Newsy

Wojtek Balczun i Łukasz Drapała: za granicą jest wielki szacunek dla zespołów, które występują jako supporty

2015-10-05  |  06:45

Problemem młodych zespołów nie jest brak profesjonalnego sprzętu lub brak dostępu do dobrych studiów nagrań, lecz wciąż zbyt małe zainteresowanie publiczności – uważają muzycy z zespołu Chemia. Polacy wciąż wolą słuchać uznanych gwiazd niż formacji występujących jako supporty. Zdaniem muzyków z Chemii za granicą jest znacznie większy szacunek dla suportów jako potencjalnych przyszłych gwiazd. 

W ciągu pięciu lat istnienia grupa Chemia zagrała kilkadziesiąt zagranicznych koncertów. Scenę dzieliła z takimi kultowymi formacjami, jak Deep Purple, Red Hot Chili Peppers, Guns n' Roses, Billy Talent i Gojira. Gościła też na kilku międzynarodowych festiwalach. Muzycy twierdzą, że lubią grać zarówno w Polsce, jak i w Europie, uważają jednak, że za granicą jest większy szacunek dla zespołów występujących jako supporty.

– Tam fani przychodzą na cały koncert, jak zapłacili za bilet, słuchają 3-4 zespołów przed główną gwiazdą, bo wiedzą, że ktoś z tych zespołów może kiedyś być wielką gwiazdą, a oni mogą być dla siebie jego odkrywcami. Tam pomaga się młodym zespołom i dlatego tamte sceny muzyczne są tak silne – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Wojtek Balczun.

Zdaniem muzyków w Polsce publiczność preferuje występy gwiazd, nie widząc nic interesującego w występach supportów. Nawet kupując bilet na festiwal, który obejmuje zarówno koncert gwiazdy, jak i zespołów grających jako supporty, Polacy przychodzą obejrzeć najwyżej dwie formacje występujące przed głównym zespołem. Jednocześnie bywalcy koncertów narzekają, że na polskiej scenie muzycznej nie dzieje się nic nowego.

– A skąd wiedzą, że nic nie ma, jeśli ich nie ma, jak mogli to sprawdzić? Ale myślę, że to się zmieni, bo jest bardzo dużo festiwali, bardzo dużo koncertów. Ludzie zaczynają na nie chodzić, więc sądzę, że będą wybierać nie tylko główną gwiazdę, ale jak już będą mieli ten bilet, to będą od początku – mówi Łukasz Drapała.

Muzycy Chemii są zdania, że w Polsce jest duża potrzeba odświeżenia sceny muzycznej, a zatem i popyt na nowe zespoły i nowe spojrzenie na muzykę. Jednocześnie stale rośnie poziom twórczości debiutujących formacji, głównie dzięki coraz łatwiejszemu dostępowi do sprzętu i studiów nagrań. Wojtek Balczun uważa, że polskie zespoły grają na profesjonalnym sprzęcie i mają bardzo dobre warunki do nagrywania swoich utworów.

– W Polsce są bardzo ciekawe, dobre zespoły i możemy tylko apelować do publiczności o większe zainteresowanie nimi. Słuchajcie, szukajcie, oglądajcie, zaglądajcie na różne niezależne imprezy, patrzcie na supporty, bo jest naprawdę czego słuchać i co oglądać – mówi Wojtek Balczun.

Zespół Chemia właśnie rozpoczął swoją trzecią trasę koncertową, obejmującą m.in. Niemcy i Wielką Brytanię. Trasa promuje nowy krążek zespołu, który ukazał się 18 września.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Handel

Polski e-commerce rośnie w siłę. Konsumentów przyciągają przede wszystkim promocje

Rynek e-commerce w Polsce jest już wart ok. 152 mld zł. Rośnie zarówno częstotliwość zakupów, jak i średnia wartość koszyka – wynika z raportu Strategy&. Polacy doceniają wygodę zakupów przez internet, szybką dostawę i łatwy zwrot. Coraz częściej zwracają też uwagę na cenę i chętnie korzystają z promocji. To właśnie ten trend wykorzystuje Amazon.pl, organizując co roku festiwal z okazji Prime Day. W tym roku zaplanowano go po raz pierwszy aż na cztery dni: 8–11 lipca, a nie dwa jak w poprzednich latach.

Problemy społeczne

Do 2029 roku rynek pracy skurczy się o milion pracowników. Przedsiębiorcy wskazują, jak zaktywizować cztery wykluczone dotąd zawodowo grupy [DEPESZA]

W latach 2020–2029 zmiana struktury społecznej doprowadzi do skurczenia się rynku pracy aż o milion pracowników. Trend ten wymusi na pracodawcach konieczność podejmowania konkretnych działań zmierzających do aktywizacji pomijanych dotąd grup społecznych. – Inkluzywność to nie tylko kwestia etyczna, to strategiczna odpowiedź na kryzys demograficzny i niedobór siły roboczej – wskazuje Związek Przedsiębiorców i Pracodawców.