DLACZEGO W DOBIE POST-COVID NASZE ZWYCZAJE ZAKUPOWE TAK BARDZO SIĘ ZMIENIŁY?
Hill+Knowlton Strategies
Plac Konesera
03-736 Warszawa
biuroprasowe|hkstrategies.com| |biuroprasowe|hkstrategies.com
+48 22 536 38 00
hkstrategies.pl
- Nowy sondaż konsumencki pokazuje, że wiele ze zwyczajów zakupowych w sieci, które Polacy zaadoptowali w czasie kwarantanny, pozostanie z nami na dłużej.
- 68 proc. Polaków twierdzi, że w czasie pandemii koronawirusa robiło więcej zakupów w internecie, a ponad 91 proc. deklaruje, że w dobie post-covidowej nadal będzie kupować tyle samo lub nawet więcej.
- Ten trend widoczny jest zwłaszcza w odniesieniu do pewnych grup produktów – m.in. artykułów spożywczych, jedzenia na wynos, kosmetyków, elektroniki i środków higienicznych, co w efekcie może mieć ogromne znaczenie dla ich producentów.
Cotygodniowe zakupy mogą już nigdy nie być takie, jak jeszcze kilka miesięcy temu. Najnowsze badanie konsumenckie pokazuje, że zainteresowanie Polaków zakupami online w czasie lockdownu nie było chwilową zachcianką. To doświadczenie być może na trwałe zmieniło ich nawyki zakupowe.
Rewolucja w handlu elektronicznym
Pandemia COVID-19 zapoczątkowała nową erę zachowań konsumenckich. Według badania wykonanego na zlecenie firmy DS Smith, wiodącego dostawcy opakowań dla e-commerce w Europie, zdecydowana większość Polaków nie będzie zmieniać swoich nawyków zakupowych online z czasu kwarantanny.
Aż 68 proc. respondentów potwierdziło, że dokonało większych zakupów w sieci w tym czasie. Wraz z zainteresowaniem Polaków zakupami online powstawały nowe sklepy internetowe – tylko do końca kwietnia liczba e-sklepów w Polsce wzrosła niemal o 1,7 tys.[1] Szacowana wartość sektora e-commerce w Polsce może w tym roku przekroczyć 70 mld zł.[2] Będzie to znaczący wzrost w porównaniu z rokiem poprzednim, kiedy wyniosła 50 mld zł.[3]
Wygląda na to, że ta gwałtowna rewolucja, która nastąpiła w handlu elektronicznym, będzie trwała, ponieważ 91 proc. ankietowanych twierdzi, że po zakończeniu lockdownu będzie nadal robić zakupy w sieci w takiej samej lub nawet większej ilości.
Według badania najczęściej kupowane online były środki higieniczne (np. środki do dezynfekcji, ściereczki do czyszczenia) – zwiększenie zakupów w tej kategorii w czasie epidemii zadeklarowało prawie 48 proc. respondentów. Drugi najpopularniejszy rodzaj artykułów to jedzenie na wynos (prawie 47 proc.). W czasie pandemii Polacy poświęcali więcej czasu na zadbanie o siebie, ponieważ na trzecim miejscu wśród najczęściej kupowanych produktów były kosmetyki (46 proc.). Inną kategorią, w której wzrosła sprzedaż online, są artykuły spożywcze – 43 proc. Polaków kupowało ich więcej w czasie pandemii.
Wyniki sondażu konsumenckiego potwierdzają statystyki firmy DS Smith, która od początku epidemii odnotowała 100-procentowy wzrost popytu m.in. na opakowania na żywność i produkty higieniczne sprzedawane w sieci.
Nowa rzeczywistość post-covid
Badanie DS Smith pokazuje, że nawet po zniesieniu restrykcji wiele z nowych trendów zakupowych, których katalizatorem stała się epidemia koronawirusa, pozostanie z nami na stałe. Ponad 70 proc. Polaków planuje w ciągu najbliższych sześciu miesięcy w takim samym lub większym stopniu kupować w internecie m.in.: kosmetyki (77 proc.), ubrania do chodzenia po domu (73 proc.), elektronikę (73 proc.), jedzenie na wynos (72 proc.), środki higieniczne (72 proc.) oraz artykuły spożywcze (64 proc.). Z badania wynika także, że przede wszystkim mężczyźni będą nadal robić zakupy online w większości kategorii produktowych po zakończeniu pandemii. Kobiety przeważają jedynie w przypadku czterech kategorii: ubrania, środki higieniczne, kosmetyki oraz produkty do renowacji domu lub ogrodu.
