Ogień, woda i ziemia – w przytulnej oprawie
Home Sweet Home PR
Łowicka 51 lok. 207
02-353 Warszawa
ola|hshpr.pl| |ola|hshpr.pl
880 320 909
hshpr.pl
Sasino to kaszubska wieś położona w pół drogi między Łebą a Białogórą. Turyści cenią to miejsce za spokój,
doskonały klimat, piękne sosnowe lasy oraz malownicze wydmy porośnięte wrzosem i kosodrzewiną. Blisko
stąd nad Bałtyk i jego szerokie, czyste, a przy tym nieprzeludnione plaże. Ulubionym celem spacerów jest
latarnia morska Stilo. Wokół rozwinięta jest też sieć tras do nordic walkingu i jazdy na rowerze. A przy tym
wszystkim… nie sposób także oprzeć się wyśmienitej kuchni gościnnych sasińskich gospodarzy.
Właśnie tu powstały niedawno „Trzy żywioły”. Jest to zespół nowoczesnych domków letniskowych o
efektownej, choć minimalistycznej architekturze zainspirowanej budownictwem krajów skandynawskich. Każdy
z nich liczy 65 m 2 . Na parterze ma część dzienną – salon połączony z jadalnią i otwartą kuchnią, a także łazienkę
z prysznicem oraz (ukryty pod schodami) schowek m.in. z pralko-suszarką. U góry z kolei mieszczą się dwie
sypialnie i druga, mniejsza łazienka. Całość została stworzona z myślą o wypoczynku pary z dwojgiem dzieci albo
czworga dorosłych osób, przy czym rozkładana sofa w salonie pozwala dobrze się wyspać jeszcze dwojgu gości.
Do szczególnych walorów domków w Sasinie należą widoki. Wnętrza otwierają się więc na świat ogromnymi
przeszkleniami. Aby mimo to były przytulne i pełne ciepła, wielkie okna salonu czy głównej sypialni zostały
ubrane w obfite, mięsiste zasłony z tkanin typu dimout i z mięsistych welurów. Tego rodzaju dekoracje okna
mają niezwykle stylowy charakter, a jednocześnie pozwalają w razie potrzeby zaciemnić pomieszczenie – w
trosce o prywatność i o spokojny sen. Jedynie w strefie kuchennej znalazły się sterowane manualnie rolety
zwijane, wykonane z tkanin z kolekcji Shadows Club Basic. To doskonałe połączenie wygody i neutralnie
eleganckiego wyglądu.
Wszystkie barwy wygody
Pod względem funkcjonalnym domki są identyczne. Aby się o tym przekonać, trzeba jednak bardzo uważnie
przyjrzeć się ich wnętrzom. Każde z nich urzeka zupełnie inną atmosferą i kolorystyką. Motywem przewodnim,
zgodnie z nazwą, są trzy żywioły – ogień, woda i ziemia. – Ten pomysł podsunęłam inwestorowi na samym
początku rozmów, gdy pusta jeszcze działka dopiero czekała na rozpoczęcie budowy. Wstępną koncepcję
rozwinęliśmy następnie w trakcie burzy mózgów. Na niej oparliśmy szczegółowe rozwiązania – mówi Marta
Czerkies, autorka projektu. Poznajmy je teraz bliżej.
Ileż energii!
„Ogień” wlewa w swych gości nowe siły do działania. Kolorystyka wnętrz bazuje na wyrazistym, odważnym
zestawieniu soczystej czerwieni i rudości z aksamitną czernią. Niezbędny balans wprowadzają różnorodne
szarości – od srebrzystej po antracytową – oraz odcienie drewna. Gdzieniegdzie pojawia się też kojąca zieleń,
która na zasadzie kontrastu podkreśla energię pozostałych barw. Sama w sobie bez wątpienia intryguje,
podobnie jak np. utrzymany w czerwieni motyw liści bananowca na tapecie za łóżkiem w głównej sypialni.
Podobne fascynujące zaskoczenia znajdujemy też w pozostałych domkach.
Kojąca fala
„Woda” pozwala odnaleźć spokój. Bazuje na zestawieniu nasyconego granatu i delikatnego błękitu z bielą oraz
naturalną kolorystyką drewna. Jednocześnie zwraca uwagę przebłyskami złota – jakby od promieni słonecznych
padających na morskie fale. Do najbardziej intrygujących elementów wystrojów tego domku należą wzory tapet
w salonie na dole oraz w jednej z sypialń. Mają w sobie coś z techniki malarskiej ebru, w której farby olejne
wpuszcza się na lustro wody.
Pełna harmonia
„Ziemia” przywraca wewnętrzną równowagę. Ujmuje paletą złamanych bieli, szarości, beżów i delikatnych
brązów ożywionych delikatną szałwiową zielenią. Szczególnie ważną rolę odgrywają tu odcienie naturalnego
drewna. Obecne są zarówno w meblach i dodatkach, jak i w formie przetworzonej (z uwagi na kwestie
użytkowe) – jako płytki podłogowe i ścienne. Kropkę nad i stawiają świeże, twórcze, pełne wdzięku motywy
bujnej roślinności. W salonie na dole mają wielką skalę, z kolei w sypialni – kameralnie drobną.
Wyzwanie pokonane z sukcesem
Pracownia Marty Czerkies zgrabnie wkomponowała w przestrzeń domków wszystkie udogodnienia dla gości,
przewidziane przez inwestora. Które z nich okazało się największą łamigłówką? – Bez wątpienia zasłony w
głównych sypialniach, gdzie okna odpowiadają kształtem skosom dachu – mówi projektantka. Z tym
problemem zgłosiła się na szczęście pod właściwy adres, czyli do firmy Marcin Dekor.
– Aby uzyskać zakładany efekt przytulności i niezobowiązującej elegancji, a jednocześnie umożliwić zaciemnienie
wnętrza, zasłony z tkanin typu dimout zawiesiliśmy na aluminiowych szynach MS1 przysłoniętych estetyczną
listwą sufitową – relacjonuje ekspertka z firmy Marcin Dekor, Monika Kruszewicz. – Szyny te doskonale
sprawdzają się przy wszelkich oknach ze skosami. Niestety skosy uniemożliwiają przesuwanie zasłon, dlatego w
celu odsłaniania okna stosuje się podwiązania lub boczne podpięcia, tak jak tu.
Ekspertka dodaje, że tego typu zasłony muszą być wykonane w fachowy sposób. – Na ogół stosuje się stabilne
szycie na fleksach lub taśmach marszczących. Natomiast w przypadku zastosowania taśm do tkanin
zasłonowych, pod wpływem siły grawitacji marszczenia mogą się rozsuwać. Wtedy tkanina zjeżdżałaby ku
dołowi. Dlatego w tym przypadku należy zastosować dodatkowe elementy montażowe, takie jak blokady na
szynach albo sznurki z systemu Wave. Rozwiązania te skutecznie zapobiegają rozsuwaniu się marszczeń i
utrzymują harmonijny układ fal na całej szerokości zasłony – podkreśla Monika Kruszewicz.
Ekspertka dodaje, że istnieją też inne możliwości. W przypadku skośnych okien oprócz zasłon można
wykorzystać rolety plisowane albo żaluzje. Tych ostatnich nie można jednak podnosić do góry, a dopływ światła
reguluje się poprzez zmianę kąta nachylenia lameli. W przypadku „Trzech żywiołów” wybór padł na
rozwiązanie, które wyjątkowy szyk łączy z pełnym otwarciem wnętrza na krajobraz. Ale to nie koniec zalet
efektownych zasłon.
– Wyposażenie domków musiało mieć wysoką jakość, tak aby w świetnej kondycji przetrwało pobyty
urlopowiczów ze swoimi pociechami, a nawet ze zwierzakami. Stąd wynikła m.in. decyzja, by zastosować gresy
na podłogach. Ale parametry szczególnej wytrzymałości oraz łatwego utrzymania w czystości mają także
zastosowane tkaniny! – podkreśla Marta Czerkies. Wszystko po to, by gościom „Trzech żywiołów”
zagwarantować wypoczynek w idealnych warunkach.
Zdjęcia: Piotr Czaja

