Boże Narodzenie – świętuj ekologicznie i odpowiedzialnie!
Boże Narodzenie to czas spotkań z bliskimi, zastawionego po brzegi stołu, choinki rozświetlonej lampkami, pod którą kryje się góra prezentów. To również wyjątkowy moment do refleksji. W dobie szybko postępujących zmian klimatycznych, globalnego ocieplenia i zanieczyszczenia środowiska, warto zastanowić się nad tym, jak zminimalizować negatywny wpływ świątecznej gorączki na naszą planetę.
Z badań przeprowadzonych w ubiegłym roku przez Kantar Public dla aplikacji Too Good To Go wynika, że w okresie świątecznym aż 63 proc. Polaków przyznaje, że kupuje więcej artykułów spożywczych niż potrzebuje. Z kolei aż 39 proc. ankietowanych otwarcie twierdzi, że zdarza im się wyrzucać jedzenie, a najczęstszym powodem jest jego zepsucie (52 proc.). Do kosza w głównej mierze trafia sałatka jarzynowa (51 proc.), pieczywo (38 proc.), warzywa i owoce (22 proc.), śledzie (21 proc.) i ryba po grecku (20 proc.).
Jak nie marnować jedzenia?
Kluczowym elementem ekologicznych przygotowań będzie staranne zaplanowanie wigilijnych potraw oraz dostosowanie liczby porcji do tego, ilu zostało zaproszonych gości. Kolejna istotna rzecz to lista zakupów, dzięki której unikniemy kupowania niepotrzebnych produktów. Przed wybraniem się do supermarketu warto sprawdzić, jakie składniki znajdują się już w domowych spiżarniach czy na kuchennych półkach. Należy też pamiętać o właściwym przechowywaniu zakupionych artykułów – w ten sposób wydłużymy czas ich przydatności do spożycia.
Co zrobić z resztkami produktów? Kreatywnie wykorzystać! W przypadku braku inspiracji, Internet pełen jest pomysłów. Nadmiar jedzenia można także z powodzeniem zamrozić lub podzielić się nim. Pomocne są w tym, zyskujące na popularności jadłodzielnie, w których można pozostawić niepotrzebne pożywienie innym, często potrzebującym osobom.
Segregacja nie tylko od święta
W efekcie wzmożonej konsumpcji, kosze na śmieci zapełniają się tonami odpadów – od opakowań po detergentach wykorzystanych do przedświątecznych porządków, przez papier do pakowania prezentów aż po plastikowe pudełka po zabawkach. W okresie bożonarodzeniowym produkujemy więcej odpadów opakowaniowych, takich jak kartony czy torby z tworzyw sztucznych. Dlatego szczególnie ważne jest, by nie zapominać o odpowiedniej segregacji.
– Papier prezentowy nie zawsze powinien trafić do makulatury. Jeśli jest lakierowany lub woskowany to należy go wyrzucić do odpadów zmieszanych. Tak samo jak stłuczoną bombkę, szklankę czy talerz. Warto pamiętać, że do zielonego pojemnika powinno się wrzucać tylko szkło opakowaniowe, takie jak słoiki czy puste butelki po oliwie – podkreśla Lisa Scoccimarro, liderka Akademii Ekologicznej Amest Otwock.
Prezenty pod lupą
Nie da się ukryć, że upominki odgrywają w tym szczególnym czasie bardzo ważną rolę. Obecnie większość społeczeństwa samodzielnie kupuje sobie wymarzone przedmioty, często nawet w nadmiarze. Dlatego już samo znalezienie pomysłu na idealny prezent stanowi niemały problem i w wielu przypadkach kończy się nietrafionym zakupem, który przyczyni się do zaśmiecania środowiska.
Warto postawić na rzeczy, które ucieszą bliską osobę, a jednocześnie będą miały jak najmniejszy wpływ na planetę. Z pewnością sprawdzą się domowe przetwory, rękodzieło, bilety na imprezy kulturalne oraz unikalne, a nawet używane artykuły, które wspierają lokalnych producentów i rzemieślników.
