Mówi: | Jan Englert |
Funkcja: | aktor |
Jan Englert: Obchodzona w tym roku 60. rocznica mojego debiutu filmowego to fałszywy jubileusz. Nie byłem wtedy aktorem
Aktor obchodzi w tym roku 60. rocznicą debiutu filmowego. Z tej okazji w najbliższą niedzielę Telewizja Polska wyemituje program „Jan Englert – bez tajemnic”, w którym aktor opowie o najważniejszych wydarzeniach w swojej karierze. Sam Englert uważa jednak, że jest to fałszywy jubileusz – za początek swojej kariery uważa bowiem nie udział w filmie „Kanał” Andrzeja Wajdy, lecz moment ukończenia studiów aktorskich.
Jan Englert zadebiutował na dużym ekranie jako 13-latek. W 1956 roku zagrał w filmie Andrzeja Wajdy „Kanał”, w którym wcielił się w postać łącznika Zefira. W 1964 roku ukończył warszawską Państwową Wyższą Szkołę Teatralną i rozpoczął pracę w Teatrze Polskim. Dopiero moment odebrania dyplomu uważa za początek kariery zawodowej, a obchodzone w tym roku 60-lecie pracy określa mianem fałszywego jubileuszu.
– Przypada 60-lecie od tego, jak ktoś klapnął deską mi przed twarzą, a nie jak zostałem aktorem. Aktorem jest się wtedy, jak się coś umie. To tyczy niektórych domorosłych aktorów także, którzy obchodzą jubileusze i często niesłusznie je obchodzą – mówi Jan Englert agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Zdaniem aktora jubileusz powinien stanowić podsumowanie czegoś znaczącego, co zostawiło trwały ślad. W jego przypadku jest to tylko podsumowanie cyfr.
– Przecież ja miałem 13 lat. Wtedy chciałem być piłkarzem, a nie aktorem. Więc nawet w swoim podsumowaniu nie liczę nic od „Kanału”, nic, dopiero od skończenia studiów – mówi Jan Englert.
73-letni dziś aktor ma na koncie ponad sto ról filmowych i serialowych. Twierdzi, że w ciągu kilkudziesięciu lat kariery zawodowej zdarzało mu się grywać zarówno bardzo dobre, jak i bardzo złe role. Niektóre kreacje zostawiły ślad w jego aktorskim życiorysie, inne przeszły bez echa. Zaznacza, że spotykały go i rozczarowania, i pozytywne niespodzianki, a jego kariera jest sumą porażek i sukcesów.
– To jest zawód niewymierny. To nie jest skok w dal, nie da się tego zmierzyć żadną cyfrą. To jest coś, co jest bardzo subiektywne w ocenie. I jak uczy mnie życie, można być niezwykle popularnym, nic nie umiejąc, i można być niezauważonym przez całe życie, będąc wybitnym, to się też zdarza – mówi Jan Englert.
Aktor zagrał w tak znanych produkcjach jak seriale „Kolumbowi”, „Dom”, „Lalka”, „Polskie drogi”, „Czas honoru” czy filmy „Killer”, „Katyń”, „Noce i dnie”. Twierdzi, że nie ma ulubionej roli, choć za istotny akcent w swoim życiu zawodowym uważa kreację Zygmunta w serialu „Kolumbowie”. Nakręcony w 1970 roku serial był adaptacją powieści Romana Bratnego.
– Z rolami to są takie wspomnienia jak byłych miłości, było pięknie, ale następna jest zawsze lepsza. Przynajmniej do czasu, aż się zaczyna kończyć – mówi Jan Englert.
Aktor twierdzi też, że nie ma roli, która pozostałaby wyłącznie w sferze jego marzeń. Jest natomiast kreacja, którą chciałby zagrać jeszcze raz.
– Bo mi się trafiła, a ja ją spudłowałem – Król Lear. Teraz bym wiedział, jak zagrać – mówi Jan Englert.
