Czekolada o smaku czosnku, wyprawy polarne i KitKat w niebieskim opakowaniu
Różowa czy w całości z owocu kakao? Nestlé tworzy czekoladę już od ponad 100 lat, a wciąż potrafi zaskakiwać. Także w Polsce, w fabryce w Kargowej w woj. lubuskim, powstają słodycze kultowych marek: Lion czy Princessa. Stąd trafiają do fanów słodkości w kraju i zagranicą. W Światowym Dniu Czekolady firma przedstawia najciekawsze czekoladowe historie ze swojego archiwum.
Czekolada od zadań specjalnych
Najpopularniejszy brytyjski agent kojarzony jest z oryginalnymi gadżetami, wybawiającymi go z opresji. Inspiracją dla postaci ich twórcy – pomysłowego Q – miał być Charles Fraser-Smith, który pracował nad sprzętem dla angielskiego wojska. Co łączy go z czekoladą? Przyczynił się do stworzenia „Chocolat Menier”, tabliczek, które – aby nie naprowadzić na trop brytyjskiego pochodzenia agentów – miały francuskojęzyczne etykiety. Kolejny jego pomysł to czekolada o smaku czosnkowym, która lądującym na południu kontynentu Brytyjczykom miała zapewnić… charakterystyczny, śródziemnomorski oddech.
Z czekoladą po przygodę
Czekolada Nestlé trafiła też na pokład samolotu Richarda E. Byrda – amerykańskiego odkrywcy, który (jak twierdził) w 1926 roku przeleciał nad biegunem północnym. Choć wyczyn ten poddano w wątpliwość, Byrd z pewnością był na dalekiej północy. A razem z nim – zapas słodkości, który zajął nawet miejsce rezerwy paliwa: fakt, którego Nestlé nie omieszkało użyć później w swoich działaniach promocyjnych. Tabliczka Gala Peter dotarła także na biegun południowy z ekspedycją Roalda Amundsena. Co więcej: sam Amundsen wysłał do producenta list, chwaląc smak i inne walory produktu.
Czekoladę docenili też uczestnicy wyprawy w Himalaje z 1934 roku, którzy - pod kierownictwem Günthera Dyhrenfurtha - dokonali pierwszego wejścia na szczyt Sia Kangri. Podczas ekspedycji jego żona, Hettie, ustanowiła rekord wysokości kobiet, pobity dopiero dwie dekady później. Wszystko z czekoladą Nestlé w plecaku.
Zanim pojawił się KitKat Ruby…
Jeden z pierwszych wariantów smakowych batonów KitKat pojawił się w Wielkiej Brytanii. Ze względu na reglamentację mleka w okresie wojennym, kultowa receptura musiała ulec zmianie – mleczną czekoladę zastąpiono jej ciemniejszą wersją. Modyfikację w składzie podkreślono niebieskim opakowaniem i dodatkowym wyjaśnieniem na etykiecie.
Informacje, zebrane w materiale, pochodzą z Nestlé Historical Archives – oficjalnego archiwum firmy
SYLWESTER LAST MINUTE. Jak zaplanować sylwestrowy wypad w jeden dzień?
MP3 | Stres Polaków. 75% zmaga się z napięciem każdego tygodnia
Nowy Rok w harmonii z naturą – ekologiczne postanowienia na 2025
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Gwiazdy
Jakub Rzeźniczak: Z Radkiem Majdanem mamy dużo tematów do rozmowy. Jest świetnym współlokatorem, ale trochę ciężko się przy nim spało
Podczas realizacji zdjęć do programu „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” w Grecji Jakub Rzeźniczak mieszkał w pokoju z Radosławem Majdanem. Ucieszyło go to, bo w wolnych chwilach mogli wymieniać swoje spostrzeżenia dotyczące aktualnej sytuacji w piłce nożnej. Miał też okazję się przekonać, czy mąż Małgorzaty Rozenek również jest perfekcyjnym panem domu. Niestety byłemu bramkarzowi zdarzało się chrapać, co przełożyło się na bezsenne noce Jakuba Rzeźniczaka.
Ochrona środowiska
Susza stała się już corocznym zjawiskiem w Polsce. Lokalne inicjatywy mogą wiele zmienić
Polskie lato coraz bardziej zaczyna przypominać temperaturami to śródziemnomorskie. Rośnie liczba dni z temperaturą przekraczającą 30 st. C i tropikalnych nocy, a fale upałów sprzyjają nasilaniu się susz. Wylesianie i powiększanie obszarów nieprzepuszczalnych, w połączeniu z wadliwą gospodarką wodną, zwiększa w ostatnich dekadach „ucieczkę” wody z obszaru Polski, powodując większą intensywność skutków suszy – wynika z analizy „Nauki o klimacie”. Problemem jest brak spójnej i konsekwentnej polityki gospodarowania zasobami wodnymi.
Muzyka
Dawid Kwiatkowski: Padłem ofiarą oszustów, którzy na mnie nieuczciwie zarabiali. Teraz jestem też swoim księgowym, liczę pieniądze i sprawdzam umowy
Artysta przyznaje, że w branży muzycznej są ludzie, którzy zamiast wspierać młodych wykonawców w budowaniu kariery, po prostu chcą tylko zarobić na swoich „podopiecznych”. Dawid Kwiatkowski przestrzega więc wszystkich, którzy stają na scenie „Must Be the Music” i innych talent show, by nie ufali każdemu, kto się do nich odezwie po programie i zaproponuję współpracę, bo bardzo możliwe, że będzie mu zależało tylko na tym, by wykorzystać ich „pięć minut” dla własnych korzyści. On sam również padł ofiarą takich oszustów i musiał walczyć z nimi w sądzie.