Newsy

Sylwia Nowak („Miłość na bogato”): Od października zaczynam szkołę aktorską

2014-09-23  |  06:55

Sylwia Nowak informuje, że zdecydowała się na studia aktorskie między innymi pod wpływem sugestii widzów i internautów, którym spodobała się postać grana przez nią w serialu „Miłość na bogato”. Modelka nie ukrywa, że swoją przyszłość wiąże właśnie z aktorstwem, dlatego postanowiła doskonalić swoje umiejętności pod okiem profesjonalistów.

Po pierwszym sezonie „Miłości na bogato” zaczęły napływać do mnie informacje od osób w ogóle mi nieznanych, od internautów: „Sylwio, realizuj się w tym dalej, idź w stronę aktorstwa”. I nagle pojawił się pytajnik nad głową, że może rzeczywiście warto iść w stronę artystyczną, przełamać się i nie bać realizacji dziecięcych marzeń – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Sylwia Nowak, modelka.

Modelka zdradza, że przed podjęciem decyzji o wyborze kierunku studiów postanowiła zasięgnąć rady fachowców. Konsultowała się miedzy innymi z Jerzym Gudejko.

Powiedziałam: „Czy mógłby Pan zobaczyć, czy ja się w ogóle do tego nadaję, czy jest sens, czy nie?” Zrobiliśmy jakąś scenkę, dostałam tekst, później miałam improwizować. I rzeczywiście powiedział, że tak, że na pewno jest talent, który trzeba rozwijać, tylko trzeba iść do szkoły i po prostu ćwiczyć warsztat – wspomina Sylwia Nowak.

Sylwia Nowak podkreśla, że w jej życiu zawodowym sporo się teraz dzieje: bierze udział w wielu kampaniach reklamowych i sesjach zdjęciowych. Dużo czasu pochłania jej też prowadzenie bloga. Modelka wierzy jednak w  to, że uda jej się połączyć studia z innymi obowiązkami.

Na razie jest ok, a jeśli będzie mnie to blokowało, to na pewno na pierwszym miejscu będę stawiała szkołę przez ten najbliższy rok od października, a później będę myślała właśnie o kontraktach reklamowych, czy jakichś innych, które się będą pojawiać – mówi Sylwia Nowak.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Aleksandra Popławska: Zazwyczaj dostaję fajne prezenty. Najbardziej cieszy mnie, jak ktoś mi coś namaluje albo napisze wiersz

Aktorkę można teraz oglądać między innymi w spektaklu „Wyjątkowy prezent” w reżyserii Tomasza Sapryka. Dzięki tej sztuce widzowie mogą się przekonać, że wyszukany, drogi i niezwykle odważny upominek nie tylko może zepsuć urodzinową imprezę, ale także relacje rodzinne i przyjacielskie. Aleksandra Popławska zdaje sobie sprawę z tego, że wiele osób ma nie lada dylemat, co podarować komuś z okazji urodzin czy imienin. Jednocześnie podkreśla, że ona sama nigdy nie dostała nietrafionego prezentu, który szybko wylądował w koszu.

Media

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski: Mamy wieloletnie doświadczenie telewizyjne. To nam pozwoliło zbudować wideopodcast „Serio?” od strony merytorycznej i technicznej

Po zwolnieniu z TVP Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski ruszyli na podbój YouTube’a. Do autorskiego wideopodcastu „Serio?” para zamierza zapraszać gości, którzy działają na różnych płaszczyznach, mają nietuzinkowe pasje i swoim postępowaniem dają dobry przykład innym. Prezenterzy wierzą, że ich nowy projekt z odcinka na odcinek będzie się cieszył coraz większą popularnością. Na razie obserwuje ich ok. 5 tys. subskrybentów. Obydwoje zapewniają, że nie boją się nowych wyzwań zawodowych, a satysfakcję sprawia im to, że przy realizacji nagrań mogą w pełni wykorzystać swoje doświadczenie telewizyjne.

Edukacja

Co piąte polskie dziecko padło ofiarą cyberprzemocy. Brakuje narzędzi, które pomogłyby z tym zjawiskiem walczyć

Według badań HBSC co szósty nastolatek na świecie padł ofiarą cyberprzemocy – informuje Europejskie Biuro Regionalne Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). W Polsce jest pod tym względem dużo gorzej. Nawet jedno na pięcioro dzieci mogło doświadczyć przemocy w sieci – alarmują naukowcy. Grupą najbardziej narażoną na cyberprzemoc są 13-latki. Porównanie danych z obecnej i poprzedniej edycji badania wskazuje, że dotychczasowe programy przeciwdziałania przemocy, i to nie tylko w obszarze cyber, nie są skuteczne. Eksperci podkreślają, że trzeba w nie włączyć nie tylko szkoły, ale też placówki medyczne, rodziców i samą młodzież.