Newsy

W 90 proc. przypadków jaskra przebiega bezobjawowo. Chorzy często dowiadują się o niej dopiero w momencie pojawienia się nieodwracalnych ubytków nerwu wzrokowego

2016-12-14  |  06:20

Według prognoz do 2020 r. na całym świecie w wyniku jaskry wzrok może stracić 11 milionów osób. Eksperci szacują, że tą chorobą dotkniętych jest 800 tys. Polaków. Blisko połowa z nich o tym nie wie, bo w większości jaskra przebiega bezobjawowo, a ubytki w polu widzenia są niezauważalne. Dlatego też ok. 70 proc. przypadków jest wykrywanych zbyt późno, w zaawansowanym stadium choroby. W tej sytuacji nawet przy intensywnym leczeniu nie da się już nic zrobić, bowiem utrata wzroku w przypadku jaskry jest nieodwracalna.

Mimo że wzrok jest jednym z najważniejszych zmysłów człowieka, to większość Polaków nigdy nie badało się w kierunku jaskry.

– Jaskra kradnie wzrok i może przebiegać bardzo podstępnie. Zachorowalność wzrasta wraz z wiekiem. Jeżeli występowała już u kogoś z rodziny, to powinna nam się zapalić czerwona lampka, że około 40 roku życia musimy się przebadać. Poza tym osoby, które mają niskie ciśnienie tętnicze, które mają zimne ręce, zimne stopy, skarżą się na częste migreny także powinny zrobić badania w tym kierunku – mówi agencji Newseria Lifestyle prof. dr hab. Iwona Grabska-Liberek, prezes Polskiego Towarzystwa Okulistycznego.

Często choroba ta nie daje jednoznacznych objawów, dlatego może być zbagatelizowana lub po prostu niezauważona.

Kiedy mamy już okulary i mamy wyrównaną wadę wzroku, a oczy nam się jednak męczą, kiedy mamy jakieś dolegliwości typu, że zaczyna nam się rozszczepiać światło, widzimy jakieś takie halo wokół punktów świetlnych, to też powinno wzbudzić nasz niepokój. Kiedy mamy takie delikatne pobolewania w okolicach oczu, skroni, szczególnie po pracy czy np. w kinie, w każdym przypadku dyskomfortu radziłabym się przebadać – mówi prof. dr hab. Iwona Grabska-Liberek.

Według ekspertów z Polskiego Towarzystwa Okulistycznego 70 proc. przypadków jaskry wykrywanych jest zbyt późno. Może to wynikać z niskiego poziomu wiedzy na temat tej choroby i zagrożeń związanych z utratą widzenia.

– W Polsce szacuje się, że około 800 tys. osób choruje na jaskrę. Jaskra obok zwyrodnienia plamki związanego z wiekiem i zaćmy jest jedną z najczęstszych przyczyn ślepoty. Na świecie choruje na nią około 60 mln osób i prognozy są takie, że do 2020 roku 11 mln ludzi oślepnie – mówi prof. dr hab. Iwona Grabska-Liberek.

Lekarze podkreślają, że wczesne wykrycie jaskry jest bardzo ważne. Wtedy można zapobiec jej rozwojowi, wdrożyć specjalistyczne leczenie i zadbać o kondycję oczu.

Już nie czekamy teraz na to, aż jaskra się rozwinie i dopiero wtedy operujemy. Nowoczesne techniki operacyjne pozwalają na o wiele szybszą kwalifikację do operacji, a nowoczesne leki na zmniejszenie liczby leków, które bierzemy, na zmniejszenie liczby konserwantów, które są w kroplach, które uszkadzają nam to oko – wyjaśnia prof. dr hab. Iwona Grabska-Liberek.

Diagnoza zaawansowanej jaskry i perspektywa trwałej utraty wzroku to nie tylko tragedia osobista, lecz także problem społeczny. Oznacza wyłączenie z życia publicznego, zawodowego, niezdolność do wykonywania ról społecznych. Degradacja wzroku związana z jaskrą uniemożliwia normalne funkcjonowanie, może prowadzić do depresji, poczucia odosobnienia, wymusza na bliskich całodobową opiekę i nieustającą kontrolę.