Program „Jan Englert – bez tajemnic” będzie można obejrzeć na antenie TVP Seriale w niedzielę, 31 lipca, o godz. 12.30. Wezmą w nim udział goście – aktorzy, z którymi jubilat pracował niegdyś na planach filmowych: Maciej Zakościelny, Karol Strasburger, Katarzyna Figura, Tomasz Mędrzak, Cezary Pazura, Danuta Stenka, Jakub Wesołowski i Jan Wieczorkowski.
Czytaj także
- 2025-02-12: Młodzi naukowcy przez niskie płace odchodzą z uczelni. To duże zagrożenie dla rozwoju polskiej gospodarki i technologii
- 2025-01-31: Zmieni się definicja mobbingu. Nowe prawo da skuteczniejsze narzędzia ochrony nękanym pracownikom
- 2025-01-20: Czterodniowy tydzień pracy testuje coraz więcej organizacji. Przynosi korzyści zarówno pracownikom, jak i firmom
- 2025-02-06: Firmy stawiają na coraz większą autonomię pracowników. To ważne szczególnie dla młodego pokolenia
- 2025-01-15: Pracodawcy apelują o usprawnienie wydawania zezwoleń na pracę cudzoziemcom. Nowe regulacje tylko w części w tym pomogą
- 2025-01-07: W ciągu 10 lat w Polsce może brakować 2,1 mln pracowników. Ratunkiem dla rynku pracy wzrost zatrudnienia cudzoziemców
- 2024-11-06: Martyna Wojciechowska: Cudownie mieć 50 lat, wiedzieć, czego się chce i czego się na pewno nie chce. To dla mnie bardzo dobry czas
- 2024-11-04: Sztuczna inteligencja wzbudza w Polakach głównie ciekawość i obawy. Ponad połowa widzi w niej zagrożenie
- 2024-10-22: Rząd pracuje nad nowymi przepisami o płacy minimalnej. Zmienią one sposób jej obliczania
- 2024-11-05: Katarzyna Dowbor: Telewizja ma ogromną siłę i dzięki temu mogę zrobić coś dla innych. Nieważne, pod jakimi barwami – ważne, że się pomaga
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Adam Kszczot: Bardzo żałuję, że nie da się drugi raz wystartować w „Tańcu z gwiazdami”. W tym roku planuję za to z żoną pójść na kurs tańca
Biegacz zapewnia, że doskonale czuje się na parkiecie i choć musi jeszcze popracować nad techniką, to taniec sprawia mu mnóstwo przyjemności, poprawia nastrój i dodaje pozytywnej energii. Wiosną ubiegłego roku Adama Kszczota można było oglądać w „Tańcu z gwiazdami”. Partnerowała mu Katarzyna Vu Manh. Niestety jego przygoda z formatem trwała bardzo krótko.
Transport
Polska drugim największym rynkiem dla Mercedesa-Maybacha w Europie. Liczba zamówień na nowego kabrioleta SL 680 wskazuje na duże zainteresowanie klientów

W Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się polska premiera najnowszego modelu Mercedes-Maybach – SL 680 Monogram Series. To najbardziej sportowy Maybach w historii. – Liczba zamówień składanych w systemie wskazuje, że premierowe auto cieszy się dużym zainteresowaniem klientów – podkreślają przedstawiciele marki. Polska jest drugim największym rynkiem dla luksusowych samochodów Maybacha w Europie.
Handel
Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy

Rynek piwa skurczył się w 2024 roku o prawie 2 proc. To m.in. efekt wzrostu średniej ceny tego alkoholu, która jest dziś o ponad 40 proc. wyższa niż w 2019 roku. Na tle rynku zdecydowanie wyróżnia się segment bezalkoholowy, który wolumenowo i wartościowo rośnie o ok. 17 proc. w ujęciu rocznym. – Ten segment, wart 1,7 mld zł, jest nadzieją na poprawę wyników branży piwowarskiej – ocenia Igor Tikhonov, prezes Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie. I podkreśla, że rynek pozostaje pod presją rosnących kosztów produkcji i zmian legislacyjnych.