Newsy

Beata Tadla pilnuje diety. Unika mięsa, nie je w ogóle cukru.

2013-10-28  |  11:20

Beata Tadla przyznała, że podstawą dbania o jej dobrą formę jest dieta, której dokładnie pilnuje. Jak sama przyznaje, czasem z przesadną dokładnością dobiera potrawy w menu. Jednak to odpowiedniemu żywieniu zawdzięcza piękną sylwetkę i dobry humor.

W mojej diecie królują warzywa i ziarna. Unikam mięsa. Staram się nie jeść dużych porcji, tylko jeść pięć razy dziennie, mniejsze porcje. Nie jem cukru i tłuszczu zwierzęcego – przyznaje Beata Tadla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Dziennikarka ma także dwie ważne reguły, których przestrzega w swoim życiu: nie wychodzi z domu bez śniadania i nie najada się na noc.

Dobre samopoczucie Beata Tadla zawdzięcza ludziom, którzy ją otaczają. Dziennikarka tłumaczy, że radość sprawia jej nawet najmniejsza rzecz. Energię daje jej słońce, piękna pogoda oraz ludzie.

–  Ja umiem się cieszyć drobiazgami. Mnie naprawdę dużo do szczecią nie trzeba. Przede wszystkim też lubię ludzi i to od tych ludzi czerpię energię – wyznaje dziennikarka.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Ochrona środowiska

Przebywanie w lesie pozytywnie wpływa na zdrowie. Kąpiele leśne stają się coraz popularniejsze

Zażywanie kąpieli leśnych ma pozytywne oddziaływanie na zdrowie człowieka, zarówno w aspekcie psychicznym, jak i w zakresie wzmacniania układu odpornościowego. Badania naukowe wykazały między innymi, że taka forma odpoczynku przyczynia się do zwiększenia produkcji i aktywności podstawowych komórek układu immunologicznego, spełniających ważną rolę w walce z wirusami i nowotworami. Polacy coraz lepiej zdają sobie sprawę z tego dobroczynnego wpływu, dlatego rośnie popularność kąpieli leśnych.

Podróże

Dorota Gardias: Jeżeli w wakacje chcemy mieszkać w luksusowym hotelu, korzystać ze SPA i jeść na mieście, to na pewno będzie drogo. Za niewielkie pieniądze również można się świetnie bawić

Pogodynka przyznaje, że bardzo ceni sobie czas spędzony z bliskimi, kontakt z naturą i zdrowy styl życia. Poza tym jest lokalną patriotką, dlatego też tegoroczny urlop postanowiła spędzić w swoich rodzinnych stronach – na Roztoczu, by jeszcze bardziej poznać tę niezwykle urokliwą część Polski. Dorota Gardias uważa, że można dobrze się bawić, korzystać z atrakcji i przywieźć z wyjazdu wiele niezapomnianych wrażeń, nie wydając na to majątku. Tym razem zaplanowała spływy kajakowe, jazdę konno, rowerowe wyprawy oraz podążanie śladami historii. Gdyby trzeba było spać pod namiotem, nie miałaby nic przeciwko.