Newsy

Żylaki nie tylko nieestetyczne, ale i niebezpieczne

2013-10-02  |  00:05
Mówi:dr hab. med. Tomasz Urbanek
Firma:Katedra i Kliniki Chirurgii Ogólnej i Naczyń Śląskiego Uniwersytetu Medycznego
  • MP4
  • Żylaki to powszechne schorzenie, które często bywa bagatelizowane lub postrzegane jedynie problem natury estetycznej. Tymczasem, tzw. przewlekła choroba żylna, która w naszej dorosłej populacji dotyka prawie co drugą kobietę i ponad 30% mężczyzn, może mieć ciężkie powikłania.

    – Nie chodzi tylko o żylaki, chodzi o obrzęki, zmiany troficzne, czyli przebarwienia, czasami powstawanie owrzodzeń żylnych goleni w okolicach podudzi – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle dr hab.med. Tomasz Urbaniak z Katedry i Kliniki Chirurgii Ogólnej i Naczyń Śląskiego Uniwersytetu Medycznego.

    Jak ostrzegają lekarze, powikłania mogą prowadzić do tego, że nie tylko spada jakoś naszego życia, ale chory nie może normalnie pracować, wychodzić z domu i zmuszony jest zupełnie inaczej funkcjonować.

    Do przyczyn występowania przewlekłych chorób żylnych zalicza się otyłość, przyjmowanie leków hormonalnych, pracę siedzącą oraz brak aktywności fizycznej.

    – Również do rozwoju żylaków przyczynia się sytuacja, kiedy eksponujemy nogi na ciepło. Lepiej by było, gdyby osoby z dolegliwościami związanymi z chorobą żylną na wakacje wybierały chłodniejsze rejony niż wylegiwały się na plaży – przestrzega dr hab. med. Tomasz Urbaniak.

    Na szczęście są sposoby, by walczyć z żylakami.

    – Podstawową siłą, która powoduje, że krew odpływa z nogi w kierunku serca jest ruch tzw. pompy mięśniowej łydki – tłumaczy chirurg. Dlatego podstawowym zaleceniem dla osób cierpiących na choroby żylne jest ruch oraz unikanie długiego siedzenia.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Uroda

    Konsument

    Sztuczna inteligencja wzbudza w Polakach głównie ciekawość i obawy. Ponad połowa widzi w niej zagrożenie

    Prawie połowa Polaków twierdzi, że myśląc o sztucznej inteligencji, odczuwa zaciekawienie, ale aż 39 proc. przyznaje, że są to głównie obawy. Dotyczą one niewłaściwego wykorzystania SI, utraty kontroli nad nią i marginalizacji roli człowieka na rynku pracy. Na razie jednak tylko 11 proc. badanych używa narzędzi opartych na sztucznej inteligencji w swojej pracy. Chociaż rozwiązania te zyskują zwolenników, to wciąż duża grupa pracowników nie wie, w jaki sposób mogłyby one wspomóc ich w obowiązkach zawodowych – wskazuje badanie „Polacy o AI. Codzienność, nadzieje, obawy”.

    Ochrona środowiska

    Polski rynek roślinny rozwija się wolniej niż na Zachodzie. Kraje z największą konsumpcją mamy szansę dogonić za kilkanaście lat

    Wartość rynku roślinnego w Polsce przekroczyła już wartość 1 mld zł. Roślinne zamienniki nabiału stanowią ponad połowę tej kategorii, a silną pozycję w sprzedaży mają alternatywy dla mleka – wynika z raportu Polskiego Związku Producentów Żywności Roślinnej. Polski rynek z rocznymi wydatkami rzędu 4,23 euro na osobę wciąż jednak odbiega od kwot wydawanych na żywność roślinną na Zachodzie. Branża liczy na wsparcie państwa w wykorzystaniu potencjału konsumentów.