Polki robią smartfonem średnio 27 zdjęć dziennie
Szmalec PR
Marcina Kasprzaka, 31B/30
01-234 Warszawa
s.szmalec|szmalecpr.pl| |s.szmalec|szmalecpr.pl
604095513
www.szmalecpr.pl
Spicy Mobile sprawdziło, ile zdjęć telefonami robią Polacy. Jak wynika z badania, przeciętny użytkownik ma w swoim smartfonie niemal 1000 obrazów i 60 plików wideo. Kobiety zapisują dziennie aż 27 nowych zdjęć i innych plików graficznych, mężczyźni prawie o połowę mniej.
Pierwszym telefonem, który posiadał wbudowany aparat fotograficzny i pozwalał od razu na wyświetlenie zrobionej fotografii, był Sharp J-Phone J-SH04. Urządzenie pojawiło się w 2000 roku i było dostępne wyłącznie na rynku japońskim. Telefon stał się sprzedażowym hitem i zachęcił innych producentów do rozwijania technologii i tworzenia komórek wyposażonych w coraz to lepsze aparaty. Mimo to, nikt nie przypuszczał, że 20 lat później już 85% wszystkich zdjęć na świecie będzie robionych smartfonami.
Jak wynika z badania Spicy Mobile dla rynku polskiego, najwięcej zdjęć wykonują najmłodsi użytkownicy smartfonów, w wieku 15-24 lata, którzy zapisują na swoim urządzeniu średnio 29 obrazów dziennie. Najmniej osoby w wieku 25-34 lata – tylko 14. Co zaskakujące, po uwzględnieniu płci okazuje się, że najwięcej zdjęć smartfonem robią kobiety w wieku 35-44 lata. Każdego dnia zapisują one średnio ponad 40 nowych plików graficznych. Dziewczyny w wieku 15-24 lata zapisują dziennie 36 obrazów, podczas gdy ich rówieśnicy płci męskiej 19.
Generalnie, przeciętny użytkownik ma na swoim urządzeniu mobilnym 957 obrazów i 60 plików wideo. Jeśli chodzi o filmy, również i w tym przypadku częściej zapisują je kobiety niż mężczyźni (50 do 40 plików miesięcznie). Jednak to panowie w wieku 35-44 lata mają na swoich smartfonach najwięcej materiału wideo – aż 155 pliki, co oznacza, że rzadziej decydują się kasować pobrane czy też nagrane filmy.
Wyniki Spicy Mobile pokazują też, z jakich aplikacji korzystają Polacy. Co ciekawe, tylko 45% użytkowników, którzy wykonują najwięcej zdjęć, korzysta z Instagrama, jest to niewiele więcej niż wynosi zasięg tej aplikacji w całej populacji. Wśród osób często fotografujących większą popularnością niż wśród ogółu polskich użytkowników urządzeń mobilnych z systemem Android cieszą się natomiast aplikacje do edycji zdjęć, jak CollageMaker, Snapseed i PicsArt, a także te, które usprawniają publikację zdjęć na Instagramie, np. NoCrop, InstaSize czy SquerInstaPic.
Dreame comes true – doskonały rok marki
Trzy asy sprzątania od Dreame w promocji
A gdybyście tak tej zimy wspólnie zanurzyli się w magii… immersji?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Krystian Ochman: Uwielbiam musicale i bardzo chciałbym wrócić na taką scenę. Nigdy nie grałem w polskim musicalu, ale mógłbym spróbować
Zwycięzca 11. edycji programu „The Voice of Poland” podkreśla, że ma duży sentyment do amerykańskich musicali. W kilku muzycznych spektaklach już zagrał i nie wyklucza powrotu na scenę właśnie w takiej roli. Krystian Ochman zaznacza, że wolałby się zmierzyć z jakimś testem w języku angielskim, ale polski projekt też byłby dla niego ciekawym wyzwaniem.
Regionalne – Mazowieckie
Większe bezpieczeństwo przechowywanych w magazynach dzieł sztuki. Muzeum Narodowe w Warszawie przeniesie je do nowego budynku
Kupiony ze wsparciem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego budynek przy ulicy Puławskiej będzie służył Muzeum Narodowemu w Warszawie jako magazyn wielkogabarytowych dzieł sztuki. To tu jeszcze w tym roku mają trafić zbiory z magazynu w Tarczynie, który według opinii NIK nie spełnia niezbędnych norm technicznych. W ciągu dwóch–trzech lat w nowym budynku powstanie także przestrzeń wystawiennicza dla kolekcji mebli i wzornictwa należących do MNW.
Problemy społeczne
Czas oczekiwania na usługi opieki długoterminowej jest zbyt długi. Pacjenci i ich rodziny gubią się w skomplikowanym systemie
Zarządzanie opieką długoterminową w Polsce funkcjonuje w rozbiciu na dwa sektory: ochrony zdrowia i pomocy społecznej. Brak koordynacji między nimi powoduje, że opieka jest udzielana fragmentarycznie i nie zawsze efektywnie – wynika z raportu Banku Światowego. Co roku tego typu usług potrzebuje co najmniej pół miliona osób, a czas oczekiwania na nie jest zbyt długi. To efekt m.in. niedofinansowania sektora i braku kadr.