Mówi: | dr n. med. Piotr Niedziałkowski |
Funkcja: | prezes Polskiego Towarzystwa Lekarzy Medycyny Estetycznej „POLME” |
Stan organizmu można ocenić dzięki bilansom biologicznym. Pozwalają zapobiec nowotworom i spowalniają proces starzenia
Od kilku lat na świecie, również w Polsce, przeprowadzane są szczegółowe bilanse biologiczne, które pozwalają określić stan funkcjonalny danego organizmu i ocenić ryzyko wystąpienia dysfunkcji poszczególnych układów. Podobnie jak standardowe badanie są one wykonywane z krwi, moczu, kału czy śliny. Wykonując je, można bardzo wcześnie ocenić zaburzenia na poziomie komórkowym, niedobory lub nadmiar poszczególnych mikroelementów oraz witamin, a tym samym poprzez wdrożenie np. stosownej diety czy suplementacji zapobiec rozwojowi patologii skutkującej chorobą. Jeszcze nigdy medycyna nie była tak blisko leczenia przyczyn różnych dolegliwości.
– Bilanse biologiczne to badania z krwi, kału, moczu i śliny, które oceniają na poziomie komórkowym naszą równowagę wewnętrzną. Są to typowe badania laboratoryjne i dzięki ich wynikom możemy ocenić w bardzo szczegółowy sposób nasze pięty achillesowe, czyli czego tak naprawdę brakuje danemu człowiekowi i jakie może mieć to konsekwencje w przyszłości – mówi agencji Newseria Lifestyle dr n. med. Piotr Niedziałkowski, prezes Polskiego Towarzystwa Lekarzy Medycyny Estetycznej „POLME”.
Bilanse biologiczne to badania przeznaczone dla wszystkich – zarówno osób starszych, jak i dzieci, dla zdrowych i tych, którzy zmagają się z różnego rodzaju chorobami.
– Bilanse biologiczne obejmują ocenę struktury komórki, czyli budowy błony komórkowej, odżywienie komórki, tzn., jeżeli jemy, to nie jest to tożsame z tym, że nasze komórki są odżywione. Bilanse dotyczą również oceny niedoborów, niedoborów białek, mikroelementów, witamin, a także oceny stanu jelit i flory bakteryjnej, bo od tego zależy tak naprawdę stan układu immunologicznego – mówi dr n. med. Piotr Niedziałkowski.
Parametry te odnoszą się do stanu zdrowia pacjenta, a ich zaburzenie może sprzyjać wystąpieniu chorób, które ujawnią się dopiero za kilka lub kilkanaście lat. Jeżeli zatem odpowiednio wcześniej je skorygujemy, to znacznie zmniejszymy ryzyko pojawienia się danej choroby.
– Na przykład w jelicie jest około 80 proc. układu odpornościowego i tam możemy na niego wpływać. Możemy również ocenić ochronę przeciwrodnikową i to, czy nasz organizm jest zdolny do tego, żeby walczyć z wolnymi rodnikami, które powodują wiele chorób – wyjaśnia dr n. med. Piotr Niedziałkowski.
W Polsce zaledwie kilku specjalistów zajmuje się bilansami biologicznymi. Jest to ciekawa, głęboka, ale i niezwykle trudna diagnostyka. Analiza każdego pacjenta zajmuje około 4–5 godzin.
– Wszystkie bilanse, które robimy u naszych pacjentów medycyny estetycznej, służą nam do oceny ryzyka powikłań. Jeżeli przychodzi pacjentka, która nie ma żadnych dolegliwości i u niej wykonalibyśmy zabieg np. podania kwasu hialuronowego, to mając taki bilans wiemy, czy ten kwas utrzyma się dłużej, czy jest ryzyko powikłań, czy być może ten kwas za chwilę zniknie – podkreśla dr n. med. Piotr Niedziałkowski.
Zdaniem dr n.med. Piotra Niedziałkowskiego każdy organizm powinien być oceniany indywidualnie. Zwykła wizyta u lekarza to zdecydowanie za mało. Trzeba bowiem pamiętać, że często objawy jakiegoś zaburzenia są mało charakterystyczne, a niejednokrotnie mogą zagrażać życiu.
Czytaj także
- 2025-07-02: Polki coraz bardziej świadomie podchodzą do profilaktyki nowotworów piersi. Wciąż jednak blisko połowa się nie bada
- 2025-06-27: Przełom w badaniach nad amnezją dziecięcą. Przechowujemy wspomnienia z okresu niemowlęcego, ale nie potrafimy ich przywołać w dorosłym życiu
- 2025-04-24: Polska nauka potrzebuje różnych źródeł finansowania. Trwają rozmowy o zmianach w systemie
- 2025-03-12: Klienci oczekują od salonów optycznych nie tylko profesjonalnych badań wzroku. Ważne jest także doradztwo w doborze oprawek
- 2025-04-02: Julia Kamińska: Bardzo niepokoi mnie trend odwrotu od sprawdzonych szczepionek ratujących życie. Chciałabym, żeby ludzie ufali naukowcom i nie bali się
- 2025-03-05: Nawet 35 proc. Polaków może się zmagać z insulinoopornością. Sygnałami alarmowymi są nagły wzrost wagi ciała, senność i napady głodu
- 2025-02-12: Młodzi naukowcy przez niskie płace odchodzą z uczelni. To duże zagrożenie dla rozwoju polskiej gospodarki i technologii
- 2025-01-31: Sztuczna inteligencja pomoże we wczesnym wykrywaniu wrodzonych wad serca. Obecnie rozpoznawalność wynosi 40 proc.
- 2025-01-20: Donald Trump zaczyna swą drugą kadencję jako prezydent. Europejski biznes obawia się konsekwencji zapowiedzianych ceł
- 2024-12-16: Polscy młodzi chemicy tworzą innowacje na światowym poziomie. Część projektów ma szansę trafić potem do przemysłu
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Psychologia

