicy. Dlatego też, żeby mieć pewność, że zakupione preparaty zadziałają, nie można się kierować opiniami znajomych, niską ceną czy reklamą. Najlepiej wykonać test obciążeń organizmu. Jeżeli suplement jest dobrany indywidualnie i podawany w odpowiedniej kolejności, to na pewno przyniesie efekty.
Test obciążeń jest bezbolesny i bezinwazyjny. Jako jedyny test diagnostyczny kompleksowo wykrywa i rozpoznaje obciążenia organizmu, które są przyczyną powstawania chorób.
– Najczęściej ludzie szukają w internecie tanich suplementów, czego kompletnie nie polecam. Wybór preparatów jest bardzo szeroki. Najlepiej przyjść i zapytać o to dietetyka albo lekarza. Można też zrobić test obciążenia organizmu i wtedy indywidualnie specjalista dobierze odpowiednie suplementy – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Maria Biernacik-Bańkowska z Centrum Diagnostyki Organizmu Revitum.
Nie powinno się kupować pierwszych z brzegu preparatów, bo o ile na jeden organizm dany specyfik będzie miał zbawienny wpływ, innemu może po prostu zaszkodzić.
– Suplementy nie leczą, tylko wspomagają. Konieczna jest jednak diagnostyka, bo z niej wynika, czego dokładnie organizm dana osoba potrzebuje. Jeżeli będziemy brali suplementy na łapu-capu, to może to niekorzystnie wpłynąć na nasz organizm. Ludzie nawet nie zdają sobie sprawy z tego, że mogą sobie zaszkodzić. Jeżeli zażywamy suplement, którego mamy już nadmiar, to wtedy następuje nierównowaga, a w organizmie chodzi o to, żeby była równowaga zasadowo-kwasowa – tłumaczy Maria Biernacik-Bańkowska.
Bardzo trudno jest usunąć obciążenia organizmu samą dietą, dlatego stosowanie suplementów jest wręcz konieczne.
– To jest w pewnym sensie moda, która przyszła ze Stanów Zjednoczonych. Ale w tej chwili w Polsce badania pokazują, że corocznie sprzedaje się 8 proc. suplementów więcej. Są suplementy naturalne i suplementy chemiczne – podkreśla Maria Biernacik-Bańkowska
Suplementy syntetyczne to przede wszystkim witaminy i minerały wytwarzane na podstawie wzorów chemicznych. Tymczasem naturalne dodatki dietetyczne otrzymywane są jako wyciąg z owoców, ziół czy minerałów.
– Suplementy naturalne to jest po prostu zdrowa żywność, czyli warzywa, owoce, czasem zioła, minerały. Są w odpowiedni sposób produkowane, np. są głęboko zamrażane, proszkowane i wkładane do kapsułek. Nie polecam oczywiście jedzenia samych suplementów. Jest to tylko uzupełnienie diety – dodaje Maria Biernacik-Bańkowska.
Suplementy naturalne są nieco droższe od wytwarzanych tanio syntetyków, natomiast ich oddziaływanie jest nieporównywalnie bezpieczniejsze i skuteczniejsze.
Czytaj także
- 2023-12-08: Rośnie popularność naturalnej żywności. Ten czynnik staje się podstawowym wymogiem wobec producentów
- 2023-08-04: W ostatnich 40 latach liczba katastrof naturalnych wzrosła ponad dwukrotnie. Straty są liczone w miliardach dolarów, a tylko niecałe 40 proc. jest ubezpieczonych
- 2023-09-06: Polacy coraz częściej ubezpieczają domy od ekstremalnej pogody. Liczba huraganów, gwałtownych opadów i podobnych zjawisk będzie tylko rosnąć
- 2023-08-09: Mieszkańcy terenów przybrzeżnych są zdrowsi niż osoby, które rzadko przebywają nad morzem. Większa dostępność do nadmorskich obszarów może być ważnym budulcem zdrowia publicznego
- 2023-03-03: Nawet 80 proc. ludzi nie przyjmuje odpowiednich dawek kwasów omega-3. Główny powód to zbyt mało tłustych ryb w diecie i brak suplementacji
- 2022-12-20: Branża diet pudełkowych radzi sobie w kryzysie lepiej niż cała gastronomia. Firmy szukają jednak sposobów na skokowy wzrost cen energii
- 2022-11-18: Polacy coraz chętniej przechodzą na dietę pudełkową. Firmy cateringowe szukają sposobów, aby wygrać na tym konkurencyjnym rynku
- 2022-09-15: Olga Piórkowska i Izabela Szarmach: W Polsce nie mamy rzek, tylko niestety mamy ścieki. Bałtyk jest już tykającą bombą
- 2022-08-05: Polityka Europejskiego Zielonego Ładu może się przyczynić do wzrostu zainteresowania kompostowaniem. Zachętą będą obniżki opłat za odbiór odpadów
- 2022-01-18: Health coach: Często poczucie głodu wywołują stres i emocje. Aby rozpoznać prawdziwy głód, trzeba się wsłuchać w potrzeby swojego organizmu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Beata Sadowska: W Warszawie intensywnie pracuję, a w domu we Francji jestem z rodziną i ładuję baterie. Funkcjonowanie między dwoma światami jest wymagające, ale i fantastyczne
Dziennikarka podkreśla, że lubi dzielić swoje życie pomiędzy Warszawę i urokliwą górską wioskę we Francji. W stolicy zatrzymują ją obowiązki zawodowe, a w domu u podnóża Alp poświęca się rodzinie i odpoczywa. Beata Sadowska zapewnia, że nawet częste pokonywanie tej odległości nie sprawia jej trudności, bo nauczyła się tak układać grafik, by nigdzie się nie śpieszyć, a jednocześnie mieć czas na wszystko.
Motoryzacja
Coraz więcej kobiet w branży motoryzacyjnej. Praca w tym sektorze często nie wymaga siły fizycznej, ale odpowiednich umiejętności miękkich

Poszukiwanie pracowników jest wyzwaniem dla branży motoryzacyjnej. Aż 72 proc. firm z tego sektora napotkało w ostatnim roku trudności w tym obszarze – wynika z październikowego raportu PARP „Branża motoryzacja i elektromobilność – Branżowy Bilans Kapitału Ludzkiego”. Niedobór kadr mogą, przynajmniej w części, zapełnić kobiety, których w branży motoryzacyjnej jest coraz więcej. Pracują na wszystkich szczeblach organizacyjnych – na liniach produkcyjnych, stanowiskach inżynierskich i w zarządach. – Branża jest coraz bardziej otwarta na to, żeby kobiety na tych stanowiskach mieć – przekonuje Agata Matyj, specjalistka do spraw komunikacji w Faurecii w Grupie Forvia Polska.
Konsument
Jedzenie orzechów pomocne w zapobieganiu depresji. Ryzyko wystąpienia choroby można zredukować nawet o niemal jedną piątą

Regularne spożywanie orzechów może zmniejszyć ryzyko depresji. Do takich wniosków doszli naukowcy, którzy przeanalizowali dane dotyczące dużej grupy dorosłych Brytyjczyków. U tych, którzy jedli małe albo umiarkowane ilości orzechów (maksymalnie garść dziennie), zaobserwowano zmniejszenie ryzyka depresji o 17 proc. w pięcioletniej perspektywie.