Newsy

Joanna Brodzik: Wstydzimy się wszyscy. Wstyd to jedna z najbardziej krzywdzących i osłabiających emocji człowieka

2022-09-27  |  06:26

W spektaklu „Wstydź się” Joanna Brodzik występuje w podwójnej roli – jako aktorka i producentka kreatywna. Nie ukrywa, że to dla niej spełnienie ważnego zawodowego marzenia. Aktorka uważa też, że nowa sztuka prezentowana na warszawskiej Scenie Relax pozwoli widzom uwolnić się od wstydu, który znacznie obniża poczucie własnej wartości. Choć wstydzimy się wielu rzeczy, to jednak często nie mówimy o tym nikomu, co jeszcze dodatkowo pogłębia problem. A to właśnie szczera rozmowa może nas wyzwolić z tego jarzma.

– Wraz z Beatą Kawką gramy Ewę i Lilith – dwie kobiety, które znajdują się w rzeczywistości równoległej, w rzeczywistości, w której kobiety są siłą zmuszane do tego, żeby na nowo nauczyć się wstydzić. Ale ten spektakl mówi również o męskich wstydach. Jest dużo śmiechu i dużo wzruszeń, natomiast to, co się dzieje po spektaklu, to część zdarzenia społecznego „A ty czego się wstydzisz?” Wtedy rozmawiamy z publicznością, zapraszamy fantastycznych gości do tej rozmowy i rozbrajamy nasze wstydy – mówi agencji Newseria Lifestyle Joanna Brodzik.

Zdaniem aktorki takie debaty i konsultacje są jak najbardziej potrzebne, ale na co dzień ich brakuje, bo niewiele osób ma odwagę, by zainicjować rozmowę na ten temat. Nie można jednak bagatelizować problemu, bo ciągłe odczuwanie wstydu może mieć działanie destrukcyjne, a nawet prowadzić do depresji.

– Wstyd określany jest jako jedna z najniżej wibrujących, najbardziej krzywdzących, pomniejszających i osłabiających emocji człowieka, niezależnie od jego płci, wyznania czy pochodzenia. Wstydzimy się wszyscy, niezależnie od tego, skąd jesteśmy i dokąd idziemy.  Badania pokazują również, że wstyd w bezpieczny sposób wypowiedziany, a nawet przemyślany w ciemności widowni, przestaje mieć nad tobą władzę – mówi.

Joanna Brodzik bardzo docenia to, że wreszcie mogła się sprawdzić w roli producentki kreatywnej. To kolejny, niezwykle ważny krok w jej karierze zawodowej. Nie ukrywa też, że podobnie jak w przypadku każdego innego debiutu tym razem również towarzyszyły jej stres i trema związane z nowym wyzwaniem. Zależało jej na tym, by wszystko było dopięte na ostatni guzik, nie mogła pozwolić sobie więc na żadne niedociągnięcie. Kiedy już projekt ujrzał światło dzienne, odczuła ulgę i dużą satysfakcję.

– Komediodramat „Wstydź się” to jest mój debiut w roli producentki kreatywnej. Dla mnie przede wszystkim jest to ogromna lekcja. Nie była ona najłatwiejsza, ale wiadomo, że najskuteczniej uczysz się wtedy, kiedy to doświadczenie edukacyjne jest intensywne. Dla mnie to jest największa jak do tej pory przygoda w prowadzeniu, zapraszaniu do tworzenia wspólnego projektu innych ludzi i wykorzystanie w tej robocie narzędzi, które zyskałam, kończąc szkołę trenerską. Bardzo mi się to przydało. To jest fantastyczne uczucie, kiedy stajemy wszyscy na scenie w dniu premiery, a ja w cichości swojego serca myślę o tym, że spełniło się właśnie moje marzenie – mówi aktorka.

W tym spektaklu Joanna Brodzik tworzy teatralny duet z Beatą Kawką. Ta współpraca to dla nich nich ogromna przyjemność, bo aktorki od lat się przyjaźnią i rozumieją bez słów, więc taka relacja pozytywnie wpływa na kształt wspólnych projektów.

– Obecność Beaty w moim życiu to jeden z najcenniejszych skarbów, jaki rzeczywistość mi podarowała w postaci tej cudownej osoby. Ja jestem bardzo szczęśliwa i dumna z tego, że nasza przyjaźń po 20 latach znalazła swoje spełnienie na kolejnym piętrze w postaci tego, co dzieje się na Scenie Relax. Ten spektakl jest wyjątkowy dlatego, że w naszym wzajemnym zaufaniu i w naszej znajomości samych siebie mogłyśmy totalnie zagłębić się w te bohaterki. Pewnie nie byłoby to możliwe bez tego kapitału, jakim jest łącząca nas przyjaźń – dodaje.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Katarzyna Pakosińska: Siostrzeństwo kobiet jest jeszcze w powijakach. Natomiast w „Pytaniu na śniadanie” mam wspaniałe koleżanki, a Kinga Dobrzyńska jest dla nas jak mama

Prezenterka TVP ubolewa nad tym, że kobiety nadal dość często postrzegają siebie nawzajem jako rywalki i zamiast się wspierać, to jedna drugiej wbija szpilkę. Katarzyna Pakosińska zauważa, że damska solidarność wciąż jest rzadkością, a dużo częściej ze względu na niską samoocenę i różne uprzedzenia kobiety rzucają sobie kłody pod nogi. Jednocześnie podkreśla, że miała ogromne szczęście, trafiając do ekipy „Pytania na śniadanie”. W tej redakcji może bowiem rozwijać skrzydła kariery i liczyć na wsparcie ze strony innych kobiet.

Handel

Konsumenci w coraz lepszych nastrojach. Mogą być dźwignią polskiej gospodarki

Dane z gospodarki wskazują, że inflacyjny szok jest za nami, a Polacy ruszyli na zakupy. – Konsument przestał aż tak bardzo patrzeć na każdą wydawaną złotówkę – mówi Agnieszka Górnicka, prezeska zarządu Inquiry. Wciąż jednak ostrożnie podchodzimy do przyszłości i planowania większych zakupów. Podejście konsumentów do cen, ale też kanału zakupowego to jeden z elementów, do którego branża handlowa musi się przystosowywać. Zmiany w sektorze wymuszają też kwestie regulacyjne. Wśród istotnych wyzwań na najbliższe miesiące będzie system kaucyjny i ewentualny powrót do handlowych niedziel.

Media

Aleksandra Popławska: Tantiemy z internetu to są zarobki za naszą pracę i nam się należą. W Europie wszyscy powinniśmy działać na podobnych prawach

W piątek zakończyła się batalia środowiska filmowego o tantiemy z platform streamingowych. Dzięki nowym przepisom twórcy i wykonawcy utworów audiowizualnych oraz wykonawcy utworów słownych i słowno-muzycznych będą uzyskiwać stosowne wynagrodzenie za udostępnianie ich dzieł w sieci. Za nowelą głosowało 417 posłów, 18 było przeciw, a jedna osoba wstrzymała się od głosu. Aktorzy mogą więc wreszcie odetchnąć z ulgą. Aleksandra Popławska i Krzysztof Dracz są jednak rozgoryczeni tym, że tak długo musieli czekać na takie rozwiązanie. Stosowne rozporządzenie powinno wejść w życie już trzy lata temu.