Otyłość nie wynika z braku samodyscypliny czy lenistwa. Ta poważna choroba niesie ze sobą 200 różnych powikłań
– Walka z otyłością wymaga nie tylko wprowadzenia zmian w stylu życia i sposobie odżywiania, ale przede wszystkim zrozumienia, że jest to choroba zarówno o podłożu fizycznym, jak i psychicznym – podkreśla psycholog Adrianna Sobol. Niestety często to schorzenie jest postrzegane jako wynik braku dyscypliny, nieprawidłowej diety lub lenistwa, co jest błędnym i krzywdzącym stereotypem. W rzeczywistości otyłość jest bowiem poważną chorobą, która niesie ze sobą wiele powikłań zdrowotnych i wymaga kompleksowego podejścia. Kluczowymi elementami, które mogą się przyczynić do skuteczniejszego leczenia i poprawy jakości funkcjonowania pacjentów, jest wsparcie emocjonalne oraz zwiększenie dostępności do specjalistów.
Prawo
Seniorzy zyskają na rencie wdowiej średnio 350 zł miesięcznie. Od 2027 roku świadczenie jeszcze wzrośnie

Z początkiem lipca ruszyły wypłaty tzw. renty wdowiej. Ponad milion wniosków o świadczenie wpłynęło do wszystkich organów emerytalno-rentowych, przy czym zdecydowana większość do ZUS. Pierwszego dnia do 86 tys. osób trafiło łącznie blisko 317 mln zł, z czego ponad 30 mln zł to kwota, o którą wzrosły wypłaty w związku z zastosowaniem zbiegu świadczeń.
Motoryzacja
Qczaj: Na drogach szybkiego ruchu lubię mocniej wcisnąć pedał gazu. Niebawem planuję też zrobić prawo jazdy na motocykl

Trener podkreśla, że decyzja o zrobieniu prawa jazdy była jedną z najlepszych w jego życiu. Teraz, kiedy odpowiedni dokument ma już w kieszeni, z ogromną przyjemnością wsiada za kierownicę i mknie przed siebie. Najbardziej lubi drogi szybkiego ruchu, bo tam może mocniej wcisnąć pedał gazu. W innych okolicznościach jednak jeździ z dużą rozwagą, dostosowując prędkość do warunków panujących na jezdni. Qczaj zdradza też, że kolejnym krokiem będzie kurs na prawo jazdy na motocykl.