Jeżeli pacjenci trafiają do nas już z zaawansowanymi postaciami jaskry, to niewiele można już zrobić. Jeżeli jesteśmy czynni zawodowo, to utrata widzenia w jednym oku, potem w drugim oka, tworzy z nas inwalidów skazanych na zwolnienie, opiekę, rehabilitację. Bardzo byśmy chcieli tego uniknąć, bo można uniknąć – tłumaczy prof. dr hab. Iwona Grabska-Liberek.

Badania diagnostyczne w kierunku jaskry, tj. pomiar ciśnienia wewnątrzgałkowego, analiza budowy dna oka, nerwu wzrokowego oraz pola widzenia, należą do koszyka świadczeń gwarantowanych. Każdy okulista może wykonać takie badania, aby się jednak umówić na wizytę do okulisty, należy wcześniej uzyskać skierowanie od lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. Wydłuża to znacznie czas oczekiwania na konsultację ze specjalistą i opóźnia postawienie diagnozy, co w przypadku jaskry ma kluczowe znaczenie. Organizatorzy kampanii „Jaskra nie boli – kradnie wzrok” chcą zwrócić uwagę na problem i mimo wszystko zachęcić Polaków do badań diagnostycznych.

Zależy nam na tym, aby informacja dotarła do jak największej liczby osób. Z samorządami chcielibyśmy zrobić badania przesiewowe, które pozwolą na pomoc w wykryciu tego schorzenia. Zachęcamy do przebadania się. Wiem, że trudno się dostać do okulisty, a jeżeli nam się nie uda dostać skierowania, to zróbmy to na własny koszt, nie są to drogie badania. Po prostu zadbajmy o swoje oczy – apeluje prof. dr hab. Iwona Grabska-Liberek.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Mika Urbaniak: Cały czas tworzę i mam w szufladzie dużo utworów. Teraz kończę moją nową płytę i mam nadzieję, że znowu sporo się będzie wokół mnie działo

Artystka pracuje właśnie nad nową płytą, która ma się ukazać jesienią. Będzie to piąty album w jej karierze i powrót po sześciu latach przerwy. Zwiastunem tego wydawnictwa jest singiel „Co masz na myśli?”. Mika Urbaniak zaznacza, że nowe kompozycje odzwierciedlają jej przemyślenia na temat miłości, siły, nadziei i odnajdywania siebie, a także pułapek przemysłu muzycznego, w którym – jej zdaniem, kobiety radzą sobie coraz lepiej i są bardziej pewne siebie. Jeśli natomiast chodzi o warstwę muzyczną tego krążka, to oprócz powrotu do hip-hopowych korzeni, będzie także można usłyszeć wpływy funku i popu.

Infrastruktura

Wzrost wynagrodzeń ekip budowlanych najmocniej wpływa na koszty budowy domu. Zainteresowanie inwestorów mimo to nieznacznie wzrasta

Budowa metra kwadratowego domu w Polsce kosztuje od 5,55 do 6 tys. zł w zależności od województwa – wynika z najnowszych analiz firmy Sekocenbud. Najdrożej jest w Warszawie, gdzie cena za metr kwadratowy domu przekroczyła już 6,2 tys. zł. Na przyrosty kosztów budowy domu wpływają zarówno drożejące materiały budowlane, jak i wyższe wynagrodzenia pracowników. Inwestorzy nie rezygnują jednak z budowy domów jednorodzinnych, co ma związek m.in. z wciąż wysokimi cenami mieszkań czy też obniżką stóp procentowych.

Farmacja

Endometrioza przez lata pozostawała lekceważonym problemem. Mimo że cierpi na nią 14 mln kobiet w Europie

Coraz więcej państw UE kompleksowo zaczyna się zajmować problemem endometriozy. W tej grupie państw jest także Polska, która od lipca wprowadziła nowy model bezpłatnej diagnostyki i opieki dla pacjentek z tą chorobą oznaczającą dla nich życie z chronicznym bólem. Podczas ubiegłotygodniowej debaty w Parlamencie Europejskim europosłowie wezwali Komisję Europejską do większej inicjatywy na forum unijnym: opracowania strategii walki z endometriozą i skierowania większych środków na badania nad tą chorobą.