Polacy uwielbiają urządzać wnętrza – najlepiej zupełnie po swojemu [RAPORT]
VOX
Bukowska 148
60-197 Poznań
aleksandra|elephate.com| |aleksandra|elephate.com
+48 618 151 700
https://www.vox.pl/
„Czy lubisz swój dom?” – to jedno z pytań, które w swoim nowym badaniu zadała respondentom polska marka wnętrzarska VOX. Okazało się, że na nasze odczucia względem czterech kątów wpływa szereg różnych czynników: od aranżacji pomieszczeń, przez stan własności, aż po osoby, które z nami mieszkają.
8 na 10 Polaków przyznaje, że lubi swój dom – tak wynika z nowego raportu „Jakie są domy Polaków?”. Do czterech kątów najmocniej przywiązujemy się wtedy, gdy bez ograniczeń możemy dopasowywać każde pomieszczenie do własnych potrzeb. Doceniamy je za lokalizację, przestrzeń i przytulność, a przede wszystkim za to, że mieszkają w nich z nami najbliższe osoby.
Wśród osób, które nie lubią swojego domu, zdecydowaną większość (60,3%) stanowią najemcy. W wynajmowanych mieszkaniach nasz wpływ na aranżację wnętrz czy wyposażenie jest zwykle niewielki. Tymczasem w domu pragniemy otaczać się przede wszystkim własnymi decyzjami: blisko 8 na 10 osób twierdzi, że nie czułoby się dobrze, mieszkając w przestrzeni urządzonej przez kogoś innego.
Zdecydowana większość Polaków urządza swoje domy samodzielnie lub z pomocą bliskich. Z pomocy architekta wnętrz korzysta tylko 7%.
– Dziś Polacy mają więcej odwagi, a jak wynika z badań, również satysfakcji, stając się autorami swoich wnętrz – mówi Katarzyna Bryze, zarządzająca działem rozwoju w firmie VOX. – Personalizacja nie jest już wartością dodaną, lecz koniecznością. Przyzwyczailiśmy się, że możemy dopasować do siebie wszystko: od butów, przez samochody, aż po meble.
Tylko co piąty Polak twierdzi, że jego cztery kąty są dokładnie takie, jak chce. 61% wciąż chce coś zmienić w swoich domach. Najczęściej myślimy o zakupie nowych mebli oraz zmianie układu przestrzennego, a w dalszej kolejności – malowaniu ścian, wymianie podłogi oraz nowych oknach i drzwiach.
– Dom żyje razem z nami i podlega naszemu rytmowi życia. – komentuje wyniki badania Kuba Piwowar, socjolog z SWPS. – Zmiany wynikają więc nie tylko z naszych praktycznych potrzeb czy normalnego zużycia domu, ale też z chęci dostosowania otaczającej nas rzeczywistości do nas samych. W tym sensie to bardzo naturalny proces.
Autorzy publikacji sprawdzili również, jakie uczucia towarzyszą nam, gdy do domu zapraszamy gości. Z reguły nie przejmujemy się tym, co odwiedzające nas osoby pomyślą o wystroju naszych czterech kątów. Stres związany z opinią gości odczuwa tylko co ósma osoba. Blisko połowa ankietowanych przyznaje za to, że uczuciem, jakie najczęściej towarzyszy im podczas wizyty gości jest duma.
To wszystko sprawia, że sposób, w jaki podchodzimy do urządzania naszych domów, mówi bardzo wiele o nas samych. W swojej najbliższej przestrzeni każdy z nas tworzy własną opowieść, którą dzieli się z bliskimi lub zachowuje tylko dla siebie.
Więcej o tym, jaki obraz Polaków wyłania się z ich czterech kątów znajduje się w raporcie dostępnym na VOX.pl: https://www.vox.pl/artykul-jakie-sa-domy-polakow
Planowanie prac termomodernizacyjnych w nowym roku. O czym warto pamiętać?
Przytulny dom na święta z produktami Livarno Home od Lidl Polska
Trendy wnętrzarskie na 2025 rok: natura, minimalizm i kamień w roli głównej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.