Mówi: | Barbara Kurdej-Szatan, aktorka i Rafał Szatan, wokalista zespołu Rh+ Zygmunt Chajzer, prezenter radiowy i telewizyjny Olga Borys, aktorka Karol Okrasa, kucharz, prezenter telewizyjnych programów o tematyce kulinarnej |
Ulubione potrawy gwiazd: rosół, kremowe zupy i golonka z kapustą
Popisowym daniem Barbary Kurdej-Szatan są kremowe zupy, Zygmunt Chajzer uwielbia golonkę z kapustą, a Olga Borys – rosół wołowo-indyczy. Gwiazdy przyznają, że mimo nawału obowiązków zawodowych, zawsze starają wygospodarować czas na wspólne gotowanie. Swoje ulubione potrawy coraz częściej przygotowują na parze i bez użycia tłuszczu.
Barbara Kurdej-Szatan przyznaje, że dobrze czuje się w kuchni i zawsze z przyjemnością przygotowuje zdrowe obiady dla całej rodziny.
– Bardzo lubię robić przeróżne zupy kremy. Posypuje je migdałami albo innymi pysznościami – mówi Barbara Kurdej-Szatan w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Aktorce często w kuchni towarzyszy mąż, wokalista zespołu Rh+ Rafał Szatan. Co prawda listę jego ulubionych potraw otwiera tradycyjny schabowy, ale muzyk przyznaje, że czasem lubi też eksperymentować w poszukiwaniu nowych smaków.
– Ostatnio wykorzystałem piętrową bazę garnków i zrobiłem ryby i warzywa na parze. Ryby są bardzo dobre. Nasza córka się zajadała, zresztą ja też, zjedliśmy wszystko – mówi Rafał Szatan.
Zygmunt Chajzer przyznaje, że w kuchni zazwyczaj króluje jego żona. Prezenter zdradza, że sam nie jest dobrym kucharzem, ale zawsze chętnie oferuje swoją pomoc.
– Zwykle trzymamy się bardzo tradycyjnych metod gotowania. Niestety, jestem niewolnikiem smażonych potraw i bardzo lubię mięso i ryby smażone. Natomiast okazuje się, że można robić to też inaczej, bez użycia tłuszczu, a potrawy nadal są smaczne – mówi Zygmunt Chajzer.
Prezenter przyznaje, że żona dba o to, by podstawą domowego menu były przede wszystkim świeże i ekologiczne produkty. On sam – jak większość mężczyzn – czasem pozwala sobie na tłuste i kaloryczne potrawy.
– Uwielbiam golonkę. Od czasu do czasu dobra golonka w piwie z kapustą i ziemniaczkiem jest pyszna. Śledzie lubię pod każdą postacią: tradycyjne, w śmietanie i na słodko. Ogólnie dobra jest każda kuchnia, byle smacznie – zdradza Zygmunt Chajzer.
Olga Borys podkreśla, że w jej domu rodzinne gotowanie to okazja do szczerych rozmów i zacieśniania więzi. Aktorka stawia na tradycyjne potrawy, ale do ich przygotowywania używa specjalnych garnków.
– Moim faworytem jest szybkowar i dużo rzeczy robię przy jego pomocy. Lubię rosoły wołowo-indycze, samo gotowanie trwa 20 minut. Robię też bitki wołowe, które lekko obsmażam i przerzucałam do szybkowaru, a wtedy wychodzi piękny sos. Dania są pyszne, klarowne i wspaniałe – podkreśla Olga Borys, aktorka.
Mistrz kuchni Karol Okrasa zachęca do używania takich garnków, które umożliwiają smażenie bez użycia tłuszczu i gotowanie na parze. Nie jest to bardziej skomplikowane niż tradycyjne metody, a daje gwarancję, że produkty nie tracą swoich właściwości. W ten sposób można przygotowywać warzywa, ryby, a nawet mięso.
– Wystarczy naczynie, które może służyć do gotowania na parze, układamy tam składniki i parujemy. Z punktu widzenia estetyki dań, produkty nam się nie rozpadną, nie rozgotują, możemy zawsze mieć nad tym pełną kontrolę. Najważniejsze jest jednak to, że właściwości odżywcze produktów są o wiele większe aniżeli wtedy, kiedy przygotowujemy potrawy w inny sposób – tłumaczy Karol Okrasa.
Karol Okrasa podkreśla, że kluczem do sukcesu jest właściwa technika przygotowywania posiłków i odpowiednie wyposażenie kuchni. Ważne jest zastosowanie naczyń do gotowania na parze, naczyń żaroodpornych do pieczenia w piekarniku czy patelni teflonowych, na których można smażyć bez użycia tłuszczu.
Czytaj także
- 2024-12-16: Na przewlekłą chorobę nerek cierpi w Polsce 4,5 mln osób. Pacjenci apelują o szerszy dostęp do leczenia, które opóźnia dializy
- 2024-11-25: Objawy menopauzy wpływają na efektywność w pracy. Kobiety wciąż wstydzą się o tym mówić
- 2024-12-03: Stan budynków w Polsce poprawia się zbyt wolno. Ma to negatywny wpływ na klimat i zdrowie mieszkańców
- 2024-11-20: Katarzyna Ankudowicz: Jestem z przemocowego domu. Dużo kosztowało mnie, żeby wyjść z tego i zacząć funkcjonować bez piętna bycia totalnie gorszą
- 2024-12-05: Piotr Szwedes: Chyba każdy z nas tęskni za tym, żeby czasami zrzucić te wszystkie filtry i powiedzieć komuś prawdę. Niestety życie zmusza nas do tego, żebyśmy popełniali małe kłamstewka
- 2024-11-20: Bezpieczeństwo żywnościowe 10 mld ludzi wymaga zmian w rolnictwie. Za tym pójdą też zmiany w diecie
- 2024-11-26: Biologicznie życie człowieka może trwać 120–150 lat. Niezbędna jest jednak praca nad własnym zdrowiem
- 2024-09-17: Barbara Kurdej-Szatan: Przez pięć lat nie prowadziłam żadnych programów w telewizji. Tęskniłam za tym i uważam, że „Cudowne lata” będą hitem TVP
- 2024-09-25: Barbara Kurdej-Szatan: Moda ekologiczna jest nam bardzo bliska. Kupuję ciuchy lepszej jakości, ale dużo rzadziej
- 2024-10-02: Jan Błachowicz: Podczas wyprawy do Azji czasami byliśmy głodni. Próbowaliśmy jajka z płodem rozwiniętym w środku
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.