Mówi: | prof. dr hab. n. med. Małgorzata Kozłowska-Wojciechowska |
Funkcja: | kierownik Zakładu Opieki Farmaceutycznej |
Firma: | Warszawski Uniwersytet Medyczny |
Przed zastosowaniem suplementów diety należy precyzyjnie określić, jakich witamin brakuje w organizmie
Zażywanie suplementów przez zdrowe, prawidłowo odżywiające się osoby może być szkodliwe dla zdrowia. Po apteczne preparaty powinny sięgać wyłącznie osoby, u których występuje zwiększone zapotrzebowanie na witaminy. Należą do nich m.in. kobiety w ciąży i karmiące, osoby starsze, palacze i ozdrowieńcy po zabiegach chirurgicznych. Eksperci zalecają, by przed kupieniem suplementów wykonać badania, które określą zapotrzebowanie organizmu na witaminy i pierwiastki.
Zdrowy człowiek, stosujący zbilansowaną dietę, w której znajdują się produkty pochodzenia roślinnego, chude mięso, produkty zbożowe i mleczne, oraz woda, nie potrzebuje dodatkowego źródła witamin i pierwiastków. Nadmiar witamin może mieć nawet szkodliwe działanie na organizm człowieka.
Przedawkowanie witamin rozpuszczalnych w wodzie, np. C lub PP, nie wywołała negatywnej reakcji, bowiem zostanie on wydalony wraz z moczem. Groźny może być natomiast nadmiar witamin rozpuszczalnych w tłuszczach, np. przedawkowanie witaminy E może prowadzić do problemów z przewodem pokarmowym, a nadmiar witaminy A do odwapnienia kości.
– Większość z nas, kiedy staje się ludźmi dorosłymi, niestety, przyjmuje leki. W związku z tym jest szansa, że również między tymi lekami a żywnością, którą się spożywa, zachodzą reakcje,które są dla nas niekorzystne. Jeżeli dokładamy do tego suplementy diety, to rośnie prawdopodobieństwo, że leki, żywność i suplementy wejdą w interakcję. Czyli powstają kolejne związki, które to oddziałują na nasz organizm – mówi prof. dr hab. n. med. Małgorzata Kozłowska-Wojciechowska, kierownik Zakładu Opieki Farmaceutycznej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Po apteczne suplementy powinny sięgać przede wszystkim osoby, których organizm nie przyswaja witamin lub pierwiastków z pożywienia, np. z powodu chorób. Zwiększone zapotrzebowanie na witaminy występuje też u kobiet w ciąży i karmiących, osób po zabiegach chirurgicznych oraz palaczy. Niezbędne jest podawanie witaminy D dzieciom, zwłaszcza karmionym piersią, od momentu narodzin do ukończenia przez nie 3 lat. Witaminę D powinny przyjmować także osoby starsze. Seniorzy mogą tez sięgać po inne suplementy diety, ponieważ z wiekiem zmniejsza się zdolność organizmu do wchłaniania substancji odżywczych. Osoby zdrowe mogą zażywać preparaty z apteki, jeśli podejmują duży wysiłek fizyczny, np. aktywnie uprawiają sport lub intensywnie ćwiczą na siłowni. Przed sięgnięciem po suplementy powinno się jednak dokonać oceny sposobu żywienia.
– Musimy sprawdzić, czy wszystkie składniki występują w ilościach należnych, czy jakiegoś jest za mało. Jeśli tego nie wiemy, a na przykład wiemy, że nie lubimy czegoś jeść, nie jadamy, bo się odchudzamy, rezygnujemy, bo po tym się źle czujemy, to możemy na tej zasadzie, znając skład tych produktów, ocenić, czego nam brakuje. Tylko, proszę państwa, kto poza fachowcami wie, co występuje w danym produkcie – podkreśla prof. dr hab. n. med. Małgorzata Kozłowska-Wojciechowska w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Podstawowym sposobem na określenie tego, jakich substancji brakuje w organizmie jest morfologia. Można także wykonać analizę pierwiastkową włosów, która pozwala na ocenę stanu odżywienia organizmu lub analizę moczu dobowego, określającą ilość wydalanych w ciągu doby z moczem związków mineralnych sodu, potasu, fosforu, wapnia, magnezu i innych.
Eksperci przestrzegają, aby nie stosować suplementów pochodzących z niesprawdzonych źródeł. Dla Europejczyków szkodliwe mogą być także preparaty na bazie roślin pochodzących spoza Europy. Przed zażyciem każdego suplementu warto zrobić także testy alergiczne, aby wykluczyć uczulenie na któryś ze składników.
Czytaj także
- 2024-06-26: Polacy pokochali diety pudełkowe. Inspekcja handlowa sprawdza jakość dań, ich składy i oznakowanie
- 2024-04-18: Prawie 60 proc. Polaków podejmowało próby odchudzania. U większości efekty były krótkotrwałe i powodowały problemy zdrowotne
- 2023-03-03: Nawet 80 proc. ludzi nie przyjmuje odpowiednich dawek kwasów omega-3. Główny powód to zbyt mało tłustych ryb w diecie i brak suplementacji
- 2022-12-20: Branża diet pudełkowych radzi sobie w kryzysie lepiej niż cała gastronomia. Firmy szukają jednak sposobów na skokowy wzrost cen energii
- 2022-11-18: Polacy coraz chętniej przechodzą na dietę pudełkową. Firmy cateringowe szukają sposobów, aby wygrać na tym konkurencyjnym rynku
- 2021-07-27: Większość rodziców popełnia wiele błędów związanych z żywieniem dzieci. 61 proc. z nich otrzymuje te same posiłki, co reszta rodziny
- 2020-11-16: Witamina przyszłości pomoże w walce z osteoporozą i rakiem. Jej ilość w przeciętnej diecie jest jednak niewystarczająca
- 2020-10-01: Popularne diety często nie działają z powodu ich niedopasowania do potrzeb organizmu. Efekty przynosi trwała zmiana stylu życia
- 2020-05-28: Polacy coraz chętniej wybierają diety pudełkowe. Po okresie pandemii firmy cateringu dietetycznego mogą liczyć na wzrost sprzedaży
- 2020-05-22: Kinga Zawodnik: Kobiety utożsamiają się ze mną i moją historią. Nie przypuszczałam, że mogłabym być dla kogoś wzorem do naśladowania
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Konsument
![](/files/1922771799/murawski-gniazdownicy-foto-1,w_274,_small.jpg)
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
![](/files/1922771799/el-gendy-wstawanie-foto,w_133,_small.jpg)
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
![](/files/1922771799/zdrowie-ukraincy-foto_1,w_133,r_png,_small.png)
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.