Newsy

Wnikliwa obserwacja organizmu pozwala ograniczyć ryzyko przedwczesnego porodu

2014-02-19  |  06:10
Powikłania w ciąży powodują wcześniejsze problemy zdrowotne kobiety lub wynikają z samego przebiegu ciąży. Nie wszystkie nieprawidłowości muszą świadczyć o realnym zagrożeniu dla zdrowia matki i dziecka, jednak żadnej z nich nie można bagatelizować. Baczna obserwacja organizmu i znajomość objawów sugerujących poważne zaburzenia pozwalają znacznie ograniczyć ryzyko przedwczesnego porodu oraz innych komplikacji.

Nie powinnyśmy się czuć bardzo zaniepokojone swoim stanem zdrowia i ciążą, gdy nieco bardziej wychodzą nam włosy. Natomiast gdyby pojawiły się dolegliwości bólowe, zawroty głowy czy zaburzenia widzenia to takie objawy powinny pacjentkę ciężarną zaniepokoić – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle dr n. med. Ewa Kurowska, ginekolog-położnik z kliniki Medicover.

Oprócz bólu głowy i zaburzeń widzenia, bezwzględnymi wskazaniami do wizyty u lekarza są również: krwawienie lub pojawienie się innej niepokojącej wydzieliny z pochwy; nagły obrzęk twarzy, rąk lub palców; dyskomfort, ból lub skurcze w dolnej części brzucha; gorączka i dreszcze; wymioty lub przewlekłe mdłości, a także spadek aktywności płodu po 28. tygodniu ciąży.

Są takie patologie ciąży, które zmuszają pacjentkę do szczególnego uważania na siebie czy nawet do hospitalizacji. Chociażby łożysko centralnie przodujące jest bardzo dużym zagrożeniem dla pacjentki, ponieważ gdyby pojawiły się skurcze macicy, może rozpocząć się masywne krwawienie, które może wymagać natychmiastowego zakończenia ciąży, aby ratować życie pacjentki – tłumaczy Ewa Kurowska.

Niektóre powikłania w ciąży, np. nadciśnienie ciążowe czy cukrzyca ciążowa, nie muszą wiązać się z pobytem w szpitalu. W zależności od stadium, nasilenia oraz podatności na leczenie danego zaburzenia, lekarz prowadzący podejmuje decyzje o leczeniu w trybie ambulatoryjnym lub hospitalizacji.

Czasem pacjentki z powikłaniami w ciąży mogą być leczone w gabinetach i wtedy regularność wizyt zależy od zaawansowania ciąży, stanu zdrowia pacjentki i od tego, jak prowadzona jest ta ciąża. Najlepiej wtedy polegać na tym, co mówi lekarz prowadzący – dodaje Kurowska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Klaudia Zioberczyk: Doszłam już do takiego momentu, że jak wchodzę do sklepu, to mówię: wcale tego nie potrzebuję. Teraz stawiam na jakość, a nie na ilość

Modelka zdaje sobie sprawę z tego, że trzeba być bardzo ostrożnym, by nie dać się nabrać na różne sztuczki marketingowe, nie ulegać czarowi wyprzedaży i promocji, a zamiast tego kompletować swoją garderobę z ponadczasowych zestawów, które będzie można wykorzystać na różne okazje. Klaudia Zioberczyk uważa, że greenwashing, czyli wywoływanie u konsumentów poszukujących towarów eko mylnego wrażenia, że oferowany produkt taki właśnie jest, to nieuczciwa praktyka. Temu zjawisku postanowiła więc dokładnie się przyjrzeć w swojej pracy magisterskiej.

Konsument

Możliwość zakupu online może zachęcić kolejne grupy Polaków do ubezpieczeń zdrowotnych. Dziś korzysta z nich już prawie 5,5 mln osób

Polska jest jednym z liderów Europy w obszarze cyfryzacji sektora usług medycznych. Świadczą o tym m.in. popularność elektronicznych narzędzi zapewniających dostęp do danych zdrowotnych, e-recept czy wirtualna diagnostyka. Polacy są też otwarci na innowacje w zakresie ubezpieczeń zdrowotnych, z których korzysta już blisko 5,5 mln osób. Za pomocą nowej cyfrowej platformy Medicover chce zachęcić klientów do samodzielnej konfiguracji i zakupu polis online.

Żywienie

Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień

Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.