Mówi: | Katarzyna Dziurska, instruktorka fitness Emilian Gankowski, kulturysta, trener personalny |
Katarzyna Dziurska i Emilian Gankowski: Od lat nie jadamy świątecznego jedzenia. To po prostu nie nasz styl
Znani trenerzy fitnessu przyznają, że zdrowa dieta towarzyszy im także w okresie świątecznym. Twierdzą, że nie przepadają za tłustymi potrawami, które zazwyczaj można znaleźć na wigilijnym stole. Wolą przyrządzać posiłki wedle własnych upodobań kulinarnych. Dziurska i Gankowski tłumaczą, że od kiedy są parą, łatwiej jest im trwać w postanowieniach dotyczących diety, ponieważ wspierają się wzajemnie.
Katarzyna Dziurska tłumaczy, że nie ma ochoty podjadać świątecznych słodkości, gdyż jej organizm źle na nie reaguje. Zamiast tego sama przygotowuje zdrowe posiłki, po których czuje się i wygląda dobrze.
– Od lat nie jadam już świątecznego jedzenia. Jakiś jeden posiłek sobie przygotowuję, jem z rodziną, ale jakoś nie przepadam za świątecznym jedzeniem. Moje ciało inaczej reaguje na ciężkie potrawy, dużą ilość ciast. Przez lata, przygotowując się do zawodów, nauczyłam się jadać zdrowo i nawet mnie nie korci, żeby podjadać. Teraz tym bardziej, bo mam wsparcie. Wiem, że Emilian też nie będzie jadł świątecznego jedzenia. Mamy swoje jedzonko – mówi agencji Newseria Lifestyle Katarzyna Dziurska.
Jej narzeczony dodaje, że czasami w ramach wyjątku decydują się zjeść coś spoza dietetycznej listy. Jednak nie byliby w stanie żywić się niezdrowo i tłusto od rana do wieczora, bo nie pasuje to do ich stylu życia i wartości, jakie reprezentują.
– Nam największą radość sprawia zjedzenie razem cheat meala, ale jednego posiłku. Jedzenie w ten sposób przez cały dzień to monotonia i po prostu nie nasz styl – dodaje Emilian Gankowski.
Instruktorka fitness przyznaje, że zdrowe odżywianie nie jest dla niej żadnego rodzaju wyrzeczeniem. Do swojej diety wprowadza po prostu produkty, które lubi i na które jej organizm reaguje właściwie. Dzięki temu jest dużo zdrowsza i ma więcej energii. Dziurska przyznaje, że odpowiednia dieta pomogła jej pokonać chorobę Hashimoto.
– Nie trzymamy się na siłę zdrowego trybu życia i zdrowego jedzenia. My po prostu uwielbiamy tak jeść, czujemy się dobrze, nasze sylwetki wyglądają tak, jak chcemy. Wyleczyłam się dietą, więc tutaj też apel: dietoterapia to jest 95 proc. sukcesu. Reszta to głowa, suplementacja, regeneracja, zmiana stylu życia. Dużo czynników, o których piszę w książce. Fajnie się dobraliśmy, bo wspólnie mamy takie przyzwyczajenia – podkreśla Katarzyna Dziurska.
Na pytania dotyczące tego, czego sami życzyliby sobie na święta, znani trenerzy fitnessu odpowiadają zgodnie: zdrowia i miłości. Na brak zarówno jednego jak i drugiego obecnie nie mogą narzekać. Chcieliby jednak, aby taki stan rzeczy utrzymał się również w przyszłości.
– Zdrowie jest coraz lepsze. Dlatego też, gdy teraz mówimy o chorobach, to się uśmiechamy, bo mamy je już prawie za sobą. Jeszcze trochę walczymy, ale jest coraz lepiej – mówi Emilian Gankowski.
– Można nam życzyć, żeby to wszystko, co jest teraz, trwało i nie gasło, bo jesteśmy naprawdę szczęśliwi – dodaje do wypowiedzi partnera Katarzyna Dziurska.
Czytaj także
- 2024-06-26: Katarzyna Dowbor: Kocham Andaluzję. Z przyjemnością jeżdżę tam na wakacje do domu moich dzieci
- 2024-05-29: Katarzyna Dowbor: Kiedy odchodziłam z TVP, to była to taka rodzinna telewizja. Teraz to już jest porządna fabryka, ale ja się szybko przestawiłam
- 2024-06-12: Katarzyna Dowbor: Uwielbiam remonty. Gdybym nie była dziennikarką, to zostałabym scenografką albo architektem wnętrz
- 2024-07-02: Katarzyna Pakosińska: Siostrzeństwo kobiet jest jeszcze w powijakach. Natomiast w „Pytaniu na śniadanie” mam wspaniałe koleżanki, a Kinga Dobrzyńska jest dla nas jak mama
- 2024-06-19: Katarzyna Pakosińska: Bardzo interesujemy się z mężem Dalekim Wschodem. Marzy nam się lot do Korei, by lepiej poznać tamtejszą historię i kulturę
- 2024-05-20: Katarzyna Zielińska: Na dobranoc nie oglądamy telewizji, tylko czytamy dzieciom książki. To jest ten moment, kiedy możemy budować relację z naszymi pociechami
- 2024-05-31: Katarzyna Zielińska: Nie dla mnie e-booki – jestem wyznawcą papierowych wersji książek. Uwielbiam czytać kryminały i książki na temat slow life
- 2024-06-04: Używki i zły styl życia rujnują zdrowie Polaków. Brak profilaktyki gwarantuje miejsce na podium w wyścigu do choroby
- 2024-06-26: Polacy pokochali diety pudełkowe. Inspekcja handlowa sprawdza jakość dań, ich składy i oznakowanie
- 2024-05-28: Rafał Zawierucha: Marzy mi się rola jak Mel Gibson w „Braveheart”. Chciałbym też zostać kaskaderem samochodowym jak Tom Cruise
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Media
![](/files/1922771799/el-gendy-wstawanie-foto-2,w_274,_small.jpg)
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
![](/files/1922771799/zdrowie-ukraincy-foto,w_133,r_png,_small.png)
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.
Teatr
Mateusz Banasiuk: Podczas studiów uczyliśmy się żonglerki maczugami i popisów cyrkowych. Te umiejętności przydały mi się w zawodzie aktora
![](/files/1922771799/banasiuk-zonglerka,w_133,r_png,_small.png)
W pracy zawodowej kolejny raz przydały się Mateuszowi Banasiukowi umiejętności zdobyte w szkole aktorskiej. W spektaklu „Wypiór” wystawianym na scenie Teatru IMKA odtwórca roli Łukasza udowodnił, że potrafi perfekcyjnie żonglować, wzbudzając podziw widowni. W rozmowie z agencją Newseria Lifestyle artysta zdradza, że podczas studiów nauczył się jeszcze kilku innych sztuczek cyrkowych.