Newsy

Znani dziennikarze, aktorzy i sportowcy pomagają trudnej młodzieży z Ośrodka Wychowawczego w Pruszkowie. Premierę miał właśnie kalendarz charytatywny z ich zdjęciami

2019-02-04  |  06:26
Mówi:Jarosław Milner, aktor, prezenter
Beata Chmielowska-Olech, dziennikarka
Aleksandra Kostka, prezenterka
Monika Jarosińska, aktorka, wokalistka
Monika Zamachowska, dziennikarka
  • MP4
  • To druga edycja wyjątkowego kalendarza przygotowanego przez Fundację Armageddon Challenge. Dochód z jego sprzedaży w całości będzie przeznaczony na Dom Dziecka i pomoc młodzieży z Ośrodka Wychowawczego w Pruszkowie. Karty na poszczególne miesiące zdobią twarze znanych dziennikarzy, aktorów i sportowców wraz z ich życiowym dewizami. Jarosław Milner nie ma wątpliwości, że każda z gwiazd, która wzięła udział w tym projekcie, ma ogromne serce, którego nie da się przeliczyć na żadne pieniądze, Beata Chmielowska-Olech tłumaczy, że pomaganie potrzebującym ją uszczęśliwia, a Aleksandra Kostka twierdzi, że to jej obowiązek jako osoby medialnej.

    Dariusz Sierhej, prezes zarządu Fundacji Armageddon Challenge, wspomina, że pomysł na wydawanie kalendarza charytatywnego z gwiazdami zrodził się zupełnie spontanicznie.

    – Pewnego razu biegłem w takim biegu charytatywnym dla chorego dziecka i wtedy po prostu poczułem dodatkową moc – dostałem skrzydeł. Mój wynik był chyba najlepszy w życiu. Wtedy w mojej głowie zrodziła się idea, żeby przez bieganie pomagać i postanowiłem założyć fundację. Kiedyś trafiłem do ośrodka wychowawczego w Pruszkowie, do sióstr samarytanek i one zapytały mnie wtedy, czy nie chciałbym popracować z tą trudną młodzieżą. Dla mnie to było lekkie zaskoczenie, ale lubię wyzwania i podjąłem się tej współpracy – mówi agencji Newseria Dariusz Sierhej, prezes zarządu Fundacji Armageddon Challenge.

    Dochód ze sprzedaży kalendarza będzie przeznaczony na różne cele: obozy sportowe, treningi, wydarzenia kulturalne czy walkę z nałogami. Chodzi o to, by tej młodzieży pokazać nieco inną stronę życia. Dariusz Sierhej podkreśla, że znanych osób nie trzeba było długo namawiać do wzięcia udziału w tym projekcie. Bez wahania przyjmowały zaproszenie i zachęcały do tego samego innych.

    Idea jest bardzo szlachetna, szczególna i cieszę się, że tyle wspaniałych koleżanek i kolegów po fachu, wspaniałych gwiazd, które pozytywnie kojarzą się telewidzom, zgodziło się użyczyć swój wizerunek wraz z mottem życiowym. Każdy miesiąc bowiem to inna osobowość, inne motto życiowe, inna sentencja i wielkie serce, którego oczywiście nie da się przeliczyć na żadne pieniądze tego świata – mówi Jarosław Milner, aktor, prezenter.

    Gwiazdy podkreślają, że jeśli chodzi o pomoc potrzebującym, to liczy się każdy odruch serca i każda złotówka. Warto więc wykorzystać swoją popularność do tego, żeby zwrócić uwagę na trudną sytuację dzieci i młodzieży z patologicznych rodzin.

    – Zdecydowałam się wziąć udział natychmiast, jak tylko usłyszałam o projekcie, bo po prostu pomaganie mnie bardzo uszczęśliwia – mówi Beata Chmielowska-Olech, dziennikarka.

    – Zdecydowałam się wziąć w tym udział, ponieważ myślę, że jest to moim obowiązkiem. Jestem osobą medialną, więc poniekąd jestem na widelcu, a jeżeli ktoś mnie zna i obserwuje, to myślę, że taki styl życia, pomoc i otwartość na osoby potrzebujące to jest mój obowiązek – mówi Aleksandra Kostka, prezenterka.

    – To nie jest pierwsza akcja charytatywna, w której biorę udział, może nie zawsze tak się wychylam z pewnymi rzeczami bardziej medialnie, ale odkąd jestem w show-biznesie, to tych akcji trochę na koncie mam. To jest tak, niektórzy lubią tym epatować i się chwalić, a niektórzy po prostu pomagają, bo mają taką potrzebę serca – mówi Monika Jarosińska, aktorka, wokalistka.

