Mówi: | Anna Różyk |
Funkcja: | dietetyk marki Lubella |
Makaron nie musi być kaloryczny. Najbardziej tuczące są sosy
– Makaron to przede wszystkim węglowodany złożone oraz błonnik, które są podstawowymi składnikami do komponowania prawidłowej, zdrowej diety i do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu. Makaron nie zawiera dużej ilości tłuszczu ani cukrów prostych, dlatego absolutnie nie można o nim powiedzieć, że jest produktem niezdrowym bądź tuczącym – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Anna Różyk, dietetyk marki Lubella.
Najbardziej tuczące w posiłkach komponowanych na bazie makaronu są sosy i dodatki. Obecność tłustej śmietany, sera czy majonezu zdecydowanie zwiększa kaloryczność dania.
– W okresie letnim polecam sałatki. Świetnie nadają się tutaj makarony typu kokardki, muszelki czy świderki z przeróżnymi dodatkami. Polecam produkty sezonowe, świeże warzywa i nie zapominajmy o świeżych ziołach, które są dodatkowym źródłem substancji mineralnych. Zawsze edukuję moich pacjentów i polecam, aby gotować makaron al dente, czyli tak, by był jeszcze lekko twardy. W ten sposób ugotowany makaron zachowuje wszystkie wartości odżywcze, składniki mineralne i witaminy, których makaron ma całe bogactwo – mówi Różyk.
Nie bez znaczenia jest także rodzaj makaronu. Makaron jajeczny jest bardziej kaloryczny niż ten z twardej pszenicy. Osobom, które są w trakcie diety eksperci polecają makaron pełnoziarnisty.
– To makaron o większej zawartości błonnika oraz substancji mineralnych i witamin. Przez to, że jego głównym składnikiem są węglowodany złożone, doskonale syci oraz daje zastrzyk energii, która uwalniana jest przez długi czas. Jest to bardzo ważne dla osób na diecie odchudzającej, ponieważ pacjenci bardzo często poprzez obniżoną kaloryczność odczuwają głód. Dzięki temu możemy uniknąć napadów wilczego głodu i objadania się – dodaje dietetyczka Lubelli.
Czytaj także
- 2025-05-27: Doda: Udało mi się całkowicie zwalczyć przyczynę Hashimoto, a nie tylko skutki tej choroby. Nadal będę się dzielić moimi doświadczeniami i nie dam się zastraszyć
- 2025-05-13: Sylwia Bomba: Nigdy nie stosowałam ozempicu. Dla mnie zdrowie jest ważniejsze niż efekt wizualny
- 2025-01-14: Eksperci apelują o zmiany w konstrukcji podatków od nieruchomości. Danina od wartości byłaby bardziej sprawiedliwa i transparentna
- 2024-12-16: Na przewlekłą chorobę nerek cierpi w Polsce 4,5 mln osób. Pacjenci apelują o szerszy dostęp do leczenia, które opóźnia dializy
- 2024-11-20: Bezpieczeństwo żywnościowe 10 mld ludzi wymaga zmian w rolnictwie. Za tym pójdą też zmiany w diecie
- 2025-01-22: Będzie ubywać mięsa na stołach Polaków. Eksperci radzą ograniczyć spożycie nawet o dwie trzecie
- 2024-10-08: Już małe dziewczynki wiążą poczucie własnej wartości z wyglądem. Przykładają do tego większą wagę niż chłopcy [DEPESZA]
- 2025-03-17: Naukowcy opracowali czynniki wpływające na długowieczność. Decyduje o niej nie tylko dieta i tryb życia, ale też relacje z rodziną
- 2024-11-26: Biologicznie życie człowieka może trwać 120–150 lat. Niezbędna jest jednak praca nad własnym zdrowiem
- 2024-08-20: Upały wyzwaniem w transporcie żywności. W zwykłych samochodach dostawczych może być nawet 50°C [DEPESZA]
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Psychologia

Bartłomiej Nowosielski: Kluczowe w leczeniu otyłości jest odpowiednie nastawienie psychiczne. Otoczenie nie zawsze jest wyrozumiałe i empatyczne
Aktor przyznaje, że osoby otyłe z powodu swojego wyglądu często przez otoczenie są odrzucane, marginalizowane i hejtowane. Brak akceptacji i zrozumienia wynika między innymi z tego, że nie brakuje tych, którzy myślą stereotypami i ich zdaniem dodatkowe kilogramy są wynikiem złego odżywiania i lenistwa. Bartłomiej Nowosielski tłumaczy, że otyłość jest chorobą przewlekłą, która wymaga leczenia. By terapia była skuteczna, potrzeba silnej woli i wielu wyrzeczeń. Dla niego w chwilach zwątpienia niezwykle ważne jest również wsparcie ze strony bliskich.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Prawo
Kobietobójstwo jest typem przestępstwa niedookreślonym przez polskie prawo. Świadomość na ten temat jest wciąż zbyt mała

Brakuje usystematyzowanych danych na temat skali problemu, jakim jest kobietobójstwo – wskazuje organizacja Femicide in Poland. U źródeł problemu leży brak uspójnienia baz danych prowadzonych przez poszczególne organy państwowe. Organizacja pracuje nad narzędziami, które pozwolą je zgromadzić w jednym miejscu i udostępnić w formie interaktywnej mapy. Jej przedstawicielka wskazuje również na inne fundamentalne obszary do poprawy. To w szczególności egzekwowanie istniejącego prawa i intensyfikacja działań na rzecz edukacji.