Próbując czegoś nowego
Polacy w czasie wprowadzonej izolacji społecznej skupili się na swoich zainteresowaniach, co przyczyniło się do wzrostu zamówień online na produkty przydatne w spędzaniu czasu wolnego. Ponad 42 proc. konsumentów kupowało w sieci więcej produktów elektronicznych, dzięki którym umilali swój czas w domu.
Zmiany nie dotyczą jedynie ilości nabywanych produktów. Nie tylko kupujemy więcej online, lecz także korzystamy z nowych form zakupów online. Ponad połowa osób uczestniczących w badaniu wskazała, że zarejestrowała się w sklepie internetowym, z którego nie korzystała przed epidemią. Popularną formą dostawy okazał się kanał „Click and collect”. Ponad jedna trzecia (36 proc.) respondentów zadeklarowała, że korzystała z niej częściej, a 62 proc. planuje to kontynuować.
W wyniku tych przyspieszonych zmian i w celu zaspokojenia nowych potrzeb klientów duże i małe przedsiębiorstwa zostały zmuszone do szybkiego wprowadzenia lub dostosowania swojej dotychczasowej oferty zgodnie z wymogami handlu elektronicznego. Proces ten prawdopodobnie trwałby latami, gdyby nie pandemia koronawirusa.
– Nastąpiła gwałtowna zmiana w sposobie dokonywania zakupów przez konsumentów. Podczas szybkiego rozwoju e-commerce wykorzystujemy nasze doświadczenie i wspieramy firmy różnej wielkości, tak aby w tych niepewnych czasach mogły przetrwać i nadal się rozwijać – powiedział Mariusz Siwecki, Business Development Manager E-Commerce & Retail, DS Smith Polska.
– W miarę łagodzenia restrykcji prawdopodobnie te tendencje nie zanikną. Konsumenci odkryli, jak wygodne jest kupowanie w internecie i zaufali tej formie nabywania produktów: od dań na wynos, po kosmetyki i produkty higieniczne. Jeśli firmy już w tym momencie nie zmienią swojej działalności, tak by sprostać wymogom nowej ery handlu elektronicznego, to ryzykują, że pozostaną daleko w tyle za konkurencją – dodał Mariusz Siwecki.
Co kieruje e-konsumentem?
Powody, dla których polscy konsumenci kupowali online w czasie epidemii, nie zależą znacząco od ich płci i wieku. Wygoda zakupów w sieci okazała się najbardziej decydującym czynnikiem zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn w różnym wieku – od najmłodszych do najstarszych grup wiekowych. Dodatkowo, dla dwóch najmłodszych grup respondentów bezpieczeństwo zakupów online było niemal równie ważne, jak komfort ich dokonywania.
Jednak w miarę jak globalnym priorytetem staje się odbudowywanie gospodarki po lockdownie, zrównoważony rozwój okazuje się być istotną kwestią dla polskich konsumentów. Prawie jedna piąta badanych jest skłonna robić zakupy w internecie, jeśli produkty będą dostarczane w minimalistycznych lub bardziej zrównoważonych opakowaniach, a dla 23 proc. ma znaczenie, czy opakowania zamówionych produktów będą nadawać się do recyklingu. Spośród różnych grup wiekowych respondenci w wieku od 18 do 24 lat byli najbardziej świadomi kwestii związanych ze zrównoważonym rozwojem i miało dla nich znaczenie, czy opakowanie można łatwo przetworzyć. Ten sam czynnik był nieco ważniejszy dla kobiet niż dla mężczyzn (odpowiednio 25 proc. i 22 proc.).
Co ciekawe, nawyki zakupowe Polaków w sieci odzwierciedlają niektóre ze sklepów stacjonarnych; 67 proc. respondentów podczas lockdownu oglądało produkty w sklepach internetowych i wybierało te, które chciałoby kupić, a ponad 57 proc. kupiło okazyjnie online jakiś produkt.
– Badanie pokazuje, że bardziej ekologiczne opakowania są ważne dla konsumentów. Chcemy pomóc markom i firmom wejść na tę ścieżkę i umożliwić im korzystanie z rozwiązań w zakresie zrównoważonych opakowań, których życzą sobie ich klienci – wyjaśnił Mariusz Siwecki.
