Newsy

Anna Cieślak zagra w spektaklu w reżyserii Jacques'a Lassalle'a

2016-06-09  |  06:45

Aktorka przygotowuje się do kolejnej premiery teatralnej. Zagra w spektaklu „Edyp w Kolonos” w reżyserii Jacques'a Lassalle'a, jednego z najwybitniejszych francuskich reżyserów teatralnych. Już teraz aktorkę można natomiast oglądać w spektaklu „Miłość w Saybrook” na podstawie sztuki Woody'ego Allena.

Spektakl „Miłość w Saybrook” od trzech tygodni można oglądać w warszawskim Teatrze 6. piętro. Jest to historia małżeństwa świętującego 7. rocznicę ślubu. Z tej okazji para urządza w swym domu przyjęcie, na które zaprasza najbliższych krewnych. Nieoczekiwanie jednak, na imprezie zjawiają się dawni właściciele domu: księgowy-poeta (Szymon Bobrowski) i jego nieśmiała żona (Barbara Kurdej-Szatan/Anna Cieślak). Prowadzi to do ujawnienia ukrytego w tajemnym schowku porażającego sekretu.

Wspaniała obsada: Sonia Bohosiewicz, cudowna Joanna Liszowska, Andrzej Poniedzielski, Wiktor Zborowski i Szymon Bobrowski, a ja mam przyjemność dublować się z Basią Kurdej-Szatan – mówi Anna Cieślak agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Reżyserem spektaklu jest Eugeniusz Korin, odpowiedzialny także za tłumaczenie i opracowanie tekstu Woody'ego Allena. Przedstawienie stanowi mieszankę różnych konwencji teatralnych – od komedii, przez kryminał, do pełnej absurdu groteski.

– Tego spektaklu nie było w Europie, był dwukrotnie wystawiany, ale nie w Europie.  Zapraszam, bo to warto zobaczyć na scenie – mówi Anna Cieślak.

Aktorka ma już także kolejne plany związane z projektami teatralnymi.

–  Już za tydzień zaczynamy kolejne próby w moim ukochanym Teatrze Polskim w reżyserii Jacques'a Lassalle’a  – mówi Anna Cieślak.

Będzie to spektakl „Edyp w Kolonos” na podstawie sztuki Sofoklesa. Premiera zapowiadana jest na 2017 lub 2018 rok. W czerwcu odbędą się dwutygodniowe próby z udziałem reżysera. Kolejne próby będą miały miejsce dopiero w nowym sezonie.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi

Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.