Mówi: | Magdalena Hajduk |
Funkcja: | prezes |
Firma: | Naturativ |
Niska skuteczność i krótka trwałość kosmetyków naturalnych to mit. W produkcji tych preparatów nastąpił olbrzymi postęp
Polacy coraz chętniej sięgają po kosmetyki na bazie naturalnych składników, bezpieczne dla zdrowia i urody oraz przyjazne środowisku. Coraz więcej osób zwraca również uwagę na to, czy określone preparaty były testowane na zwierzętach. Wciąż istnieje jednak spora grupa osób nieprzekonanych, które sugerują się nieprawdziwymi opiniami na temat. Eksperci rozwiewają wszelkie wątpliwości: kosmetyki naturalne są równie skuteczne jak konwencjonalne, są równie trwałe – tyle, że używa się w nich bezpiecznych konserwantów.
Dla przeciętnego konsumenta odróżnienie w 100 proc. naturalnego kosmetyku od takiego, który jedynie podaje się za naturalny, może być trudne. Wielu producentów wykorzystuje bowiem popularność słów „naturalny” i „ekologiczny” i nazywa tak swoje preparaty, a w rzeczywistości mają one w swoim składzie zaledwie kilka naturalnych składników, czasem w śladowych ilościach. Eksperci wskazują trzy główne czynniki, którymi kierują się Polki w wyborze kosmetyków naturalnych – unikanie ryzyka (65 proc. kobiet), ochrona środowiska i zwierząt (18 proc.) oraz zgodność z własną filozofią życia (17 proc.).
– Często jest tak, że konsumenci szukają kosmetyków z konkretnymi składnikami albo wręcz bez pewnych składników. Naszej skórze potrzebne jest to, co stworzyła natura, a kosmetyki naturalne zawierają składniki, które są znane ludziom od wieków – mówi agencji Newseria Magdalena Hajduk, prezes Naturativ.
Wokół kosmetyków naturalnych narosło jednak wiele mitów. Pierwszy dotyczy właśnie tego, że są one mniej skuteczne od kosmetyków konwencjonalnych.
– W tej chwili dostawcy surowców kosmetycznych starają się produkować zaawansowane surowce i substancje aktywne, ale z natury, czyli za pomocą zielonej chemii, tak aby ten surowiec był jak najmniej przetworzony, ale jednocześnie stał się skuteczny. Zajmuję się produkcją kosmetyków naturalnych od 10 lat i widzę olbrzymi postęp. Mamy teraz dostęp do wspaniałych, efektywnych surowców naturalnych z bardzo dobrymi badaniami, więc nie ma powodu, dla którego kosmetyki naturalne miały by być mniej skuteczne niż kosmetyki konwencjonalne – mówi Magdalena Hajduk.
Drugi mit jest taki, że kosmetyki naturalne są mniej trwałe niż preparaty konwencjonalne.
– Owszem, istnieją kosmetyki naturalne, które prawie nie są zakonserwowane. To są tzw. kosmetyki świeże, których możemy używać przez 3 miesiące, przez ten czas trzeba przetrzymywać je w lodówce, ale jest to tylko niewielki segment kosmetyki naturalnej. W innych preparatach są używane konserwanty – tyle, że bezpieczniejsze i bardziej przyjazne. Te kosmetyki są trwałe, ich okres trwałości to 2–3 lata podobnie do kosmetyków konwencjonalnych – tłumaczy Magdalena Hajduk.
Trzeci mit dotyczy tego, że kosmetyki naturalne wykorzystują w swoich składach mało przebadane wyciągi roślinne.
– Jest to absolutnie niemożliwe, ponieważ każdy kosmetyk wprowadzany na rynek musi mieć ocenę bezpieczeństwa, która jest przeprowadzona przez wykwalifikowanego asesora, który każdy surowiec musi sprawdzić pod względem toksykologicznym. Takie prawo mamy od kilku lat, jest ono prawej unijnym, jest egzekwowane przez wszystkich, nawet małych producentów kosmetyków, więc każda substancja, która jest w kosmetyku, jest sprawdzona toksykologicznie i nie ma takiej możliwości, żeby kosmetyk zawierał jakieś niesprawdzone substancje o niewiadomym pochodzeniu – wyjaśnia Magdalena Hajduk.
Eksperci podkreślają, że rynek kosmetyków naturalnych to jeden z najszybciej rozwijających się segmentów branży beauty, którego wartość według analiz Persistence Market Research w 2024 roku wyniesie 22 mld dol.
Czytaj także
- 2024-06-27: Unijne przepisy przyspieszają zieloną transformację branży kosmetycznej. Zielony Ład może zmniejszyć konkurencyjność europejskich producentów
- 2024-06-04: Zjawiska pogodowe powodują coraz więcej zniszczeń upraw. Większość rolników nie decyduje się na ich ubezpieczenie
- 2024-05-22: Beata Pawlikowska: Podczas urlopów ekologia schodzi u nas na drugi plan. Zbyt często latamy samolotami i niszczymy przyrodę
- 2024-04-26: Od 28 kwietnia Polacy żyją na ekologiczny kredyt. Zmiana zachowań konsumentów może odwrócić negatywny trend
- 2023-12-08: Rośnie popularność naturalnej żywności. Ten czynnik staje się podstawowym wymogiem wobec producentów
- 2023-08-04: W ostatnich 40 latach liczba katastrof naturalnych wzrosła ponad dwukrotnie. Straty są liczone w miliardach dolarów, a tylko niecałe 40 proc. jest ubezpieczonych
- 2023-09-06: Polacy coraz częściej ubezpieczają domy od ekstremalnej pogody. Liczba huraganów, gwałtownych opadów i podobnych zjawisk będzie tylko rosnąć
- 2023-08-09: Mieszkańcy terenów przybrzeżnych są zdrowsi niż osoby, które rzadko przebywają nad morzem. Większa dostępność do nadmorskich obszarów może być ważnym budulcem zdrowia publicznego
- 2022-09-28: Kawa może odegrać ważną rolę w profilaktyce chorób cywilizacyjnych. Kilka filiżanek dziennie wpływa korzystnie na mikrobiom jelitowy
- 2022-09-15: Olga Piórkowska i Izabela Szarmach: W Polsce nie mamy rzek, tylko niestety mamy ścieki. Bałtyk jest już tykającą bombą
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.