Mówi: | dr n. farm. Hanna Mojska, kierownik Pracowni Bezpieczeństwa Chemicznego Żywności Instytutu Żywności i Żywienia Marta Szulc, Fundacja Nutricia |
Sposób żywienia niemowląt i małych dzieci ma kluczowy wpływ na wystąpienie u nich w późniejszym okresie szeregu chorób, m.in. nowotworów
Konieczność dostosowania żywności do unikalnych potrzeb niemowląt i małych dzieci wynika ze szczególnej wrażliwości ich organizmów na działanie substancji szkodliwych i małej odporności. W ciągu pierwszych trzech lat życia układ pokarmowy rozwija się intensywnie, a potrzeby żywieniowe organizmu zmieniają się bardzo dynamicznie. Jednocześnie układ detoksykacyjny i odpornościowy nie pozwalają na pełną ochronę przed szkodliwymi substancjami, które mogą znajdować się w pożywieniu.
– Niemowlęta i małe dzieci to specyficzna grupa i szczególnie musimy zwracać uwagę nie tylko na to, jaki rodzaj pokarmu podajemy dziecku, lecz także na to, jakie jest jego pochodzenie, a w związku z tym, jakie jest jego bezpieczeństwo – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Marta Szulc z Fundacji NUTRICIA.
Żywność przeznaczona dla niemowląt i małych dzieci przede wszystkim musi zaspokajać potrzeby żywieniowe organizmu, czyli dostarczać odpowiednią do wieku i stanu zdrowia ilość energii i podstawowych składników odżywczych. Ale powinna również spełniać określone kryteria bezpieczeństwa. Bezpiecznym wyborem są produkty specjalnego przeznaczenia żywieniowego ze wskazaniem wieku, które powstają z myślą o potrzebach dzieci do 3 roku życia. Ich jakość regulowana jest przez przepisy prawa obowiązujące producentów. Produkty te spełniają o wiele surowsze niż w przypadku żywności ogólnego spożycia normy bezpieczeństwa ustanowione przez Unię Europejską oraz prawo krajowe.
– Wymagania w odniesieniu do żywności dla niemowląt są znacznie bardziej restrykcyjne niż dla osób dorosłych. Maksymalne dopuszczalne poziomy zanieczyszczeń takich jak pozostałości pestycydów czy środków ochrony roślin dla tej żywności są nawet do kilku tysięcy razy niższe niż normy dla osób dorosłych. Żywność taka powinna mieć jak najniższe poziomy metali szkodliwych dla zdrowia – kadmu, ołowiu i rtęci. Musi być również bezpieczna pod kątem skażeń mikrobiologicznych – mówi dr n. farm. Hanna Mojska, kierownik Pracowni Bezpieczeństwa Chemicznego Żywności Instytutu Żywności i Żywienia.
Wszystkie wytyczne zostały zawarte w raporcie „Bezpieczeństwo żywienia a potrzeby żywieniowe niemowląt i małych dzieci” pod redakcją Stowarzyszenia Promocji Zdrowego Żywienia Dzieci „Zdrowe Pokolenia” we współpracy z Fundacją NUTRICIA w ramach partnerstwa w programie edukacyjnym „1000 pierwszych dni dla zdrowia”. Jego autorami są wybitni specjaliści zajmujący się medycznymi aspektami żywienia niemowląt i małych dzieci, bezpieczeństwem żywności oraz prawem żywnościowym. Celem raportu jest właściwa edukacja rodziców i podnoszenie świadomości tego, jak ogromny wpływ na życie dziecka, jego zdrowie i przyszłość ma odpowiednie żywienie.
– Zdecydowaliśmy się przekazać rodzicom praktyczne porady, ponieważ często rodzice pytają, jakie produkty wybierać, jak je rozpoznać, skąd wiadomo, że są bezpieczne czy właściwe dla dziecka. Rodzice poszukują informacji zarówno na temat przepisów prawnych, wyglądu etykiet, jak i norm bezpieczeństwa, jakie powinny spełniać różne produkty – tłumaczy Marta Szulc.
Z raportu mogą korzystać lekarze, decydenci, rodzice, a także wszyscy, którzy zajmują się żywieniem dzieci i odpowiadają za posiłki zbiorowe w żłobkach oraz w przedszkolach. Argumenty świadczące o roli i znaczeniu bezpieczeństwa żywności podawanej najmłodszym zaprezentowane zostały na dwóch płaszczyznach – medycznej i technologicznej.
– Ze względu na mniejszą masę ciała i jeszcze nie w pełni wykształcony układ odpornościowy niemowlęta i dzieci są znacznie bardziej narażone na zanieczyszczenia, które mogą występować w żywności ze względu na skażenie środowiska, na stosowanie środków ochrony roślin, na nawozy – mówi dr Hanna Mojska.
