Newsy

Kinga Zawodnik: Uświadomiłam sobie, że moja waga zagraża mojemu życiu i zdrowiu. Udało mi się już zrzucić kilkanaście kilogramów

2020-05-29  |  06:22
Play
Current Time 0:00
/
Duration Time 0:00
Remaining Time -0:00
Stream Type LIVE
Loaded: 0%
Progress: 0%
00:00
Fullscreen
00:00
Mute
Playback Rate
1

    Bohaterka programu „Dieta czy cud” przyznaje, że walka o utratę zbędnych kilogramów wymaga od niej dużego wysiłku. W konsekwencji nie chce zaprzepaścić dotychczasowej pracy. Zawodnik stara się spędzać czas izolacji aktywnie i ćwiczy na świeżym powietrzu. Tłumaczy, że program pomógł jej rozpocząć nowy rozdział w życiu i nie chce powracać do starych przyzwyczajeń. Ma nadzieję, że już niedługo będzie mogła kontynuować swoją przygodę i pod czujnym okiem kamer testować skuteczność metod odchudzania wspólnie z widzami.

    Kinga Zawodnik wie, że podczas diety najważniejsza jest determinacja i konsekwencja. Przyznaje jednak, że czas wolny sprzyja podjadaniu i łamaniu postanowień.

    – Kwarantanna nie sprzyja odchudzaniu. Niech pierwszy uśmiechnie się ten, kto odmówił sobie pysznego obiadku u mamusi – myślę, że nie jestem w tym odosobniona. Jednak dobra wiadomość jest taka, że podczas izolacji nie przytyłam. Staram się ruszać, chodzę na spacery, wykonuję około 8–10 tys. kroków dziennie.  Trzy razy w tygodniu ćwiczę online. Czasami mam  chwile, w których nic mi się nie chce. Wówczas przypominam sobie, że już dawno wykreśliłam zwrot „nie chce mi się” z mojego słownika, i biorę się do roboty – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle

    Kinga Zawodnik wyznaje, że program „Dieta czy cud?” pomógł jej zrobić pierwszy krok w kierunku wymarzonej sylwetki. Ma jednak świadomość, że odchudzanie w jej przypadku może potrwać nawet kilka lat. Mimo to prowadząca nie traci wiary w to, że osiągnie cel. Niezwykle pomocne okazuje się wsparcie fanów i widzów show TVN Style. Dla wielu z nich Kinga Zawodnik jest wzorem i motywacją. Świadomość tego nie pozwala jej się poddać.

    – Od pierwszego sezonu programu udało mi się zrzucić kilkanaście kilogramów. Przy tak ogromnej nadwadze jak moja ta utrata to kropla w morzu potrzeb. Efekt nie jest widoczny na pierwszy rzut oka, natomiast ja go zauważam. Powoli zaczynam tracić „drugi podbródek” – to duży sukces. Jednak jeszcze dużo pracy przede mną – przyznaje.

    Zmiana nawyków żywieniowych dla ludzi, którzy borykają się z nadwagą, jest zazwyczaj dużym wyzwaniem. Trudno bowiem pożegnać się z dotychczasowymi przyjemnościami i niezdrowymi przyzwyczajeniami. Kinga Zawodnik tłumaczy, że podczas procesu odchudzania niezwykle ważna jest szczerość wobec siebie. Należy uświadomić sobie, że dieta i aktywność fizyczna nie mają na celu nas zniewolić czy też ograniczyć. Wręcz przeciwnie – są po to, by oczyścić organizm i poprawić samopoczucie.

    – Najtrudniejszy był dla mnie moment, w którym uświadomiłam sobie, że moja waga jest zagrożeniem dla mojego życia i zdrowia. Musiałam wreszcie dorosnąć i to zaakceptować. Od tego czasu zrobiłam już pierwszy krok, ale wiem, że jeszcze długa droga przede mną. Najważniejsze jednak, że rozpoczęłam nowy etap w swoim życiu – zaznacza prowadząca.

    Kinga Zawodnik na podstawie własnego doświadczenia tłumaczy, że eksperymentowanie z odchudzaniem na własną rękę może okazać się niebezpieczne. W konsekwencji przed podjęciem decyzji o zmianie trybu życia należy skonsultować się z lekarzem lub dietetykiem. Pracując pod okiem specjalistów, mamy pewność, że utrata kilogramów będzie przebiegała sprawnie i nie spowoduje spustoszenia w naszym organizmie. Odpowiedzialna postawa to klucz do sukcesu.

    – Z każdej diety wyciągnęłam coś dla siebie – jakąś wiedzę czy też zdrowy nawyk. Na własnej skórze przekonałam się również, że tak zwane diety cud mogą być niebezpieczne dla naszego zdrowia – zwraca uwagę.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Moda

    Problemy społeczne

    Poziom wyszczepienia Ukraińców jest o 20 pp. niższy niż Polaków. Ukraińskie mamy w Polsce wskazują na szereg barier

    Różnice w kalendarzu szczepień, bariery językowe, nieznajomość polskiego systemu szczepień oraz obawy przed skutkami ubocznymi szczepionek – to jedne z najczęstszych problemów, które prowadzą do tego, że poziom wyszczepienia Ukraińców w Polsce jest niższy niż Polaków. To może mieć wpływ na bezpieczeństwo zdrowotne w całym kraju. Fundacja Instytutu Matki i Dziecka podejmuje inicjatywę mającą budować postawy proszczepienne wśród imigrantów.

    Handel

    Rynek saszetek nikotynowych w Polsce będzie uregulowany. Osoby nieletnie nie będą mogły ich kupić

    Siódmego maja sejmowa Komisja Zdrowia zajmie się nowelizacją ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych, która w części reguluje rynek woreczków nikotynowych. Eksperci z Forum Prawo dla Rozwoju podkreślają pilną potrzebę objęcia tego rynku przepisami prawnymi. Podkreślają, że brak odpowiednich regulacji prawnych dotyczących tych produktów, obecnych na polskim rynku od pięciu lat, to realne zagrożenie dla zdrowia publicznego. Niezbędne są kompleksowe przepisy, które uregulują kwestię saszetek i ograniczą do nich dostęp młodzieży.

    Nasza strona używa cookies między innymi w celu gromadzenia statystyk oraz prawidłowego funkcjonowania serwisu. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przegladarki oznacza, że ciasteczka będa zapisywane na Twoim urządzeniu. Pamietaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Kliknij tutaj aby zamknąć