Jak czytać rzuty mieszkań i uniknąć przykrych niespodzianek? AI ułatwia wybór

Czym stresują się Polacy? Finanse i obowiązki domowe w czołówce. Wyniki badań

Wąskie regały metalowe do garażu. Praktyczne rozwiązania
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
Dom i ogród

Eliza Gwiazda: Bez chemii naprawdę można wysprzątać mieszkanie na błysk. Wiele rzeczy da się doczyścić na przykład sodą
Influencerka lubi, gdy w jej domu wszystko lśni, i ma swoje sprawdzone metody sprzątania bez używania chemii. Popularne składniki, które można znaleźć w każdej kuchni, takie jak soda, ocet czy kwasek cytrynowy, okazują się bowiem równie skuteczne i wydajne jak detergenty. Eliza Gwiazda zaznacza, że naturalne metody sprzątania i czyszczenia różnych powierzchni są przyjazne dla środowiska oraz bezpieczne dla domowników i zwierząt.
Handel
Piwo bezalkoholowe stanowi już 6,5 proc. sprzedaży browarów. Konsumenci świadomie ograniczają spożycie alkoholu

W 2024 roku polscy konsumenci kupowali ponad 1 mln butelek i puszek piwa 0,0% dziennie. Przez ostatnią dekadę rynek tych piw urósł pod względem wolumenu 10-krotnie. Branża inwestuje w innowacje w segmencie piw bezalkoholowych, wzmacniając nie tylko smak, ale również ich wartości odżywcze. Piwa 0,0% wpisują się w coraz popularniejszy, zwłaszcza wśród młodszego pokolenia, trend NoLo (no alcohol low alcohol), co może okazać się furtką do ograniczenia konsumpcji alkoholu.
Moda
Krzysztof Skórzyński: Lubimy mówić, że dbamy o środowisko i dajemy rzeczom drugie życie. A potem idziemy do galerii i kupujemy nowe ubrania

Z obserwacji dziennikarza wynika, że choć niektóre firmy promują swoje działania i produkty jako ekologiczne, to zdarza się, że rzeczywistość jest zgoła inna. Podobnie jest z osobami z naszego otoczenia. Bywa, że głośno mówią o recyklingu, a jednocześnie ślepo gonią za modą i wciąż kupują nowe ubrania, dodatki czy elementy wyposażenia wnętrz. Krzysztof Skórzyński i Kajra zapewniają jednak, że zależy im na tym, by nie zanieczyszczać środowiska kolejnymi odpadami, dlatego są zwolennikami ponownego wykorzystywania różnych rzeczy.