Newsy

Tomasz Niecik: Pierwszy zaistniałem i ludzie raczej kojarzą mnie, a Karola jako mojego brata. Teraz to się zmienia

2019-05-02  |  05:50

Muzyk jest dumny ze swojego brata i cieszy się, że jego kariera nabrała takiego tempa. Karol Niecikowski jest uznanym tancerzem i występuje w wielu zagranicznych programach rozrywkowych. Jego talent docenili również producenci programu „World of Dance”. I choć to muzyk szybciej zdobył popularność i stał się rozpoznawalny, to nie stawia się w roli mentora.

Brat Tomasza Niecika, Karol Niecikowski, niedawno wystąpił w roli prowadzącego w programie „World of Dance”. Piosenkarz przyznaje, że on sam, choć nieco dłużej jest w show-biznesie, raczej nie doradza mu w kwestiach zawodowych.

– Mój brat jest na tyle kompetentną osobą, że on sam wie, co jest dla niego dobre, a co złe. Uważam, że on sam jest sobie dobrym doradcą, aczkolwiek jak tylko ewidentnie potrzebuje jakiejś mojej pomocy, to jak najbardziej może na mnie liczyć, i odwrotnie, ja na niego. Oczywiście, że on też mi pomaga i się wspieramy nawzajem – mówi agencji Newseria Lifestyle Tomasz Niecik.

Muzyk podkreśla, że mimo większego doświadczenia scenicznego stara się nie stawiać w pozycji starszego, mądrzejszego brata. Wraz z Karolem kibicują sobie nawzajem i wspierają się.

– Ja jako pierwszy zaistniałem i może bardziej ludzie kojarzą mnie jako Tomasza Niecika, a że Karol to jest moim bratem. Aczkolwiek teraz to też bym powiedział, że to się zmienia – mówi Tomasz Niecik.

Karol Niecikowski jest tancerzem, choreografem i współtwórcą grupy Fair Play Crew. Niecik tłumaczy, że jego brat jest autorytetem w dziedzinie tańca. Dużo podróżuje po świecie, jest zapraszany do różnych programów. Obydwaj nie zazdroszczą sobie jednak sukcesów, bo każdy działa w innej branży.

– Dla mnie to jest w ogóle też szok, oni jeżdżą po całym świecie, on występuje też w różnych show takich właśnie „Mam Talent” we Francji. Niedawno byli w brytyjskim „Mam Talent”, gdzie tam nawet doszli bardzo, bardzo daleko. Byli w Niemczech w „Mam Talent”. Oni w ogóle jeżdżą po całym świecie, ich zapraszają, oni są naprawdę tacy w tym tańcu wszechstronnie utalentowani. I tak naprawdę on też jest jakby postacią znaną w swoim środowisku, bardzo znaną – mówi Tomasz Niecik.

Muzyk wyjaśnia, że każdy z nich ma swoje zainteresowania i spełnia się na zupełnie innej płaszczyźnie artystycznej.

– Może bardziej byłem znany dla masowej publiczności, że ktoś na ulicy gdzieś wyszedł, od razu wołał, o, Niecik, to już wiadomo, to Tomasz, już bardziej rozpoznawalny. Natomiast Karol może był bardziej znany w środowisku tanecznym, ale jeszcze nie był rozpoznawalny na ulicy. Aczkolwiek teraz po tym programie „World of Dance” stwierdzam, że to się też zmieniło, bo też zobaczyła go większa publiczność, taka, która też słucha nas, ogląda mnie pewnie gdzieś tam na tym YouTube, w tych naszych stacjach discopolowych – mówi Tomasz Niecik.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Handel

Ekonomiczna dostępność alkoholu rośnie. To zwiększa jego konsumpcję i prowadzi do uzależnień

Spożycie alkoholu w Polsce systematycznie wzrasta, co pociąga za sobą dziesiątki tysięcy przedwczesnych zgonów i koszty społeczno-ekonomiczne liczone w miliardach złotych rocznie. – W Polsce alkohol tanieje w stosunku do naszych zarobków, jego cena nie nadąża za wzrostem gospodarczym. A im wyższa dostępność ekonomiczna, tym wyższa konsumpcja. Alkohol jest według mnie absurdalnie tani – mówi dr hab. n. med. Łukasz Balwicki, krajowy konsultant ds. zdrowia publicznego. Jak ocenia, konieczna jest kompleksowa zmiana polityki podatkowej, dzięki której alkohol stałby się mniej dostępną ekonomicznie używką.

Transport

Co trzeci wypadek na kolei powoduje kierowca samochodu. Wciąż za mało skrzyżowań bezkolizyjnych

Ze statystyk Urzędu Transportu Kolejowego wynika, że w systemie kolejowym w Polsce co trzeci wypadek powodują kierowcy samochodów. Zdaniem eksperta najsłabszymi punktami w bezpieczeństwie na kolei są miejsca, w których tory przecinają się z drogami. Kierowcy zapominają, że droga hamowania pociągu jest bardzo długa, a samochód w starciu z lokomotywą jest bez szans.