Mówi: | Karolina Pilarczyk |
Funkcja: | drifterka |
Karolina Pilarczyk: W czasie pandemii musiałam nauczyć się malować i czesać. Nagle dresy stały się seksowną stylizacją
Drifterka coraz chętniej stawia na dresy, bo przekonała się już, że mogą one być także seksowne i eleganckie. W jej szafie pojawiło się więc sporo modeli, które chętnie zakłada na różne okazje. Karolina Pilarczyk wspomina też, że w czasie lockdownu brała udział w nagraniach realizowanych online, które również wymagały starannego makijażu i odpowiedniej fryzury. Skoro więc nie mogła w tej kwestii liczyć na pomoc specjalistów, sama nauczyła się malować i czesać.
W pandemii dresy niewątpliwie podbiły świat mody i stały się bazą wielu stylizacji. Kiedyś zarezerwowane były na treningi i domowe porządki, a dziś to must-have każdej kobiety, która lubi podążać za trendami, a jednocześnie ceni sobie komfort i wygodę. Karolina Pilarczyk przyznaje, że kiedy tylko może pozwolić sobie na to, by ubrać się nieco mniej zobowiązująco, to wybiera właśnie dresy. Odkryła w nich duży potencjał i przekonała się, że tę część garderoby można zestawiać niemal ze wszystkim.
– Pandemia nauczyła mnie trochę bawić się modą. Ja zawsze lubiłam klasykę, bo uważałam, że klasyka się obroni w każdej sytuacji, więc garnitury, szpilki. Natomiast pandemia sprawiła, że poszliśmy bardziej w wygodę. I nagle dresy zaczęły się też robić sexy, zaczęły się robić ciekawe jako fajna, seksowna stylizacja. I ja też zaczęłam się bawić dresami, żeby one wyglądały z jednej strony w sposób luźny, ale z drugiej strony też elegancko, więc dresy na sposób elegancki to było to – mówi agencji Newseria Lifestyle Karolina Pilarczyk, drifterka.
Podkreśla, że mimo wygody zawsze tęskni za szczyptą elegancji, dlatego też dresy zestawia z takimi częściami garderoby, które pozwalają jej poczuć się bardziej kobieco. W tej kwestii jest duże pole do popisu, bo dresy doskonale komponują się z gustownymi topami, ramoneskami, marynarkami i szpilkami.
Nieco inne spojrzenie na modę to jedno, a poza tym drifterka nie mogąc liczyć w każdej sytuacji na pomoc makijażystów i stylistów fryzur, musiała nabyć takie umiejętności, które przydają się każdej kobiecie.
– Pomimo że mam 40 lat, to ja wcześniej nie za bardzo się malowałam i nagle pandemia sprawiła, że musiałam się nauczyć malować, bo były wywiady przez Skype’a, przez różne Zoomy i nie można było sobie przyjść na make-up przed wywiadem, tylko trzeba było samemu nauczyć się malować. I nagle YouTube stał się moim przyjacielem, zaczęłam się uczyć robić makijaż, czesać. Nie ukrywam, że pandemia to był dla mnie fajny czas pod kątem większego zadbania o siebie – mówi Karolina Pilarczyk.
Jak podkreśla, wcześniej korzystała z usług sprawdzonego fryzjera, który dbał o jej włosy i układał fryzury na specjalne okazje. Kiedy jednak salony fryzjerskie zostały zamknięte, musiała radzić sobie sama. Wszystkiego nauczyła się dzięki odpowiednim tutorialom.
– Wcześniej po prostu związywałam włosy w kitkę i to była cała moja fryzura, na co dzień kompletnie nie potrafiłam używać prostownicy, szczotki, niczego – mówi drifterka.
Czytaj także
- 2025-06-26: Europosłowie za wydłużeniem finansowania krajowych planów odbudowy o 1,5 roku. Apelują o większą przejrzystość wydatków
- 2025-06-17: Anna Powierza: Nie lubię kupować nowych rzeczy. Śpię w pościeli po mojej babci i używam ręczników po mojej mamie
- 2025-06-16: Qczaj: Mam dłuższe włosy i w życiu nie słyszałem tylu komplementów na temat swojego wyglądu. Dziewczyny mnie porównują do Massimo z „365 dni”
- 2025-07-31: Qczaj: Kiedyś na każde wyjście musiałem kupić sobie coś nowego. Teraz już nie chcę kupować kolejnych garniturów, by potem wyrzucać je na śmietnik
- 2025-07-14: Wielu konsumentów rezygnuje z fast fashion. Pozytywne zmiany w branży zależeć będą głównie od podejścia marek
- 2025-05-19: Doda: Zostawiłam po sobie niesamowite dzieło filmowe, ale nie myślę o powrocie do branży. Mam za dużą traumę
- 2025-04-09: Kajra: Nie mam problemu z tym, żeby zakładać te same ubrania wiele razy lub łączyć w inny sposób. Kupuję mało rzeczy, nie lubię wybierać i przymierzać
- 2025-04-24: Krzysztof Skórzyński: Lubimy mówić, że dbamy o środowisko i dajemy rzeczom drugie życie. A potem idziemy do galerii i kupujemy nowe ubrania
- 2025-05-08: Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę
- 2025-05-12: Klaudia Zioberczyk: Doszłam już do takiego momentu, że jak wchodzę do sklepu, to mówię: wcale tego nie potrzebuję. Teraz stawiam na jakość, a nie na ilość
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Tomasz Jacyków: Nie lubię uczestniczyć w wakacyjnym obłędzie migracji ludzi. Unikam jak ognia tego, na co inni czekają cały rok
Stylista zaznacza, że nieco na przekór w wakacje dużo pracuje, a po nich, kiedy kurorty świecą już pustkami, on odpoczywa. W tym roku jednak ze względu na nadmiar obowiązków zawodowych i nawiązanie współpracy z branżą filmową pod znakiem zapytania staje jego urlop, który planował na przełomie września i października.
Farmacja
Nowy pakiet farmaceutyczny ma wyrównać szanse pacjentów w całej Unii. W Polsce na niektóre leki czeka się ponad dwa lata dłużej niż w Niemczech

Jeszcze pod przewodnictwem Polski Rada UE uzgodniła stanowisko w sprawie pakietu farmaceutycznego – największej reformy prawa lekowego od 20 lat. Ma on skrócić różnice w dostępie do terapii między krajami członkowskimi, które dziś sięgają nawet dwóch–trzech lat. W Unii Europejskiej wciąż brakuje terapii na ponad 6 tys. chorób rzadkich, a niedobory obejmują również leki ratujące życie. Nowe przepisy mają zapewnić szybszy dostęp do leków, wzmocnić konkurencyjność branży oraz zabezpieczyć dostawy.
Ochrona środowiska
Rośnie liczba bezdomnych zwierząt w Polsce i związane z nimi wydatki. Potrzebne wprowadzenie kontroli środków przeznaczanych na schroniska

Według analizy bezdomności zwierząt przeprowadzonej przez The State of Pet Homelessness Project opublikowanych w maju 2024 roku w Polsce żyje blisko 950 tys. bezdomnych psów i kotów. W 2023 roku w 230 polskich schroniskach dla zwierząt przebywało 81 778 psów i 35 391 kotów. To o 1,3 proc. więcej niż w 2021 roku – wynika z najnowszych danych Głównego Lekarza Weterynarii. Mimo podejmowanych działań na rzecz zwalczania problemu on wciąż narasta, głównie w obszarze finansowym.