– Jeśli podarunek, który otrzymaliśmy nie spełnił naszych oczekiwań to nie wrzucajmy go na dno szafy lub co gorsza do kosza na śmieci. W pierwszej kolejności należy spróbować odsprzedać lub oddać upominek. W Internecie funkcjonuje wiele portali, pozwalających na wystawienie bezpłatnych ogłoszeń kupna i sprzedaży. W ten sposób damy mu drugie życie, a przede wszystkim zminimalizujemy ilość generowanych odpadów – zaznacza Lisa Scoccimarro, liderka Akademii Ekologicznej Amest Otwock.
Ekologicznie na co dzień i od święta
Święta Bożego Narodzenia to doskonały czas na refleksję. Szczególnie nad tym, że zarówno szczęście, zdrowie, jak i spełnienie marzeń są nieodłącznie związane z tym, jaka będzie przyszłość naszej planety. Dlatego w tym wyjątkowym okresie warto zastanowić się co można zrobić, aby ją chronić przed dalszym niszczeniem i degradacją. Niech ten wyjątkowy czas będzie momentem nie tylko radości, ale także mobilizacji do działania, by zadbać o środowisko i lepsze jutro dla kolejnych pokoleń.
Delektuj się latem z Fiskars
LETNIA WYPRZEDAŻ W BOCONCEPT
Lodówki Candy o pojemności XXL – w sam raz na upały
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Psychologia
Martyna Wojciechowska: Pokolenie Z jest bardzo samotne i nie radzi sobie z codziennymi problemami. Jako mama nauczyłam się bardziej słuchać i więcej pytać, niż mówić
Dziennikarka podkreśla, że martwi się o pokolenie Z, bo z jej obserwacji i rozmów z młodymi ludźmi wynika, że czują się oni bardzo samotni i wręcz przerastają ich codzienne problemy. Sami nie potrafią sobie z nimi poradzić, a niestety często też nie mogą liczyć na wysłuchanie, wsparcie i pomoc ze strony dorosłych. Martyna Wojciechowska nie ukrywa, że ona również popełniła wiele błędów wychowawczych, bo wydawało jej się, że sama najlepiej wie, czego potrzebuje jej córka, bez pytania dziewczynki o zdanie. W porę jednak dostrzegła swój błąd i teraz już wie, że dzieci najbardziej oczekują od rodziców poświęcenia im uwagi i czasu, a także zrozumienia ich emocji.
Edukacja
Co 6,5 minuty ktoś w Polsce doznaje udaru mózgu. Edukacja dzieci może zapobiec katastrofalnym skutkom i uratować życie dorosłym
Udar mózgu to druga najczęstsza przyczyna śmierci i trzecia najczęstsza przyczyna niepełnosprawności. Niewystarczająca wiedza i brak umiejętności rozpoznawania objawów udaru mózgu sprawiają, że większość pacjentów zgłasza się do szpitali zbyt późno. W odpowiedzi na ten problem powstał program FAST Heroes skierowany do przedszkolaków i uczniów klas 1–3. – Chcemy wykorzystać entuzjazm dzieci, aby to one stały się nauczycielami dla swoich dziadków – mówi Jan van der Merwe, międzynarodowy koordynator programu FAST Heroes, lider Inicjatywy Angels.
Teatr
Mateusz Banasiuk: Żałuję, że dzisiaj tak rzadko pisze się sztuki wierszem. Dla aktora to prawdziwy sprawdzian umiejętności
Aktor gra jedną z głównych ról w spektaklu „Wypiór” w Teatrze IMKA. Zaznacza, że wielkim atutem spektaklu jest tekst napisany klasycznym trzynastozgłoskowcem z zachowaną średniówką po siódmej sylabie, ale traktujący o bieżących problemach młodych ludzi i w niebanalny sposób komentujący otaczającą rzeczywistość. Mateusz Banasiuk zapewnia, że on sam bardzo lubi grać w sztukach napisanych wierszem i żałuje, że twórcy teatralni odchodzą już od tej formy. Przyznaje też, że w tym przypadku nie ma mowy o improwizacji. Trzeba się wykazać niezwykłą dokładnością, by nie zgubić żadnego słowa, bo wtedy zostanie zaburzony cały rytm.