[1] https://cyfrowa.rp.pl/biznes/e-commerce/48293-sklepy-internetowe-zyskaly-nowych-klientow-kto-najwiecej
[2] https://www.forbes.pl/handel/wplyw-koronawirusa-i-kryzysu-na-polski-handel-i-e-commerce-mateusz-lukianiuk/cg8jf38
[3] https://interaktywnie.com/biznes/newsy/biznes/wartosc-polskiego-rynku-e-commerce-w-2019-roku-wyniosla-50-mld-zlotych-a-w-2020-siegnie-70-mld-raport-259707
![Kreatywny weekend z zajęciami z upcyklingu w Blue City Biuro prasowe](/files/_uploaded/glownekonf_1229908963,w_254,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Kreatywny weekend z zajęciami z upcyklingu w Blue City
![Kolejny nowy najemca w Blue City. Gratka dla fanów technologii i designu](/files/_uploaded/glownekonf_368224950,w_254,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Kolejny nowy najemca w Blue City. Gratka dla fanów technologii i designu
![Znamy najnowszy portret klientek Pepco](/files/_uploaded/glownekonf_1470353958,w_225,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Znamy najnowszy portret klientek Pepco
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Psychologia
![](/files/1922771799/wojciechowska-pokolenie-z-foto-ramka,w_274,_small.jpg)
Martyna Wojciechowska: Pokolenie Z jest bardzo samotne i nie radzi sobie z codziennymi problemami. Jako mama nauczyłam się bardziej słuchać i więcej pytać, niż mówić
Dziennikarka podkreśla, że martwi się o pokolenie Z, bo z jej obserwacji i rozmów z młodymi ludźmi wynika, że czują się oni bardzo samotni i wręcz przerastają ich codzienne problemy. Sami nie potrafią sobie z nimi poradzić, a niestety często też nie mogą liczyć na wysłuchanie, wsparcie i pomoc ze strony dorosłych. Martyna Wojciechowska nie ukrywa, że ona również popełniła wiele błędów wychowawczych, bo wydawało jej się, że sama najlepiej wie, czego potrzebuje jej córka, bez pytania dziewczynki o zdanie. W porę jednak dostrzegła swój błąd i teraz już wie, że dzieci najbardziej oczekują od rodziców poświęcenia im uwagi i czasu, a także zrozumienia ich emocji.
Edukacja
Co 6,5 minuty ktoś w Polsce doznaje udaru mózgu. Edukacja dzieci może zapobiec katastrofalnym skutkom i uratować życie dorosłym
![](/files/1922771799/fastheroes-112-dzieci-foto-1,w_133,r_png,_small.png)
Udar mózgu to druga najczęstsza przyczyna śmierci i trzecia najczęstsza przyczyna niepełnosprawności. Niewystarczająca wiedza i brak umiejętności rozpoznawania objawów udaru mózgu sprawiają, że większość pacjentów zgłasza się do szpitali zbyt późno. W odpowiedzi na ten problem powstał program FAST Heroes skierowany do przedszkolaków i uczniów klas 1–3. – Chcemy wykorzystać entuzjazm dzieci, aby to one stały się nauczycielami dla swoich dziadków – mówi Jan van der Merwe, międzynarodowy koordynator programu FAST Heroes, lider Inicjatywy Angels.
Teatr
Mateusz Banasiuk: Żałuję, że dzisiaj tak rzadko pisze się sztuki wierszem. Dla aktora to prawdziwy sprawdzian umiejętności
![](/files/1922771799/banasiuk-wypior-foto,w_133,r_png,_small.png)
Aktor gra jedną z głównych ról w spektaklu „Wypiór” w Teatrze IMKA. Zaznacza, że wielkim atutem spektaklu jest tekst napisany klasycznym trzynastozgłoskowcem z zachowaną średniówką po siódmej sylabie, ale traktujący o bieżących problemach młodych ludzi i w niebanalny sposób komentujący otaczającą rzeczywistość. Mateusz Banasiuk zapewnia, że on sam bardzo lubi grać w sztukach napisanych wierszem i żałuje, że twórcy teatralni odchodzą już od tej formy. Przyznaje też, że w tym przypadku nie ma mowy o improwizacji. Trzeba się wykazać niezwykłą dokładnością, by nie zgubić żadnego słowa, bo wtedy zostanie zaburzony cały rytm.