Tak pachnie dom…
Home Sweet Home PR
Łowicka 51 lok. 207
02-353 Warszawa
ola|hshpr.pl| |ola|hshpr.pl
880 320 909
hshpr.pl
Marcel Proust w powieści „W poszukiwaniu straconego czasu” pisał jak smak i zapach magdalenki zanurzanej w naparze z kwiatu lipy przypomina mu o niedzielnych porankach spędzanych na herbatce u ciotki Leonii.. Czy tobie też zapachy przywołują wspomnienia? Na przykład z egzotycznych wakacji pachnących morską bryzą, cytrusami, bukietem kwiatów i grządkami ziół? A może domu wypełnionego aromatem ciasta doprawionego goździkami i cynamonem? Teraz możesz te najpiękniejsze chwile przywołać na dłużej dzięki zapachom irlandzkiej firmy Max Benjamin zajmującej się od blisko trzydziestu lat wytwarzaniem wysokiej jakości świec oraz dyfuzorów. Wyrafinowane pachnidła skomponowane z naturalnych olejków eterycznych to nie tylko rozkosz dla nosa, ale też dla oczu – zamknięte w luksusowych flakonach są piękną ozdobą wnętrza, w którym się znajdują.
Niewysokie góry tonące w zieleni i ukryte między nimi doliny z malowniczymi ruinami gdzieniegdzie – tak mniej więcej wygląda irlandzkie hrabstwo Wicklow – jest jak gotowa sceneria do „Wichrowych Wzgórz”. Tu, kilkadziesiąt kilometrów od Dublina, powstała w 1996 roku rodzinna manufaktura zapachów. Jej założycielka Orla Van den Bergh nazwała ją od imion swoich synów – Max Benjamin. Wkrótce do rodzinnej firmy dołączyli jej bracia – Mark i David. A wszystko zaczęło się od produkcji ręcznie lanych świec z czystego wosku sojowego, rzepakowego i kokosowego… z dodatkiem naturalnych olejków, żeby paląc się pięknie pachniały. Zapachy towarzyszą trójce rodzeństwa od zawsze. Trudno się dziwić skoro wychowali się w tak malowniczym miejscu. Dzika dolina Glencree inspirowała ich niezwykłą przyrodą. Skały porośnięte mchem, morze, zielone pagórki z pastwiskami, bezludne wzgórza i strome klify, torfowiska porośnięte wrzosem… To wszystko tak cudownie pachniało… Ale kusiły też podróże. Mark poznał Toskanię i Florencję, David przez chwilę mieszkał w Australii, a Orla w Nowym Jorku. Wspomnienia beztroskiego dzieciństwa po latach zaprowadziły ich jednak z powrotem do rodzinnego hrabstwa Wickley by otworzyć tam wspólny interes. Dziś ich firma zaopatruje w zapachy do wnętrz większość luksusowych sklepów i perfumerii na całym świecie.
– Do produkcji naszych świec używamy naturalnych wosków bo są one bardziej przyjazne dla środowiska i zapewniają czystsze spalanie niż wosk parafinowy. Knoty robimy z bezołowiowej włoskiej bawełny, a patyczki do dyfuzorów z trzciny pochodzącej ze zrównoważonych źródeł – opowiadają Berghowie.
Bo oprócz świec produkują też perfumy dla domu i.. samochodu, po to by cudowne zapachy towarzyszyły nam na co dzień.
W kolekcji Classic znalazły się dyfuzory z mieszankami – mimozy i słodko-cierpkiej ambry, świeżej bergamotki i kwiatowo-korzennego ylang- ylang, lawendy i rumianku, różowego pieprzu czy morskiej bryzy lazurowego morza. Zapachy zamknięte są w eleganckich szklanych flakonach. Będą wspaniałą ozdobą łazienki, salonu, gabinetu… Do sypialni firma poleca dyfuzory elektryczne. Wystarczy wlać wodę i kilka kropli ulubionego olejku eterycznego by wokół uniosła się delikatna pachnąca mgiełka, która wspaniale nawilża powietrze i ułatwia zasypianie. Urządzenie można ustawić w trzech trybach pracy – 60, 90 i 120 minut – automatycznie się wyłączy więc bez obaw możesz postawić je przy łóżku na noc. Zrobione jest z porcelany, ma przyjemny dla oka opływowy kształt i emituje ciepłe światło, które tworzy w sypialni kameralny nastrój. Do dyfuzora można dokupić olejki, osobno lub w zestawach, tak by ulubiony zapach towarzyszył ci kiedy tylko masz na to ochotę.
