Mówi: | Iwonna Niegowska |
Funkcja: | specjalista żywienia |
Firma: | Unilever Polska |
Dynia ma niezwykłe właściwości zdrowotne, dostarcza witamin i składników odżywczych
Kucharze i dietetycy polecają dynię jako źródło białka, witamin A, E i C, błonnika, żelaza, cynku, magnezu czy kwasu foliowego. Na jej bazie można przyrządzić szereg potraw. Cenny jest nie tylko sam miąższ, lecz także pestki i olej z dyni. Dietetycy radzą, by wprowadzić dynię do codziennego menu i to nie tylko w sezonie.
– Dynia jest jednym z najlepszych źródeł β-karotenu, czyli witaminy A. Polecana jest do wszelkiego rodzaju potraw, zup, musów czy przetworów. Im bardziej dojrzała dynia, tym jest bardziej słodka. Żeby nadać charakter potrawie z dynią, bardzo często przyprawiamy ją gałką muszkatołową, imbirem czy pieprzem – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Iwonna Niegowska, specjalista żywienia Unilever Polska.
Im intensywniejszy kolor miąższu, tym więcej w niej witamin. Dynia pomaga także w kuracjach odchudzających i przyspiesza przemianę materii.
– Miąższ jest bardzo niskokaloryczny. 100 gramów ma zaledwie 28 kalorii. Jeśli do potrawy z dyni nie dodamy na przykład śmietany czy innych tłustych dodatków to powstanie zarówno smaczne, jak i niskokaloryczne danie – wyjaśnia Iwonna Niegowska.
Z kolei pestki dyni przeciwdziałają miażdżycy. Aż 30-40 proc. nasion to olej, który zawiera bardzo dużo fitosteroli i nienasyconych kwasów tłuszczowych. Składniki te hamują odkładanie się w tkankach złego cholesterolu.
– Pestki dyni zalecam spożywać w niewielkich ilościach, bo one zawierają sporo tłuszczu, jednocześnie mają bardzo dużo składników mineralnych, takich jak cynk, żelazo czy magnez. Już 20 gramów pestek, czyli około 2 łyżek stołowych, może być bardzo cennym źródłem tych składników mineralnych – tłumaczy Iwonna Niegowska.
Olej z pestek dyni ma zielonobrązowy kolor oraz orzechowy zapach i smak. Jest lekkostrawny. Można go używać do sałatek, gotowanych warzyw i innych potraw przygotowywanych na zimno. Powinien być przechowywany w chłodnym i ciemnym miejscu.
– Olej z dyni jest o tyle cenny, że jest w nim bardzo dużo wielonienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3 i 6. W zasadzie większość tego tłuszczu to właśnie te dobre, korzystne i niezbędne dla naszego organizmu kwasy tłuszczowe – dodaje Iwonna Niegowska.
Dynię znali już starożytni Egipcjanie i Azjaci, a na terenach dzisiejszego Meksyku była uprawiana około 300 lat przed naszą erą. Do Europy dotarła z Ameryki Środkowej w XV wieku, wtedy była jednak traktowana jako egzotyczna ciekawostka.
Czytaj także
- 2024-12-19: Przed świętami Polacy wydają na ryby nawet dwa razy więcej niż w innych miesiącach. Konsumenci powinni sprawdzać, czy pochodzą one ze zrównoważonych połowów
- 2024-10-11: David Gaboriaud: Polscy kucharze uwielbiają kuchnię znad Loary. Francuskimi technikami mocno inspirował się Modest Amaro
- 2024-10-02: Jan Błachowicz: Podczas wyprawy do Azji czasami byliśmy głodni. Próbowaliśmy jajka z płodem rozwiniętym w środku
- 2024-08-06: Przybywa konsumentów aronii. Mimo właściwości prozdrowotnych wciąż jest jednak za mało doceniana
- 2024-02-08: Osteoporoza to problem ponad 2 mln Polaków, głównie kobiet. Może prowadzić do ciężkiego kalectwa i śmierci, ale w Polsce wciąż jest mocno lekceważona
- 2024-02-05: Olej palmowy znajduje się w połowie produktów na sklepowych półkach. Wbrew powszechnemu przekonaniu jego produkcja nie musi szkodzić środowisku
- 2024-02-27: Konsumenci kojarzą olej palmowy głównie z degradacją środowiska. Niewiele wiedzą o jego certyfikacji
- 2023-12-06: Warto sprawdzić, czy śledź kupowany na wigilijny stół ma certyfikat zrównoważonych połowów. Sytuacja tego gatunku dramatycznie się pogarsza
- 2023-02-23: Małgorzata Rozenek-Majdan: Kocham gotować. Z jednego pęczka szparagów potrafię zrobić trzydaniowy obiad
- 2023-03-20: Ewa Drzyzga: U mnie w domu każdego dnia musi być jeden ciepły posiłek. Kiedy siadamy przy wspólnym stole, to mamy czas ze sobą rozmawiać i budować relacje
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.