Newsy

Dziś premiera spektaklu „Depresja komika” w Teatrze Montownia. Jutro specjalny pokaz sylwestrowy

2013-12-30  |  08:00
Mówi:Adam Woronowicz (aktor)
Rafał Rutkowski (aktor)
  • MP4
  • Wieczór w teatrze to ciekawa i coraz modniejsza alternatywa dla hucznej sylwestrowej imprezy. Spektakle specjalne - zazwyczaj połączone z tradycyjnym toastem o północy i poczęstunkiem - przygotowuje większość polskich teatrów. W Warszawie miłośników tej formy sztuki zaprasza między innymi Teatr Montownia. Na sylwestrową noc jego twórcy przygotowali komedię „Depresja komika”.

    „Depresja komika” to historia aktora, którego życiowym celem jest bawienie ludzi. Swoje powołanie realizuje z pasją i radością aż do momentu, gdy lekarz diagnozuje u niego depresję. Komik i terapeuta – trudno wyobrazić sobie dwa bardziej różne zawody. A jednak „Depresja komika” pokazuje, że są one sobie bliższe niż mogłoby się to wydawać.

    Proszę nie dać się zwieść tytułowi, ponieważ „Depresja komika”, mamy taką nadzieję, będzie arcyzabawnym show o tym, że pewnego dnia komik zamknął się w garderobie i powiedział, że nie wyjdzie bawić. Ale pojawił się terapeuta, który powiedział: spróbuję go z tego wyciągnąć. Na tym zasadza się sprężyna dramaturgiczna przedstawienia – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle odtwórca roli komika - Rafał Rutkowski.

    „Depresja komika” to nie tylko zabawna historia, lecz przede wszystkim wnikliwy obraz naszej codzienności, ze wszystkimi jej problemami i radościami.

    – Znany komik Gustaw Rutkowski przychodzi na pierwszą terapię. Zaczyna opowiadać swoje historie. Jakby zjeżdżamy w dół. To jest też przewrotne, bo próbujemy opowiedzieć, tak naprawdę, o sobie i może się tak okazać na końcu tego seansu, że depresja jest po tej drugiej stronie, a nie po tej pierwszej – mówi Adam Woronowicz, grający terapeutę Bogdana.

    Reżyserem spektaklu i twórcą tekstu sztuki jest Michał Walczak. W rolach głównych wystąpią Adam Woronowicz i Rafał Rutkowski. Aktorzy podkreślają, że praca nad przedstawieniem była nie tylko świetną zabawą, lecz także aktorskim wyzwaniem.

    – Adam poza tym, że jest zawodowcem, to jeszcze jest otwarty. Ja już się trochę zapoznałem z formułą show przez moje one-man-show, Adam takiej formy w teatrze jeszcze nie robił i odważnie w to wchodzi. Z kolei ja ostatnio nie grywałem, powiedzmy tragicznych postaci, tragicznych w cudzysłowie. Każdy z nas ma tutaj jakieś wyzwanie – zapewnia Rafał Rutkowski.

    Spektakl będzie można zobaczyć na deskach Teatru Polonia, ponieważ Montownia nie posiada własnej sceny. Premiera odbędzie się 30 grudnia, a pokaz specjalny w Sylwestra.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Teatr

    Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

    Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

    Inwestycje

    Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

    Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

    Media

    Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

    Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.