Mediolańskie klimaty
OKK! PR
ul. Świętojesrska5/7
00-236 Warszawa
biuro|okkpr.pl| |biuro|okkpr.pl
882444811
www.okkpr.pl
Wiosenna wizyta na targach w Mediolanie to od lat obowiązkowa pozycja w kalendarzu Krystyny i Idy Mikołajskich. Po powrocie z Włoch ich głowy zawsze są pełne inspiracji. Tym razem okazja, by zrealizować nowe pomysły na wnętrza nadeszła bardzo szybko.
Do pracowni MIKOŁAJSKAstudio zgłosili się właściciele apartamentu, których życzeniem było, by w ich domu zagościły najnowsze światowe trendy. Tak powstało wnętrze, w którym królują mediolańskie klimaty. Zanim jednak architekci sięgnęli po formy i kolorystykę nawiązujące do tych podpatrzonych we włoskiej stolicy designu, pracę nad projektem rozpoczęli jak zawsze od stworzenia optymalnego układu funkcjonalnego mieszkania.
To bardzo ważny aspekt naszych działań, a w tym przypadku sytuacja była o tyle ciekawa, że apartament powstał z połączenia dwóch mniejszych lokali. Musieliśmy więc wziąć pod uwagę nietypowy układ pionów i konstrukcji. Ponadto właścicielom zależało na wyraźnym podziale przestrzeni na część prywatną, do której dostęp będą mieć domownicy, oraz przestronną strefę dzienną, gdzie będą mogli swobodnie przyjmować gości. Musieliśmy wszystko dokładnie przemyśleć, pogodzić ze sobą potrzeby właścicieli oraz możliwości wynikające z konstrukcji budynku – opowiada Ida Mikołajska, współwłaścicielka pracowni MIKOŁAJSKAstudio.
Funkcjonalny plan
Inwestorzy potrzebowali przytulnej sypialni, dodatkowej łazienki i zacisznego gabinetu dla siebie, a także dwóch ustronnych pokoi dla swoich synów – tak, aby młodszy miał możliwość swobodnej zabawy, a starszy spokojnej nauki. Rolę bufora między przestrzenią prywatną a gościnną pełnią łazienki oraz pralnia.
Właścicielom zależało również na dużym salonie połączonym z jadalnią oraz jasnej kuchni, którą w razie potrzeby mogliby odseparować od strefy dziennej. Aby uzyskać oczekiwany efekt, zastosowano przesuwne, szklane drzwi. Dzięki nim kuchnia jest dodatkowo doświetlona, a przestrzeń dzienna wydaje się większa. W części wypoczynkowej nie mogło zabraknąć skórzanych mebli – właściciele mieszkania mają słabość do tego materiału. Niebieskie fotele i wygodna pomarańczowa kanapa przełamują stonowaną paletę szarości i dodają przytulności wnętrzu.
W przejściu pomiędzy salonem a sypialnią architekci MIKOŁAJSKAstudio wygospodarowali miejsce na niewielki gabinet. W ten sposób przestrzeń nie pełni czysto komunikacyjnej roli. Kiedy zachodzi taka potrzeba, Pan domu może tu w spokoju pracować wieczorami. Wejście do gabinetu prowadzi bezpośrednio z salonu, dlatego aby nie rozbijać aranżacji przestrzeni dziennej ukryliśmy drzwi w zabudowie meblowej wykonanej zgodnie z naszym projektem – wyjaśnia Ida Mikołajska. Także drzwi prowadzące z gabinetu do sypialni zamaskowano dekoracyjną tapetą w różnokolorowe liście, zmieniając całą płaszczyznę ściany w obraz przywodzący na myśl jesienny pejzaż.
Mediolański sznyt
Tapeta w gabinecie to tylko przedsmak głębokich barw, jakie odnajdziemy po drugiej stronie drzwi, w sypialni właścicieli. Odważna paleta kolorystyczna ciemnych błękitów, fioletów i brązów daje ukojenie i komfort osobom, które do głębokiego relaksu potrzebują maksymalnego zaciemnienia. Dodatkową gwarancję spokojnego snu zapewniają zasłony wykonane z tkaniny nie przepuszczającej światła.
Zespół pracowni MIKOŁAJSKAstudio znalazł dość nietypowy sposób na zagospodarowanie ścian apartamentu. Właściciele oczekiwali czegoś więcej prócz tradycyjnej farby i tapet. Zaproponowaliśmy więc, aby część ścian wykończyć frezowanymi panelami z płyty MDF i to był strzał w dziesiątkę. Sami zaprojektowaliśmy wzory dla poszczególnych wnętrz, uzyskując w ten sposób oryginalny, dekoracyjny efekt – opowiada Ida Mikołajska.
Panele pojawiły się na ścianie za łóżkiem w sypialni rodziców, w pokoju starszego syna – jako fronty obszernej szafy, a także w pokoju najmłodszego członka rodziny, gdzie w rysunek frezów wkomponowano praktyczne ścienne półki. Połączenie funkcji i ciekawej formy to specjalność krakowskiej pracowni.
W wystroju apartamentu uwagę zwraca jeszcze jeden element. Metalowe listwy przypodłogowe nadają przestrzeni niepowtarzalny charakter, spinając przy tym aranżację w stylową całość. Jak mówią, podróże kształcą. Podziwiając wnętrza tego rodzinnego apartamentu, trzeba przyznać, że wiosenne wypady architektów do Mediolanu przynoszą szczególnie dobre efekty.
Fot. Jakub Dziedzic (Wnętrza Kraków)
Dodatkowe informacje na https://mikolajskastudio.pl
O pracowni:
MIKOŁAJSKAstudio to autorska pracownia projektowa Krystyny Mikołajskiej i Idy Mikołajskiej. Matka i córka, obydwie absolwentki Wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej w Polsce. Robią to, w czym są najlepsze, starają się realizować wszystkie projekty z sercem i pełnym zaangażowaniem. Projektowanie wnętrz jest ich ogromną pasją, popartą zdobytą wiedzą oraz wieloletnim doświadczeniem. W zespole MIKOŁAJSKAstudio pracują ambitni i profesjonalni architekci, zawsze mający na względzie, że to Klient będzie użytkownikiem zaprojektowanego wnętrza. Dlatego z należytym szacunkiem traktują potrzeby i upodobania Klientów, zarówno w części funkcjonalnej, jak i estetycznej projektu.
MIKOŁAJSKAstudio, ul.Lubelska 14/U1, 30-003 Kraków, tel. +48 530 533 909, www.mikolajskastudio.pl
Łazienka inspirowana kolorem roku 2025 – jak ją urządzić?
Luksus, który nie przytłacza
Klienci zaakceptowali naszą wizję architektoniczną
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.