Mówi: | dr Agnieszka Jarosz |
Firma: | Instytut Żywności i Żywienia |
Z nadmierną wagą boryka się 60 proc. Polaków. Krótkoterminowe diety nie przynoszą efektów
Dodatkowe kilogramy to problem ponad połowy mieszkańców Polski. Przyczyną jest niewłaściwa dieta, zbyt mała dawka aktywności fizycznej i niewłaściwe nawyki dotyczące stylu życia. Polacy zbyt chętnie korzystają także z sezonowych mód żywieniowych oraz krótkoterminowych diet, które powodują szybki efekt jo-jo. Tymczasem leczenie otyłości powinno oznaczać zmianę stylu życia na dłużej.
W Polsce problem nadwagi i otyłości sukcesywnie rośnie. W ciągu ostatnich 10 lat odsetek osób otyłych w przedziale wiekowym 18–74 lata wzrósł o 7 proc. Obecnie z nadmierną wagą boryka się 60 proc. Polaków. Jak definiujemy ten problem? Warto wiedzieć, że o nadwadze mówimy, kiedy wskaźnik masy ciała BMI jest równy lub wyższy niż 25, a z otyłością, kiedy jest wyższy niż 30.
Polacy chcą jednak walczyć z nadmiernymi kilogramami. Jak wynika z badania „Polacy na diecie", przeprowadzonego na potrzeby kampanii Zarządzanie Kaloriami, 44 proc. Polaków było kiedykolwiek na diecie odchudzającej. Zdaniem ekspertów działania te nie przynoszą efektu ze względu na liczne błędy popełniane przez Polaków. Wynikają one przede wszystkim z nieświadomości tego, jak naprawdę powinno wyglądać leczenie nadwagi i otyłości.
– Leczenie otyłości powinno być kompleksowe: z jednej strony to dieta, z drugiej – odpowiednia dawka ruchu, a dodatkowo jeszcze pozytywne nastawienie psychiczne. Te trzy elementy mają ogromne znaczenie w leczeniu – mówi dr Agnieszka Jarosz z Instytutu Żywności i Żywienia, partnera kampanii Zarządzanie Kaloriami.
Podstawowym błędem żywieniowym popełnianym przez Polaków jest nieumiejętne zarządzanie kaloriami. W pożywieniu znajduje się też zbyt dużo tłuszczów i cukrów, co powoduje nadmierny przyrost masy ciała. Polacy jadają nieregularnie, co także negatywnie odbija się na kontrolowaniu wagi. Tylko 44 proc. ankietowanych zadeklarowało, że codziennie jada regularne posiłki, co 3–4 godziny. Aż 61 proc. co najmniej kilka razy w tygodniu dojada między posiłkami. 25 proc. badanych nie jada śniadań lub jada je niesystematycznie.
– Zachłysnęliśmy się produktami wysoko przetworzonymi i często z nich korzystamy. Nie doceniamy roli żywienia, zwłaszcza, jeżeli jesteśmy młodzi i zdrowi. I nie zwracamy uwagi na to, co jadamy. Może dopiero, kiedy pojawi się dziecko, zmieniamy swoje nawyki żywieniowe, ale bardzo często do nich powracamy, kiedy dzieci osiągną samodzielność – mówi dr Agnieszka Jarosz.
Polacy nie myślą o diecie w kategoriach długoterminowych. Chętnie korzystają z jedno- lub dwutygodniowych diet, które nie tylko nie przynoszą trwałego efektu, lecz także negatywnie wpływają na stan organizmu. Chętnie ulegają też sezonowym modom żywieniowym i wierzą w moc cudownych składników, które przywrócą im właściwą masę ciała. Stosują też suplementy diety, które mają wpływać na redukcję wagi bez konieczności stosowania diety.
– Otyłość narasta powoli, w związku z tym wagę też musimy tracić powoli. Nie istnieją diety cud, które pozwolą nam zrzucić kilogramy szybko, bezboleśnie i na stałe. My jednak jesteśmy niecierpliwi i chcemy schudnąć 10 kg w miesiąc. Jeśli nam się to nie udaje, to nawet najlepszą dietę, jaką nam ułoży dietetyk, po prostu zarzucamy. A trzeba pamiętać o tym, że leczenie otyłości to zmiana nawyków już na całe życie – mówi dr Agnieszka Jarosz.
Czytaj także
- 2024-12-19: Przed świętami Polacy wydają na ryby nawet dwa razy więcej niż w innych miesiącach. Konsumenci powinni sprawdzać, czy pochodzą one ze zrównoważonych połowów
- 2024-12-16: Polscy młodzi chemicy tworzą innowacje na światowym poziomie. Część projektów ma szansę trafić potem do przemysłu
- 2024-12-13: Do lutego 2025 roku państwa ONZ muszą przedstawić swoje nowe zobowiązania klimatyczne. Na razie emisje gazów cieplarnianych wciąż rosną
- 2024-12-02: Budowa sieci szybkiej łączności dla polskiej energetyki wchodzi w kolejny etap. Czas usuwania awarii będzie krótszy
- 2024-12-03: 40 proc. Polaków nie czuje się zabezpieczonych na wypadek poważnej choroby. Obawiają się problemów z dostępem do leczenia i jego finansowaniem
- 2024-12-03: W rządowym planie na rzecz energii i klimatu zabrakło konkretów o finansowaniu transformacji. Bez tego trudno będzie ją przeprowadzić
- 2024-11-18: Polscy producenci żywności obawiają się utraty unijnych rynków zbytu. Wszystko przez umowę z krajami Ameryki Południowej
- 2024-11-13: Europejscy rolnicy przeciw umowie UE i Mercosur. Obawiają się zalewu taniej żywności z Ameryki Południowej
- 2024-11-22: Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
- 2024-11-21: Akcesja Ukrainy będzie dużym wyzwaniem dla unijnego rolnictwa. Obie strony czeka kilka lat przygotowań
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.