Newsy

W sezonie jesiennym modne będą usta podkreślone konturówką

2014-09-08  |  06:25

Na jakiś czas odstawione na bok, teraz konturówki znów wracają do łask. W sezonie jesiennym będą modne zarówno te w delikatnych odcieniach beżu i jasnego różu, jak i te w nieco odważniejszych kolorach – soczystych czerwieni i brązów. Wszystko zależy od typu urody, rodzaju makijażu i pory dnia.

Głównym zadaniem konturówki jest przede wszystkim skorygowanie kształtu ust oraz przedłużenie trwałości makijażu. Konturówka tworzy również taką barierę przed rozmazywaniem się pomadek i błyszczyków – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Anna Jachowicz wizażystka Eveline Cosmetics.

Wizażyści podkreślają, że najważniejszy jest dobór odpowiedniego koloru konturówki. Warto więc przynieść do drogerii szminkę lub błyszczyk, z którymi będzie łączona i porównać odcienie. Trzeba wziąć pod uwagę to, że ciemne pomadki zmniejszają i zwężają usta, z kolei jasne i perłowe uwypuklają je i powiększają.

Kolor nigdy nie może być znacznie ciemniejszy od pomadki albo od kolorytu naszych ust, ponieważ wygląda to nienaturalnie, wręcz karykaturalnie i nas postarza. Wybierając konturówkę do ust należy pamiętać, aby jej kolor był maksymalnie ciemniejszy o jeden ton od pomadki lub najlepiej zbliżony do jej koloru lub koloru naszych ust – tłumaczy Anna Jachowicz.

Kontur powinno się malować, zaczynając od środka górnej wargi, a wykańczając go w kierunku kącików ust. Bardzo trwały makijaż można uzyskać dzięki obrysowaniu i wypełnieniu ust tą samą konturówką.

W nadchodzącym jesiennym sezonie mamy bardzo dużą dowolność, jeżeli chodzi o makijaż ust. Tutaj znajdą coś dla siebie zarówno panie, które używają delikatnego makijażu, czyli wszelkich odcieni beżu, różu, jak i te bardziej odważne, które używają barw takich, jak kolory wina i wszelkie odcienie czerwieni – dodaje Anna Jachowicz.

Anna Jachowicz z firmy Eveline Cosmetics radzi, by przed zastosowaniem konturówki zadbać o usta, choćby poprzez wykonanie peelingu, który złuszczy martwy naskórek. Na popękanych wargach trudno wykonać regularną kreskę.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi

Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.