Spożycie żywności z przekroczonymi normami pestycydów, azotanów czy metali może mieć dla organizmu różne konsekwencje. Niektóre ujawniają się dopiero po wielu latach.
– Skutkami krótkoterminowymi w przypadku skażeń mikrobiologicznych są biegunki czy podwyższona temperatura. Narażenie na związki toksyczne niesie ze sobą także ryzyko rozwoju szeregu chorób cywilizacyjnych, przede wszystkim jest to działanie rakotwórcze. Metale szkodliwe dla zdrowia uszkadzają mózg i układ nerwowy. Tylko że to też nie jest tak, że jednorazowe spożycie produktu z przekroczeniami pestycydów czy metali spowoduje natychmiastowy skutek. Te skutki mogą być długoterminowe – mówi dr n. farm. Hanna Mojska.
Czytaj także
- 2024-06-25: Naukowcy stworzyli zdrowszą odmianę czekolady. Wykorzystali do tego wyrzucane dotąd części owocu kakaowca
- 2024-06-13: Astma może być objawem ultrarzadkich chorób eozynofilowych. Schorzenia te mogą prowadzić do niepełnosprawności i przedwczesnej śmierci
- 2024-06-27: Zbliża się tsunami problemu otyłości i związanych z nią powikłań. Bez zmiany w podejściu do tej choroby trudno mówić o skutecznej walce
- 2024-06-24: Przepisy dotyczące tzw. nowej żywności nie nadążają za tempem badań. Na rynku pojawia się coraz więcej innowacyjnych produktów opracowanych w laboratoriach
- 2024-05-29: Rynek zastępników mięsa jest pełen wysoko przetworzonych produktów. Wkrótce mogą one zniknąć ze sklepowych półek
- 2024-06-04: Używki i zły styl życia rujnują zdrowie Polaków. Brak profilaktyki gwarantuje miejsce na podium w wyścigu do choroby
- 2024-05-08: Po kiełbaski wege czy roślinne burgery sięga coraz więcej konsumentów. Branża roślinna będzie walczyć o utrzymanie takiego nazewnictwa
- 2024-04-24: 72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn
- 2024-05-02: Sport może wspomagać walkę z bezsennością. Osoby aktywne fizycznie mają mniej problemów ze snem
- 2024-04-11: Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski: Regularne badania profilaktyczne stawiamy sobie za punkt honoru. Chcemy być zdrowi i aktywni
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Teatr
![](/files/1922771799/436913832-banasiuk-zonglerka-2,w_274,r_png,_small.png)
Mateusz Banasiuk: Podczas studiów uczyliśmy się żonglerki maczugami i popisów cyrkowych. Te umiejętności przydały mi się w zawodzie aktora
W pracy zawodowej kolejny raz przydały się Mateuszowi Banasiukowi umiejętności zdobyte w szkole aktorskiej. W spektaklu „Wypiór” wystawianym na scenie Teatru IMKA odtwórca roli Łukasza udowodnił, że potrafi perfekcyjnie żonglować, wzbudzając podziw widowni. W rozmowie z agencją Newseria Lifestyle artysta zdradza, że podczas studiów nauczył się jeszcze kilku innych sztuczek cyrkowych.
Ochrona środowiska
Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej
![](/files/1922771799/rolnictwo-transformacja-foto,w_133,r_png,_small.png)
Rolnictwo i hodowla zwierząt to jedna z głównych przyczyn wycinki lasów na świecie, utraty bioróżnorodności i największy emitent metanu. Sektor ten pochłania ogromne zasoby wody i odpowiada w dużym stopniu za zanieczyszczenie gleby. Ekspansja rolnictwa przyczynia się więc do zmian klimatu, a jednocześnie sektor boleśnie odczuwa ich skutki, co odbija się na produkcji rolnej. Zdaniem naukowców transformacja ekologiczna rolnictwa jest dziś koniecznością w walce z postępującymi niekorzystnymi zmianami klimatycznymi.
Ochrona środowiska
Radykalne formy protestów klimatycznych mogą mieć wpływ na spadek poparcia społecznego dla działań na rzecz klimatu. Najmniej akceptowalne blokady dróg czy niszczenie obrazów
![](/files/1922771799/badullovich-protesty-klimat-foto1,w_133,r_png,_small.png)
Aktywiści klimatyczni coraz częściej wykorzystują pokojowe nieposłuszeństwo obywatelskie, aby podnieść ekologiczną świadomość społeczeństwa. Badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu George’a Masona wykazały, że niektóre z ich działań, jak np. marsze i protesty okupacyjne, są postrzegane jako bardziej akceptowalne niż na przykład blokady dróg czy niszczenie obrazów. To sugeruje, że forma protestu może więc wpłynąć na to, jak bardzo ludzie popierają postulaty głoszone przez protestujących, ale wymaga to dalszych badań.