Mówi: | Anna Kempisty |
Funkcja: | psycholog kliniczny |
Firma: | DietaMedic |
Szybkie metody odchudzania najczęściej odbijają się na zdrowiu. Bywa, że zagrażają nawet życiu
Preparaty z jajami tasiemca, cudowne pigułki spalające tłuszcz i błyskawiczne diety modelujące sylwetkę. W internecie nie brakuje porad dotyczących odchudzania, jednak ich stosowanie często nie przynosi zamierzonego efektu, a czasem wiąże się z poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi.
Utrzymanie prawidłowej masy ciała jest ważnym elementem zdrowego stylu życia. Idealna waga czasem staje się jednak celem samym w sobie, a stosowane środki mogą mieć bardzo negatywne konsekwencje dla organizmu.
– Pogoń za ładnym wyglądem i doskonałą sylwetką jest uwarunkowana kulturowo. Problem polega na tym, że rozwiązania własnych problemów często szukamy w internecie, który nie zawsze jest nośnikiem dobrych informacji – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle psycholog kliniczny Anna Kempisty z gabinetu DietaMedic.
Skrajnym przykładem szybkiej metody zrzucenia zbędnych kilogramów są tabletki z jajami tasiemca, które można kupić na internetowych portalach ogłoszeniowych.
– Efektem takich zabiegów jest często zagrożenie zdrowia albo nawet zagrożenie życia. Zamiast spodziewanego efektu odchudzającego, toczy się walka o to, żebyśmy wyzdrowieli, czy przeżyli tę sytuację – dodaje Anna Kempisty.
Wiele popularnych diet odchudzających również wiąże się z negatywnymi skutkami ubocznymi. Modna dieta Dukana znalazła się na liście pięciu najgorszych diet 2011 roku według Brytyjskiego Stowarzyszenia Dietetycznego. Specjaliści apelują, że długotrwała skuteczność i bezpieczeństwo tej diety nie zostały przebadane naukowo, a jej stosowanie sprzyja formowaniu się kamieni nerkowych i podwyższa ryzyko osteoporozy.
Najlepszym i najbezpieczniejszym sposobem trwałego utrzymania pożądanej wagi jest zmiana nawyków żywieniowych pod okiem dietetyka oraz regularna aktywność fizyczna. Dieta ustalona przez specjalistę z uwzględnieniem indywidualnych potrzeb pacjenta dodatkowo pozwala uniknąć niedoborów pokarmowych i zminimalizować ryzyko chorób cywilizacyjnych w przyszłości.
Czytaj także
- 2024-12-16: Na przewlekłą chorobę nerek cierpi w Polsce 4,5 mln osób. Pacjenci apelują o szerszy dostęp do leczenia, które opóźnia dializy
- 2024-11-20: Bezpieczeństwo żywnościowe 10 mld ludzi wymaga zmian w rolnictwie. Za tym pójdą też zmiany w diecie
- 2024-11-26: Biologicznie życie człowieka może trwać 120–150 lat. Niezbędna jest jednak praca nad własnym zdrowiem
- 2024-08-20: Upały wyzwaniem w transporcie żywności. W zwykłych samochodach dostawczych może być nawet 50°C [DEPESZA]
- 2024-08-13: Natalia Nykiel: Ostatnio dużo się rozciągam, biegam i zrezygnowałam z alkoholu. Chcę być w jak najlepszej formie przed treningami do „Tańca z gwiazdami”
- 2024-08-07: Odpowiednio skomponowany jadłospis zwiększa efektywność treningów. Sportowcy amatorzy zapominają o warzywach i owocach
- 2024-08-02: Zła dieta może powodować obniżenie nastroju i zdolności poznawczych. Naukowcy potwierdzają związek żywienia z neurochemią
- 2024-06-04: Używki i zły styl życia rujnują zdrowie Polaków. Brak profilaktyki gwarantuje miejsce na podium w wyścigu do choroby
- 2024-06-26: Polacy pokochali diety pudełkowe. Inspekcja handlowa sprawdza jakość dań, ich składy i oznakowanie
- 2024-04-18: Prawie 60 proc. Polaków podejmowało próby odchudzania. U większości efekty były krótkotrwałe i powodowały problemy zdrowotne
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.