    Dzięki współpracy znanych sportowców, artystów i kucharzy twórcy kalendarza chcą pokazać młodzieży, że ciężką pracą mogą wyjść na prostą i osiągnąć swój cel. Jarosław Milner wierzy, że jego życiowa dewiza stanie się dla niech dobrą wskazówką.

    Moje wspaniałe motto życiowe to: „Cierpliwość jest goryczą, ale słodki owoc daje”. Zawsze przez pryzmat swojej kariery zawodowej, bo moja kariera to moje marzenia, nie ukrywam się z tym i uważam, że tak powinno być w każdej pracy, że powinniśmy robić to, co kochamy, a nie z przymusu. Ciężką pracą, cierpliwością, determinacją, jesteśmy w stanie zdobyć i osiągnąć zamierzony sukces, czyli to są właśnie te owoce – mówi Jarosław Milner.

    Mottem Beaty Chmielowskiej-Olech jest cytat z „Małego Księcia”: „Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu”.

    – Bardzo się cieszę, że jestem sierpniem, bo jest to ciepły, radosny miesiąc. Są wtedy pyszne śliwki i inne owoce, wakacje przede wszystkim, radość, luz, niczym nieskrępowana swoboda, raj dla dzieci – mówi Beata Chmielowska-Olech, dziennikarka.

    Monika Zamachowska natomiast radzi: „W życiu najważniejsze jest samo życie. Smakuj je!”.

    – Październik to dla mnie wyjątkowy miesiąc, bo 3 października urodziła się moja córka, która absolutnie zmieniła moje życie, jest moim światełkiem i z radością obserwuję, jak rośnie i staje się kobietą. Lubię październik, lubię jesień, bo to jest czas zbierania plonów i taki czas, kiedy już wiadomo, co się zrobiło z tym rokiem, czy się go nie przepuściło między palcami. Zawsze robię sobie takie bilanse w październiku, więc cieszę się, że akurat ten miesiąc zdobi moje zdjęcie – mówi Monika Zamachowska, dziennikarka.

    Aleksandra Kostka zachęca z kolei do optymistycznego patrzenia w przyszłość: „Nie ma rzeczy niemożliwych, bo z każdej sytuacji jest jakieś wyjście”.

    – Jestem dumna, że jestem w grudniu, ponieważ każdy Scrooge w grudniu otwiera swoje serce, więc dla mnie to jest absolutnie zaszczyt, że w grudniu mogę zapraszać do tego, żeby być po prostu dobrym. Grudzień to czas rodzinny, czas otwarcia się na zatrzymanie w tej codziennej gonitwie. To jest najpiękniejszy czas, kiedy można się zatrzymać i pomyśleć właśnie o potrzebujących – mówi Aleksandra Kostka.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Media

    Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

    Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.

    Prawo

    Sztuczna inteligencja w nieodpowiednich rękach może stanowić poważne zagrożenie. Potrzebna jest większa świadomość twórców i użytkowników oraz twarde regulacje

    Wykorzystanie sztucznej inteligencji do manipulowania ludźmi przyjmuje namacalną postać, jak deepfake, ale może się odbywać także dużo subtelniej, na przykład poprzez podsuwanie odpowiednich treści w wyszukiwarce. – Odwoływanie się w pewnych aspektach do kwestii etycznego stosowania tej technologii to za mało, jeśli w ślad za tym nie idą odpowiednie regulacje – oceniają eksperci. Amnesty International przewiduje, że sztuczna inteligencja wykorzystywana bez kontroli i stabilnych ram prawnych może doprowadzić do nasilenia naruszeń praw człowieka, zwłaszcza w obliczu konfliktów zbrojnych i przez reżimy kontrolujące życie obywateli.

    Podróże

    Sebastian Wątroba: Uwielbiamy wakacje nad Bałtykiem. Aby spędzić je pod palmami, wcale nie musimy wyjeżdżać do ciepłych krajów, wystarczy przyjechać do Międzyzdrojów

    Aktor zaznacza, że uwielbia spędzać wakacje nad polskim morzem, a szczególnie upodobał sobie Międzyzdroje. Kiedy więc ma wolną chwilę, to nie traci czasu na przeglądanie zagranicznych ofert, tylko stawia na sprawdzone miejscówki i zabiera swoich bliskich właśnie do tego niezwykłego miasta położonego na zachodnim wybrzeżu Bałtyku. Sebastian Wątroba jednym tchem wylicza atrakcje, jakie czekają na turystów w tym kurorcie, i zachęca wszystkich jeszcze niezdecydowanych, by zaplanowali tam urlop.