Mówi: | dr n.med. Piotr Dąbrowiecki |
Funkcja: | specjalista chorób wewnętrznych, alergolog |
Jesień i zima to najtrudniejszy czas dla uczulonych na roztocza
30 procent Polaków ma stwierdzoną alergię i boleśnie ją odczuwa. Połowa z nich to osoby uczulone na roztocza kurzu domowego. Właśnie zaczyna się dla nich najtrudniejszy okres, bo jesienią i zimą roztocza gromadzą się i rozmnażają w domach. Najskuteczniejszym sposobem leczenia jest jak na razie długoletnie odczulanie.
Katar, zmiany skórne, napady kaszlu to tylko niektóre z objawów, jakie można zauważyć u osób uczulonych na roztocza kurzu domowego.Alergenem są białka zawarte w ich odchodach. W czasie jesieni i zimy pojawia się ich najwięcej, bo warunki do ich rozmnażania są sprzyjające. Nagrzewamy mieszkania, zamykamy okna, przez co temperatura w domach wzrasta i jest duszno.
– Roztocza potrzebują mniej więcej 70-80 proc. wilgotności – wyjaśnia dr Piotr Dąbrowiecki, alergolog – Potrzebują odpowiedniej temperatury, około 22-23 st. Celsjusza i potrzebują nas. A właściwie naszego złuszczonego naskórka. Około 150 mg naszego naskórka potrafi wyżywić około 3 tys. roztoczy przez okres jesienno-zimowy.
Najwięcej roztoczy gromadzi się w łóżku, w kołdrze, na poduszce czy na dywanie. Dlatego alergicy powinni dbać o czystość tych miejsc.
– Jeżeli będziemy prali kołdrę, poduszkę w temperaturze 60 st. przez godzinę, one zginą. Jeżeli zastosujemy niską temperaturę, czyli włożymy poduszkę, kołdrę do zamrażalnika albo wyrzucimy na zewnątrz jak temperatura jest minus dziesięć, minus piętnaście, to w ciągu sześciu godzin roztocza zginą – mówi dr Piotr Dąbrowiecki i wylicza, że można również zastosować chemiczne środki roztoczobójcze, preparaty, które zlepiają odchody roztoczy i powodują, że one się nie unoszą.
Metody takie nie są jednak stuprocentowe, wcale nie muszą pomóc.
– Dlatego tak naprawdę profilaktyką i leczeniem uczulenia na roztocze kurzu domowego, to jest immunoterapia swoista – tłumaczy
alergolog.
Chodzi o tradycyjne odczulanie za pomocą zastrzyków lub kropli czy tabletek. Terapia jest czasochłonna, może trwać do trzech lat, ale jej skuteczność wynosi 80 proc. Leczenie mogą rozpocząć dzieci od szóstego roku życia. Stosować mogą je także osoby starsze do ok. 50 roku życia bez przeciwwskazań m.in. chorób nowotworowych, autoimmunologicznych. Kluczowa w skutecznie przeprowadzonym leczeniu jest dyscyplina pacjenta, jego współpraca z lekarzem.
– Jeżeli pacjent nie rozumie, jak wygląda ta metoda i nie chce się zastosować do naszych zasad, które prosimy, żeby podpisał w kwestionariuszu zgody na leczenie, nie możemy odczulać – mówi dr Piotr Dąbrowiecki.
Wśród nas żyje ok. 50 rodzajów roztoczy. Niebezpieczne dla człowieka są m.in. dermatophagoides pteronyssinus i dermatophagoides farinae.
Czytaj także
- 2024-06-25: Grupa LUX MED szuka medycznych innowatorów. Najlepsi mogą liczyć na potężny zastrzyk finansowania
- 2024-05-27: Gabinety stomatologiczne dostosowują się do specjalnych potrzeb pacjentów. Powstają placówki przystosowane do osób otyłych, niepełnosprawnych czy cierpiących na dentofobię
- 2024-05-14: Mniej niż 2 proc. polskich rzek ma czystą wodę zdatną do picia. Podczas akcji sprzątania wolontariusze zbierają setki ton śmieci
- 2024-04-15: Piotr Zelt: Zmiany klimatyczne nabrały już gigantycznego rozpędu. Na każdym kroku trzeba pamiętać o segregacji śmieci, oszczędzaniu wody i recyklingu ubrań
- 2024-03-26: Piotr Zelt: W tym roku na Wielkanoc jadę na narty w Alpy. Chyba wszystkim jest na rękę, że będę gdzieś daleko
- 2024-03-11: Nowotwory kobiece nie stanowią wyroku. Metody ich leczenia są coraz nowocześniejsze i refundowane także w szpitalach prywatnych
- 2024-04-04: Enej: Poprzez płytę „Vesna” chcieliśmy dać fanom pewien powiew świeżości. Pierwszy raz stworzyliśmy duet z ukraińskim raperem
- 2024-02-21: Joanna Trzepiecińska i Tomasz Dedek znowu małżeństwem. Aktorzy grają parę w spektaklu „Jak Zabłocki na mydle”
- 2024-04-12: Tomasz Dedek: My aktorzy jesteśmy trochę próżni i dzięki temu zawodowi chcemy być znani. Kiepsko, jeśli nikt nas nie poznaje na ulicy
- 2024-02-07: Polacy coraz chętniej korzystają z ortodoncji estetycznej. Dzięki technikom cyfrowym leczenie jest mniej uciążliwe
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Teatr
![](/files/1922771799/czule-slowka-aktorzy-ram,w_274,r_png,_small.png)
Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia
Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.
Inwestycje
Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów
![](/files/1922771799/lipinski-apartamenty-foto,w_133,r_png,_small.png)
Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.
Media
Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć
![](/files/1922771799/dowbor-nasz-nowy-dom-foto-1,w_133,_small.jpg)
Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.