Uzupełnieniem zapachów do wnętrz są dyfuzory do samochodu pachnące rozmarynem, sycylijska cytryną, majerankiem i toskańską lawendą. Działają odświeżająco i uspokajają by każdy mógł czuć się bezpiecznie w podróży. Designerska obudowa ze szlachetnej stali nierdzewnej ma kształt kierownicy sportowego auta – wygląda naprawdę luksusowo i działa nawet do 4 tygodni. Po tym czasie możesz dokupić wkład i uzupełnić nim dyfuzor.
Produkty Max Benjamin można kupić solo lub w zestawach – są pięknie pakowane w ekologiczne pudełka i idealnie nadają się na elegancki upominek.
Proste przyjemności na zimowe wieczory
Sylwester poza domem? Sprawdź, czy twój dom jest przygotowany na włamanie
Łazienka inspirowana kolorem roku 2025 – jak ją urządzić?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
NEWSERIA POLECA
Bezpieczeństwo najważniejsze dla pacjentów decydujących się na zabiegi korekty wad wzroku
Wady refrakcji, takie jak krótkowzroczność, astygmatyzm czy starczowzroczność, można skutecznie i trwale usunąć. Kwestii bezpieczeństwa zabiegów korekcji wad wzroku dotyczy najwięcej obaw pacjentów, którzy myślą o takim kroku. Tutaj z pomocą przychodzą certyfikaty spełnianych norm jakości, akredytacje poszczególnych placówek oraz potwierdzenie kwalifikacji lekarzy chirurgów.
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Gwiazdy
Jakub Rzeźniczak: Z Radkiem Majdanem mamy dużo tematów do rozmowy. Jest świetnym współlokatorem, ale trochę ciężko się przy nim spało
Podczas realizacji zdjęć do programu „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” w Grecji Jakub Rzeźniczak mieszkał w pokoju z Radosławem Majdanem. Ucieszyło go to, bo w wolnych chwilach mogli wymieniać swoje spostrzeżenia dotyczące aktualnej sytuacji w piłce nożnej. Miał też okazję się przekonać, czy mąż Małgorzaty Rozenek również jest perfekcyjnym panem domu. Niestety byłemu bramkarzowi zdarzało się chrapać, co przełożyło się na bezsenne noce Jakuba Rzeźniczaka.
Ochrona środowiska
Susza stała się już corocznym zjawiskiem w Polsce. Lokalne inicjatywy mogą wiele zmienić
Polskie lato coraz bardziej zaczyna przypominać temperaturami to śródziemnomorskie. Rośnie liczba dni z temperaturą przekraczającą 30 st. C i tropikalnych nocy, a fale upałów sprzyjają nasilaniu się susz. Wylesianie i powiększanie obszarów nieprzepuszczalnych, w połączeniu z wadliwą gospodarką wodną, zwiększa w ostatnich dekadach „ucieczkę” wody z obszaru Polski, powodując większą intensywność skutków suszy – wynika z analizy „Nauki o klimacie”. Problemem jest brak spójnej i konsekwentnej polityki gospodarowania zasobami wodnymi.
Muzyka
Dawid Kwiatkowski: Padłem ofiarą oszustów, którzy na mnie nieuczciwie zarabiali. Teraz jestem też swoim księgowym, liczę pieniądze i sprawdzam umowy
Artysta przyznaje, że w branży muzycznej są ludzie, którzy zamiast wspierać młodych wykonawców w budowaniu kariery, po prostu chcą tylko zarobić na swoich „podopiecznych”. Dawid Kwiatkowski przestrzega więc wszystkich, którzy stają na scenie „Must Be the Music” i innych talent show, by nie ufali każdemu, kto się do nich odezwie po programie i zaproponuję współpracę, bo bardzo możliwe, że będzie mu zależało tylko na tym, by wykorzystać ich „pięć minut” dla własnych korzyści. On sam również padł ofiarą takich oszustów i musiał walczyć z nimi w sądzie.